kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Pasibrzuch ja do takiego wniosku doszłam już jakiś czas temu, największa zawiść, obłuda i fałsz niestety. Szczególnie jak są jakieś imprezy rodzinne i zbierze się stado ciotek klotek i obrabiają tyłek tym, których na imprezie nie ma
"Cudne" to jest po prostu.
Justys dobrze robisz, nie ma co się martwić teściową, ciesz się swoim małym Wielkim Cudem, a teściową się nie przejmuj, wiadomo, że wnuki od strony córki zawsze będą najważniejsze. Na szczęście z teściową ślubu nie brałaś ;-):-)
Ja nie miałam także badanej glukozy, w ogóle w tej ciąży tylko na pierwszej wizycie w szpitalu w 13tc miałam badaną krew. Nie wiem czy jeszcze będę miała badaną. Z Olisiem sprawdzali mi glukozę i w Polsce i w Belfaście (przyjechałam tu w 29tc), także miałam podwójną "przyjemność" picia glukozy :-)

Justys dobrze robisz, nie ma co się martwić teściową, ciesz się swoim małym Wielkim Cudem, a teściową się nie przejmuj, wiadomo, że wnuki od strony córki zawsze będą najważniejsze. Na szczęście z teściową ślubu nie brałaś ;-):-)
Ja nie miałam także badanej glukozy, w ogóle w tej ciąży tylko na pierwszej wizycie w szpitalu w 13tc miałam badaną krew. Nie wiem czy jeszcze będę miała badaną. Z Olisiem sprawdzali mi glukozę i w Polsce i w Belfaście (przyjechałam tu w 29tc), także miałam podwójną "przyjemność" picia glukozy :-)