reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniówki kulinarnie!

Aż się głodna zrobiłam czytając o tych zachciankach :-)
U mnie umiarkowanie różne - każdego dnia coś innego .. najważniejsze od niczego mnie nie odrzuca :-)
 
reklama
właśnie te hodowlane mają najwięcej tych toksyn, bo muszą urosnąć jak najszybciej żeby je szybko sprzedać i są "pędzone" chemią żeby szybko rosły:-(
ale wczoraj zeżarłam 4 wątróbki :zawstydzona/y: nie wytrzymałam takiego smaka miałam ale przez 4 miesiące nie jadłam i już nie zamierzam przez 5 najbliższych więc chyba nic mi nie będzie:tak:
 
Nic Ci nie bedzie, a jak jakis smak za Toba chodzi, to w koncu chec staje sie nie do wytrzymania.
Za mna tak chodzil ser brie (a podobno nie mozn), az w koncu kupilam, pozarlam. I co najlepsze uspkoilam sie:-)))
 
Wyczytalam tez, ze jak serek typu brie czy camembert jesli sa zrobione z mleka pasteryzowanego to mozna. Oczywiscie bez przesady.
Najgorsze sery z plesnia to te z mleka niepasteryzowanego.
Jakos to tak jest, ale nie chce sie wymadrzac, bo sama dobrze nie wiem.
 
A wracając do wątróbek to ja uwielbiam je zrobione z winem i jabłkami..... ale z tym się wstrzymam bo nie chcę dzidzi winem faszerować ;-);-);-)Ehhh roznarzyłam się:-D
 
reklama
Kolejny przepis:-) tym razem na makaron

Makaron z cukiniami i smietana (ciagle ta do gotowania co byla przy przepisie na timballini di spinaci - zdaje sie, ze Rama taka robi)

Skladniki na 4 osoby:
400 g makaronu (najlepardziej pasuja penne)
2-3 cukinie nie za male, nie za duze
200 g smietany
2 zabki czosnku
zielona pietruszka (dla chetnych)
oliwa z oliwek
sol, pieprz

1. umyc cukinie, wysuszyc i pokroic w krazki;
2. na patelni rozgrzac oliwe i wrzucic dwa zabki czosnku i je troche tam podusic, nastepnie wyrzucic, potem wrzucic na patalnie pokrojone cukinie, dodac sol, pieprz i gotowac przez ok. 15-20 min, zeby nie byly za bardzo miekkie, na koniec gotowania dodac posiekana pietruszke (ale to niekoniecznie, ja nie dodaje).
3. W miedzyczasie ugotowac makaron al dente, odcedzic, i wrzucic do cukinii i pogotowac ok. 2 minut na malym ogniu, dodac rowniez smietane ciagle mieszajac, rozlozyc na talerze, posypac jak kto lubi parmezanem i zabrac sie do jedzenia:-)

smacznego
 
Do góry