reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ja nie mówie bajek na dobranoć ani nie czytam ich czytam w dzien i dziewczyny się późńiej same bawią i oglądaja obraki :-)
z takich sztywnych książeczek
z takich sztywnych książeczek
Majowa Mamusia
Fanka BB :)
Mój Kuba uweilbia jak mam...czkawkę, bo jak jkicham to się boi i płacze. Ale czkwka to jest to. Śmieje się jak szalony Jest bardzo muzykalny uwielbia jak mu śpiewam, lubi słuchać piosenek w tv czy na youtube. Najbardziej lubi "kilku kumpli weź" z Kubusia Puchatka, Waka, waka Shakiry, Muppety (Mana-manah) a i jeszcze piosenkę z czołówki Julii (Lenka "Trouble is a friend") Uwielbia skakać po kanapie, kocha jak go prowadzam za rączki...ma sentyment do...klamek Długo potrafi się zająć. I lubi też otwierać i zamykać szafki w segmencie. adochę ma też jak przeglądamy się w lusterku
Żelka zabawa żarciem jest najlepsza zwłaszcza jak w żarełku mamy kluseczki, Tymonek cudownie brudny, a w oddali widzę lampę z ikei, też mamy taką;-)
Bra u nas nie ma mowy o czytaniu na dobranoc młody się za bardzo ekscytuje i wczuwa, czyli zaczyna gadać albo rechotać, czasem czytam bajeczki jak siedzi u mnie na kolanach ogląda wtedy obrazki i jest w miarę skupiony
Kichanie czkawka, akuku też lubimy, Franek lubi jak przykrywam go kocykiem i łapię za rączki Lubimy jeździć na koniku czyli na tacie;-) śiedzenie na parapecie i patrznie przez okno UWIELBIA Albo hupsamy go w kocyku tzn. ja trzymam dwa konce mąż drugie dwa i bujamy:-)
Tak teraz myślę i faktycznie we wszystkie zabawy bawimy się razem, żadko jest tak że Franek się czymś zajmie sam na dłużej, pewnie się to zmieni jak zacznie raczkować;-)
Bra u nas nie ma mowy o czytaniu na dobranoc młody się za bardzo ekscytuje i wczuwa, czyli zaczyna gadać albo rechotać, czasem czytam bajeczki jak siedzi u mnie na kolanach ogląda wtedy obrazki i jest w miarę skupiony
Kichanie czkawka, akuku też lubimy, Franek lubi jak przykrywam go kocykiem i łapię za rączki Lubimy jeździć na koniku czyli na tacie;-) śiedzenie na parapecie i patrznie przez okno UWIELBIA Albo hupsamy go w kocyku tzn. ja trzymam dwa konce mąż drugie dwa i bujamy:-)
Tak teraz myślę i faktycznie we wszystkie zabawy bawimy się razem, żadko jest tak że Franek się czymś zajmie sam na dłużej, pewnie się to zmieni jak zacznie raczkować;-)
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
No i doopa bo my już większość tych zabaw mamy zaliczone wielokrotnie i nie bawią szanowną księżniczkę
Kiedyś ganiałyśmy Zuzę ale to już też wywołuje tylko uśmiech półgębkiem.
Książki są zjadane zaraz po przeczytaniu, taka modliszka książkowa.
Żelka ty łobuzie
Na YT mamy ulubione piosenki, słuchamy nadal pszczółkę maję, do tego pan kleks i piosenki z filmu, ostatnio na topie jest kulfon kulfon co z ciebie wyrośnie, tik tak i mój dziadek dał mi psa
Z tego wymyślania zabaw to już nawet głupawe rzeczy mamy zaliczone jak kręcenie się na fotelu biurowym do upadłego
Kiedyś ganiałyśmy Zuzę ale to już też wywołuje tylko uśmiech półgębkiem.
Książki są zjadane zaraz po przeczytaniu, taka modliszka książkowa.
Żelka ty łobuzie
Na YT mamy ulubione piosenki, słuchamy nadal pszczółkę maję, do tego pan kleks i piosenki z filmu, ostatnio na topie jest kulfon kulfon co z ciebie wyrośnie, tik tak i mój dziadek dał mi psa
Z tego wymyślania zabaw to już nawet głupawe rzeczy mamy zaliczone jak kręcenie się na fotelu biurowym do upadłego
gag
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2010
- Postów
- 907
W co lubimy się bawic: w idzie rak-nieborak, trzymając młodego na rękach udaję, że jest samolotem,jeździmy jeździkiem, oglądamy okolicę z balkonu, a przy wielkim mrozie - przez okno, łaskoczemy się, ciągniemy za włosy (to znaczy Staś mnie ciągnie ), generalnie to Stasiu uwielbia jak mama się wygłupia, udaje jakieś zwierzątko albo mówi zabawnym głosem i takie tam :-) Lubimy też tańczyc - ostatnio naszym największym hiciorem jest "moves like jagger" - zapuszczamy na youtube i w tany
aaaa i śpiewanie - to znaczy mama śpiewa - głównie "pan tik tak" i "łapy łapy cztery łapy"
czytanie bajek zawsze kończy się wyrywaniem książeczki i memłaniem jej w paszczy
aaaa i śpiewanie - to znaczy mama śpiewa - głównie "pan tik tak" i "łapy łapy cztery łapy"
czytanie bajek zawsze kończy się wyrywaniem książeczki i memłaniem jej w paszczy
reklama
U nas na topie jest akuku salwy śmiechu murowane. No i zabawka która nigdy się nie nudzi to nasz kot. Wystarczy że leży gdzieś na widoku a już jest śmiech a jak jeszcze zacznie chodzić to mam wrażenie że Nadia zaraz za nią pobiegnie. Turlanie piłeczek też się podoba. No i jak śpiewam "gdzie strumyk płynie z wolna..." to też jest śmiech na sali. Nie wiem tylko czy z piosenki się śmieje czy z mojego głosu ale grunt że działa.
Ostatnia edycja:
Podziel się: