reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Święta:-) grudzień 2010 :-)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Yyyyy, to ja jestem jakas inna, bo niezabardzo przepadam za swietami :) zawsze obzarlam sie jak swinia i bolal mnie brzuch. Prezentow nie bylo, bo mama wychodzi z zalozenia, ze lepiej dac kase i niech kazdy sobie kupi co chce. W sumie to juz 4 swieta w Szkocji :) 2 w naszym wlasnym domku :) no i prawie we czworke. Tata na poczatku grudnia przywiezie nam jedzonko, a ja wezme sobie urlop :) w zeszlym roku wigile robilam rano w pierwszy dzien swiat, bo przeddzien padlam. W pracy bylo niezle busy, a ja nie umialam odmowic.
W tym roku bede mogla robic za mikolaja z takim brzuchem :)
 
reklama
:-)aga cina hehe nio co prawda to prawda ale przynajmniej raz w zyciu twoja rodzinka zobaczy na oczy prawdziwego mikolaja:)a broda? hmmm ...hormony zrobia swoje:-D
 
:-)aga cina hehe nio co prawda to prawda ale przynajmniej raz w zyciu twoja rodzinka zobaczy na oczy prawdziwego mikolaja:)a broda? hmmm ...hormony zrobia swoje:-D

A to sie usmialam z tymi hormonami... w sumie nie zdziwie sie ze broda moze urosnac... brzuch mam tak owlosiony, ze wstydze sie jak sie w pracy przebieram:pP Nawet chcialam go maszynka pojechac ale to chyba tylko gorzej bedzie...a tak to moze sie wykrusza hahah
 
:-)aga cina hehe nio co prawda to prawda ale przynajmniej raz w zyciu twoja rodzinka zobaczy na oczy prawdziwego mikolaja:)a broda? hmmm ...hormony zrobia swoje:-D
Ty mnie tymi wlosami nie strasz, bo ja i tak wlochacz jestem ;)
Za to kocurowi planuje kupic uszy renifera, bo na hormony chyba nie mam co liczyc, ze mu urosna ;)
Btw, czy widzialyscie ubranka dla bobasow na helloween? Te diabelki i dynie? Slodkosci. A na swieta tez sa fajne :) za to easter za kurczaki i kroliki bedziemy mogly dzieciaki przebierac hi
 
nio fajna perspektywa:) ze my tez tak bedziemy mogly nasze malenstwa tak przebierac:) oj ale frajda:-Da co tych hormonow to ja tez zauwazylam wlasnie zmiany koloru wloskow na brzucholku i sutkach:/ oby sie za mnie wlasnie taki mikolaj nie robil:shocked2: nie nio jeszcze nie jest tak zle ale to dopiero 20 tydz a co bedzie pozniej!!!!!!!!!!!!!
 
A ja sobie nie wyobrażam świąt bez żywej pachnącej choinki, bez nerwów przy ustawianiu jej pionowo w stojaku, bez pokłutych paluchów przy zakładaniu bombek, bez szukania jedynej przepalonej żaróweczki w sznurze lampek, bez ciągłego gadania o podlewaniu drzewka, bez odkurzania spadających igieł i potem przez kilka tygodni jeszcze znajdowania igieł w dywanie hahahahahaha Tak było co roku w moim rodzinnym domu, raz tylko sztuczna była, bo nam lampki zwarcie dały i się zjarała, trzeba było szybko ubrać stary sztuczny drapak z piwnicy ;) Pamiętam, że tata z samego rana wsiadał w auto i za niedługo wracał z drzewkiem :D A ubieraliśmy ją w łańcuchy i wszystkie bombki jakie mieliśmy, a dawniej to nawet wata i włos anielski był hahahaha :) Ach wspomnienia..........
U mojego eMka też zawsze żywa choinka była i też taka pstrokata ze wszystkim :D

A my mieliśmy jak dotąd 3 własne choinki, co roku inna, zaczynaliśmy od zera, więc aż tyle ozdób nie mamy ;) I nie ubieralismy choinki od strony ściany, bo ledwie nam na przód wystarczało ozdób ;) Rozplątywanie lampek to już właściwie tradycja u nas hahaha Kolejna tradycja to taka, że eM zakłada czubek (tak jak mój tata kiedyś:) a w tle lecą sobie kolędy :D

Czekam na ten przepis na pierniki ;))))
 
a nie myślałaś skarletka by sama urządzić wigilie i spróbować przywrócić dawny urok?

ahh...malinka ... twoja powieść jakbym siebie słyszała:-) tylko że my czubka jakoś nigdy nie mieliśmy i sama robiłam duużą gwiazdę kartonową która obkładałam folia aluminiową:-) ...ale w tamtym roku kupiliśmy czubek :-)

a ubieracie choinki 24tego? czy wcześniej? ja od zawsze 24tego... :-) jak byłam mała to sttrasznie niecierpliwa byłam widząc choinki u znajomych juz wcześniej... ale teraz doceniam tą tradycję:-) i takie ubieranie choinki 24tego nastraja pozytywna energią:-)
 
Ostatnia edycja:
Z rodzicami to zawsze przywoziliśmy i ubieraliśmy choinkę w wigilię, a teraz to wcześniej przywozimy, zależy jak nam pasuje akurat do wujka mojego eM podjechać, ale stoi i czeka na wigilijny poranek :D
 
reklama
a nie myślałaś skarletka by sama urządzić wigilie i spróbować przywrócić dawny urok?

ahh...malinka ... twoja powieść jakbym siebie słyszała:-) tylko że my czubka jakoś nigdy nie mieliśmy i sama robiłam duużą gwiazdę kartonową która obkładałam folia aluminiową:-) ...ale w tamtym roku kupiliśmy czubek :-)

a ubieracie choinki 24tego? czy wcześniej? ja od zawsze 24tego... :-) jak byłam mała to sttrasznie niecierpliwa byłam widząc choinki u znajomych juz wcześniej... ale teraz doceniam tą tradycję:-) i takie ubieranie choinki 24tego nastraja pozytywna energią:-)

to już też nie będzie to;) atmosfery nie będzie jak za dawnych lat, rodzina skłócona, nie ma co świętować.
poza tym na taką dużą wigilię z teściami, rodziną brata mojego m, moim ojcem i dziadkami, to niestety nie mamy na tyle miejsca. stolik u nas na max 4 osoby. przy większej, luźniejszej imprezie w towarzystwie znajomych je się na kolanach, a mnie bardzo krępują takie sytuacje, a że to Wigilia, to już nie ma o czym gadać.
druga kwestia, to taka że teściowa nie zrezygnuje ze swoich popisów kuchennych, bo to jest to, co ona lubi najbardziej:/ więc dla kogo ta Wigilia:/
Ale kiedyś na pewno do takich prawdziwych świąt doprowadzę:D Nosimy się z zamiarem w najbliższym czasie kupić duże mieszkanie, a na nowym już zadbam o wypasioną kuchnię i wielki stół w jadalni na moje popisowe imprezki;)

a choinkę ubieramy wcześniej, bo lubimy cieszyć się drzewkiem, poza tym 24 nie ma już na to czasu, a tu po tych zabiegach trzeba jeszcze posprzątać.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry