reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

Witajcie,
u mnie nocka ciężka...
wieczorem przez 1,5 h skurcze najpierw co 3 min, potem co 6 min...
potem prysznic i było lepiej ale też ciężko...
a później to koty urządziły sobie wyścigi, mam tak podrapany pośladek, ramię i rękę że wyglądam jakbym nie wiem co robiła.... rozryczałam sie z bólu i jeszcze zjebke od M dostałam że histeryzuje...
Kurde jak histeryzuje, jakbym lezala na plecach to brzuch mogły mi zmaskarować...
a ma łożysko na przedniej scianie...
ja skurcze, pol cielska do odkazenia a pan M sie jeszcze obrazil i poszedl sobie spac do drugiego pokoju...
normalnie brak mi sił...


Dobrze, że Kaja tobie bole przeszły...
dormark nie szalej dziś....

Jak cos napisze odrazu dam znac:tak: Black chyba dzis skonczyła 37tc:tak:
Najważniejsze, że się zorientowała że to wody...:tak:
37tc to są już bezpieczni, szpital, opieka, musi być ok.
Ale daj znać jak maleństwo bedzie juz na swiecie....

a teraz chwilowo uciekam....
 
reklama
WITAM:-)
Ból bólem ale dzisiaj przegięcie:no:nie mogłam wstac wogóle z łózka tak mnie boli (chyba spojenie)normalnie ból promieniujący przez pochwe do ud:no:nie moge chodzić tylko wolniutko i to jak kaczka z mocnym bólem kroka nie moge zrobić bo boliiii:no:nie wiem co się dzieje bo aż tak:no:mam nadzije że mi przejdzie a najlepsze jest to że M nie ma bo odrana jest na montazu w Gdańsku co ja sama jestem ze synkiem i trzeba wstac coś podac małemu itd.a to boli mnie i ciężko normalnie:sorry:
Witajcie!!
Jakoś weny dziś nie mam, kiepsko się czuję :-( Wymiotuję jak głupia, muszę zjeść pizze, żeby mi przeszło :-p
Byłam dziś u lekarza.
Miałam tylko badanie ginekologiczne, bez USG :-( Doktor robił mi posiew... Mówi, że szyjka się jeszcze trzyma, mimo bólów brzuszka nie dał mi nic, powiedział, że teraz już wszystko potoczy się swoją drogą :tak: Jak zacznie się akcja, to mam jechać do szpitala i rodzić :tak:
Ma nadzieję, że zobaczy mnie 29 na wizycie, wtedy zrobi USG i mam też porobić do tego czasu badania... A brzuszek mam niżej trochę, Pan dr też to powiedział, ale mamy trzymać mocno się !!!
Odebrałam dziś wyniki badań i okazało się, że w moczu mam szczawian wapnia, zestresowałam się niesamowicie, bo nie wiedziałam cóż to takiego i jak tylko zobaczyłam komputer, to rzuciłam się na niego :tak: Na szczęście to nic takiego :tak:
A tak w ogóle, to bardzo mi dziś smutno- nie wiem dlaczego, może dlatego, bo znowu męża widziałam jakieś 15 minut :-( Już mam dość tych jego prac... Jeden człowiek, a na 3 etaty zapieprza... Nie jest to warte żadnych pieniędzy...
Teraz pojechał po pizze, bo już nie wiem co mam zjeść, żeby się trzymało... Bratowa moja jak jej jest niedobrze, to je pizze, albo bigos - ciężko strawne i zostaje... Oby u mnie to podziałało, bo mój synek chyba głodny, bo wierci się....

Widziałam, że piszecie o higienie przed lekarzem :tak: Ja dziś przed wyjściem 3 razy się myłam, a u lekarza przed wejściem jeszcze do toalety majty zmienić i podmyć się nawilżającymi chusteczkami :tak:
Później doczytam co jeszcze popisałyście... A póki co muszę się położyć na chwilę, bo jakoś słabo mi (to chyba z głodu):-(
czyli ogólnie jest dobrze co teraz tylko czkea cna poród;-)
I znow mialam rozwolnienie ide spac i jutro nic nie robie , no musze tylko poprasowac rzeczy do szpitala , ale zrobie to na siedzaco.Mowie juz dobranoc i do jutra na kawie.
kobitko może zadzwoń do gina powiedz o rozwolnieniu i bólach twardnieniach:sorry:
witajcie!!!!

Mam wiadomość, ze Black pojechała poznym wieczorem na porodówke... , bo wody jej sie sączyły!!!!!!
o kurcze:szok:nam się już pierwsza stycznióweczka rozpakuje:-Djuż jest w dobrym tc co czekamy na wieści:-)

No moderatorki jeszcze troszke a będzie wypisywanie o rozpakowanych mamusiach:-)

edit.TYSIOLEK zobacz na swój suwaczek tak więc możesz juz rodzić :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Tysiolek - spokojnie, ty nie rodzisz ;-) Pewnie, że masz czas ale jakby co... to jesteś bezpieczna i to jest najważniejsze.
Klara - kurcze.... musicie coś zrobić z tymi kotami... :szok::szok: Jak one tak po tobie...? :eek:
 
witajcie!!!!

Mam wiadomość, ze Black pojechała poznym wieczorem na porodówke... , bo wody jej sie sączyły!!!!!!

ale fajnie to chyba pierwsza sie nam rozpakuje :tak: .........więc chyba pora na nowe wątki ;-)

Klara chyba powinnaś koty zamykać w innym pokoju :sorry:

Patrysia ja też mam takie ból najgorzej mam ostatnio jak siusiu zrobię od razu mi mała tak naciska na spojenie ze każdy krok to ból :cool:
 
Tysiolek - spokojnie, ty nie rodzisz ;-) Pewnie, że masz czas ale jakby co... to jesteś bezpieczna i to jest najważniejsze.
Klara - kurcze.... musicie coś zrobić z tymi kotami... :szok::szok: Jak one tak po tobie...? :eek:

Normalnie koty mi tak nigdy nie zrobiły...ale teraz M. wspuścił je do pokoju jak ja miałam skurcze i miał pilnowac skurczy i kotow, a poszedl sobie spać.... a ja zdychalam i nie mialam sily zamknac drzwi....
ehhhhhh....
moj M chyba przyzwyczail się ze moje skurcze to falszywy alarm i je olał...ale mi bylo przykro a potem jeszce sie obrazil, tylko nie wiem o co on... bo to ja chyba mialam powod...
normalnie zalamuje sie...
kurcze tyle przeszlismy a on sceny jak male dziecko robi...
 
No i Ja Sie Witam :-):-)
Jeju nie pamietam kiedy mi sie tak dobrze spalo:-D
po walce podziana pokrecilam sie troszke i udalo mi sie zasnac i tak spalam do 10
bo o 10 tel mnie obudzil:sorry:Widze ze na swita juz moze bedzie jedna rozpakowana :rofl2:no to ciekawe ktora nastepna pojedzie na porodowke;-)
 
GOSIA ech to takie meczące:sorry:codziennie bolało i teraz jeszcze mocniej i pewnie tak aż do porodu a gdzie dopiero styczen normalnie wykancza to...:sorry:
 
reklama
Klara - pewnie mu już siada - też chłop na wysokich obrotach. Akurat mój też widzę, że ledwo wyrabia- dlatego wierzę, że tak mogło być. Nie zmienia faktu, że koty trzeba zdyscyplinować ;-)
 
Do góry