reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

:-Dcześć kobietki, melduję, że jestem i nadal 2w1:-D
jeju ja nie nadążam za wami! w ciągu dnia gotuję piekę sprzątam oglądam dr housa na necie i kończę ostatnie korepetycje dziś ostatni dzień i laaaaba:-D

byłam u gina wczoraj, mam miękką szyjkę ale jeszcze się nie skraca, rozwarcie na pół cm,ale już nie dosłyszałam z wrażenie czy wew. czy zew.:sorry:
Frank waży 2800! jestem w 35tc, termin z om 24.01.ale gin mówi, że rozpakuję się szybciej ale na pewno w styczniu, hehe zapomniałam poprosić o gwarancję:-Dja mam urodziny 18.01, może młody się wceluje:-D
hehe i ja też mam wizytę na 29grudnia:-D wtedy robimy badania na paciorkowca,
i niestety Frank się nie przekręcił, ma na to ostanie 2 tygodnie, więc póki co cesarka ale i tak czekać trzeba na skurcze albo odejście wód:sorry:
dalej zakaz odwiedzin w szpitalu,
wczoraj do mnie dotarło, ze lada chwila dzidzia w domu i z wrażenia i strachu spać nie mogłam, jeju jak ja sie teraz boję:eek::-D
kurka śnieg znowu pada a ja musze do szkoły ze zwolnieniem jechać, i po zakupy już się cykam, bo odkąd śnieg spadł m mnie wszędzie wozi, normalnie w końcu jakies zainteresowanie swoją kuleczką:-D
to do zobaczyska

p.s. laski się rozpędziły , jeju to juz trzy!!!!
 
reklama
Witajcie śnieżnie!!! Widzę, że nadprodukcja nocna kwitnie;-)
muszę się dzisiaj bardziej zmobilizować, posprzątać i ugotować. :shocked2:Jutro muszę pojechać do pracy poznać babeczkę, która mnie zastępuje:szok:

Dażka życzenia sie sprawdziły
Emilka mimo iż się żalisz nie ociekasz pesymizmem i o to chodzi, a sny to tylko sny, dlatego należy się nimi nie przejmować, na tym etapie tego typu koszmarki to norma:eek:
Agagsm podrzuć tej kapustki:-p
Roxeen zazdroszczę spacerku i współczuję depresji, ale na twoim przypadaku widać, jak ważna jest świadomość. A długopis się przyda:-p
Jola.24 Aga ma rację, każdy ma prawo do własnego zdania, Karoli kilka razy podkreśliła iż to jej zdanie i wypowiedziała się w sposób kulturalny w niczym nie uwłaczając Joasi
Pumpkin a może Dażka się martwi?
Anoolawidzimy, że jesteś:laugh2:
Asiaxdaj radę do stycznia, ale rozumiem, ze te czarne włoski kuszą, oj kuszą..:laugh2::tak::-)
 
No to i ja dodam swoje 3 grosze, a co tam!
Generalnie zgadzam się z postem Karoli co do treści. Rozumiem również Joasię.
Każdy ma prawo do własnego zdania i może je wyrażać, ale to co tutaj się działo wczoraj - szczególnie w wykonaniu Dażki, to moim zdaniem niesmaczne było na koniec. Można napisać jedengo posta, ale Dażka międliła o tym na okrąglo jakby swojego własnego życia i innch problemów nie miała tylko Joasię. Na koniec to już Dażkę przykro było czytać... Nie wydaje mi się aby D była psychologiem czy psychiatrą, żeby takie osądy wystawiać z taką lekkością. Joasia ma pesymistyczne podejście - fakt, smędzi często w swoich postach (zdarza się każdemu!) - fakt, nie wszyscy lubią takie rzeczy czytać - fakt, ale wszelkiego rodzaju nagonki to przegięcie i żenada. Mam nadzieję, że Joaśka się wcale nie przejmie za bardzo i do nas wróci jeszcze. Może nawet w lepszym humorku;-)


Pumpkin, w zwyczaju mam myśleć, następnie mówić/pisać. Po przeczytaniu raz jeszcze tego co napisałam, wybacz ale niczego niesmacznego nie dostrzegłam.
W żaden sposób nie obraziłam Joasi, a wręcz przeciwnie, widzę, że ma dziewczyna problem. Na przykładzie tego co Ty napisałaś, sama udowadniasz, że większość z tych moich postów było odpowiedzią na wcześniejsze. Nie czuję się w żaden sposób odpowiedzialna za, jak to nazwałaś "nagonkę", bo daleko mi do tego. A jeśli już jesteśmy takie poprawne, to ostatnie moje posty tyczyły się frytek, i wszystkim życzę SMACZNEGO.

Teraz mogę się już przywitać. Dzień dobry :-)
 
witajcie laseczki na porannej kawusi!!!:-D:-D:-D

Ja właśnie dowiedziałam się, że mój mąż zaprosił na święta całą swoją rodzinkę:shocked2: Mame, tate, brata ,bratową, wujka, ciotke:wściekła/y: Dobrze, że nie czekał do wigili, żeby powiedzieć ze będziemy mieć gości. Ja tu się nastawiłam na gotowce, bo co potrzeba dla dwóch osób... a tu czeka mnie stanie przy garach, wrr.... i latanie przy gościach. Wrr....:wściekła/y: Sam sobie będzie koło nich chodzić:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja nie jestem zła, że przyjadą, tylko, że czeka mnie tyle roboty, bo przecież to gotowania dodatkowo dla 6 osób, a ja nie mam siły stać cały dzien w kuchni i myślałam, że sobie raz w święta będe świętować, :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

To ja się zbieram na zakupy, bo dziś robie bigos, wrr......:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
i zapisze się do fryzjera :-D:-D:-D:-D:-D
pokaże się później, miłego dzionka:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Cześć stycznióweczki:-)
Ja nie nadążam czytać, a co dopiero odpisywać.
Kurcze, już trzy rozpakowane ... z jednej strony im zazdroszczę, a z drugiej to jednak chciałbym dotrwać do stycznia:tak:
Dzisiaj w nocy byłam tylko 2 razy w toalecie - już zapomniałam o takim luksusie, a tu niespodzianka - z 6 razy tylko 2, więc w końcu jestem wyspana:-)
Dziś mam postanowienie posprzątać trochę na święta, chociaż powiem Wam szczerze, że nie bardzo mi się chce.
Zmykam na śniadanko.
Potem na pewno tu zajrzę, ale pewnie znów nie dam rady nadrobić tego co napiszecie:sorry:
 
Witam się w czwartkowy mroźny poranek :)
ja już wstanieta jestem - kubeczek kawy i pierniczki gotowe do spożycia także moge zająć się BB :tak:

znowu troszke śniegu napruszyło - odrazu lepiej wygląda! a i -8 stopni brrryyyyyyyy - chyba musze jakąś czapeczke i rękawiczki wyciagnąć z szafy wkońcu :)

hmmmm :zawstydzona/y: widzę od samego rana tematy depresyjno - problemowe - więc ja się w tej dziedzinie nie wypowiadam. nie mnie oceniać nikogo - najważniejsze że ja się mam dobrze ( eeee chyba ;-)) ! każda z nas tutaj ma swoje życie i nie ma co się w nie wtrącac - bo co na takim forum my możemy wiedzieć? możemy domniemać o czymś i to wszystko.... w każdym razie głowa do góry bo niedługo nasze Maleństwa kochane będa z nami i chociażby z tego powodu warto sie uśmiechnąć każdego dnia !!!

Beti81 jak mnie ucho boli to sobie wacik nasączam Amolem, wtykam w ucho i nosze cały dzień i po dniu przechodzi :) musi sie uszko wygrzać :) - hmmm zresztą ja Amol stosuje chyba na wszystko :-D

Asiax to teraz już w każdej chwili możesz mieć Mikołajka przy sobie - świetna wiadomość !!! oszczędzaj się i dbaj o siebie ! aaaa i przede wszystkim pełen relaksik bo potem już nie będzie pewnie kiedy... :happy:

ja wsumie nie zastanawiałam się nigdy jakoś bardzo nad tym jak Mała Amelcia będzie wyglądała !!! na pewno jak dla każdego rodzica będzie dla mnie najpiękniejsza na świecie :tak: wiem że na pewno będzie miała niebieskie oczeta bo ja i M mamy niebieskie i nasze rodziny tez więc nie ma innej opcji :laugh2: zawsze cuś...... NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY WSZYSTKIE NASZE MALUCHY URODZIŁY SIĘ ZDROWE !!! tego życze Wam i sobie !!!

oki idę sobie pooglądac Dzień Dobry TVN - może cuś ciekawego bedzie :) a potem na resztkowe zakupy pojade !
aaaa i najwazniejsze dzisiaj co mam w planach to wkońcu chce się spakować do szpitala :-D bo wszystko porozwalane leże !
 
yol_a, a przepraszam, o których piszesz? :-D bo trochę ich się nazbierało wczoraj :-p

ASIAX, a jeszcze wczoraj myślałam co tam u Ciebie słychać ;-) Z tego co kojarzę, to pierwszy syn również miał nie lada czuprynkę ;-) ja sobie też wymarzyłam włoski u dzieciaczka. Trzymam kciuki za szczęśliwy koniec.

 
yol_a, a przepraszam, o których piszesz? :-D bo trochę ich się nazbierało wczoraj :-p

ASIAX, a jeszcze wczoraj myślałam co tam u Ciebie słychać ;-) Z tego co kojarzę, to pierwszy syn również miał nie lada czuprynkę ;-) ja sobie też wymarzyłam włoski u dzieciaczka. Trzymam kciuki za szczęśliwy koniec.


O snach i spaniu:):-)
 
Witam porannie ;-)
Piekny snieg za oknem, nigdzie nie musze się wybierać więc taki krajobraz to bajka. Normalnie jakbym miała jechać do pracy pewnie mniej by mi sie podobało. :-D Szkoda, że na święta zapowiadają jednak jesienną pogodę :-(

Widzę, że temat Joasi na tapecie.... dajcie luz. Za chwile się zrobi nieprzyjemnie. Jesteśmy zlepkiem wielu charakterów - to tylko wirtualny świat. Nie ma co z jego powodu robić sobie przykrości.
Każda tu przychodzi i odchodzi kiedy chce - zgadzam się, że tworzymy jakaś społeczność i przywiązujemy się do siebie - jednak to tylko wirtualny świat ponownie. Każda z nas ma obok prawidziwe życie i prawidziwe problemy - nie rozumiem po co je jeszcze tworzyć w miejscu w którym każda chce się wyluzować.
Nie chciałabym nikogo oceniać ale sytuacja zrobiła sie bardzo smutna - szkoda.
Joasia jak będzie chciała to sama napisze jaki jest powód jej decyzji.

Po moim wczorajszym zamartwianiu o małą aktywność Tymka w nocy chłopak pokazał na co go stać - i już jestem spokojna ;-)

Miłego dnia ;-)
 
reklama
Do góry