reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ulubione zabawki naszych brzdąców

macie jakieś pomysły co by te nasze dzieci zainteresowac mogło????

Bo ostatnio mam wrażenie że już wszystkie zabawki małego saą dla niego za małe i tylko ise pląca pod nogami a on i tak się nimi bawić nie chec!
 
reklama
Agula schowaj połowę i pokaż Bartkowi po tygodniu,zobaczysz jak będzie szalał.Mi też pomysły się kończą bo jak widać po naszych opisach i tak fajniejsze są normalne sprzęty.
Ostatnio posadziłam Karolkę w krzesełku,pod rozłożyłam gazety i do metalowego kubka nasypałam surowego ryżu,dorzuciłam łyżeczkę i miałam dziecko z głowy.
A drzwi normalka i nie ma zakazu,który by podziałał.
 
agask pisze:
Ostatnio posadziłam Karolkę w krzesełku,pod rozłożyłam gazety i do metalowego kubka nasypałam surowego ryżu,dorzuciłam łyżeczkę i miałam dziecko z głowy.

Filip zjadłby i surowy ryz
i łyzeczkę ::) :p

on jest bardzo pazerny na jedzenie ;D
 
mój też b zjadł ryż

teraz jesteśmy na etapie rozbierania komputera, wsadzania paluszków do stacji dysków, otwierania cd romu wyłączania komputera kiedy mama pisze coś, albo resetowania ::)
 
u nas ostatnio zasłona, a że jest jedna jest w stanie rozłożonym- ta od balkonu- to Matylda wchodzi z jednej strony robi kuku i wychodzi z drugiej, a ubaw taki ma, że ho, ho!!!

I ulubiona zabawka- to zakrętka słoika i mniejsza zakrętka z dużego kubusia. Wkłada jedną w drugą i tak sobie raczkuje z zabawką.
 
Fotelik u nas góruje mały wspina się na niego chodzi z nim bawi się torbą
no słowem wszystko co jest z nim związane
juz nie raz mame przyprawił o zawał , kiedy się na moment odwróciła
patrzy a tam Bartus na krzesełku stoi i siękkiwa i piszczy zachwycony
 
u nas na topi sa SAMOCHODY wszelkiego rodzaju
i nawet umie mówić brummm brummm

vk77gte3hgic3psc.jpg

 
a u nas majka podchodzi i robi mi "gili-gili", tzn drapie mnie, przebierając paluszkami po mojej glowie, i wydaje taki smieszny dzwięk blibliubli
 
reklama
Ostatnio posadziłam Karolkę w krzesełku,pod rozłożyłam gazety i do metalowego kubka nasypałam surowego ryżu,dorzuciłam łyżeczkę i miałam dziecko z głowy.
Zrobiłam tak właśnie.....Boże ! ile sprzątania.
Makaron i ryż rozsypany po całym pokoju i rozgnieciony....bo Igor tu biega.Spokój był przez 30 mni...to fakt,ale ile teraz trzeba sprzątać.
I zjadł jedno ziarenko ryżu...chyba mu nie zaszkodzi...co?
 
Do góry