Pati26
Mama Marcela i Samuela
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 357
na moje to ten sterylizator to zbędny wydatek..Sterylizatora nie kupuję. Odradziła nam położna w szkole rodzenia. Powiedziała, ze wystarczy przelać butelki wrzątkiem. W sumie moja mama też tak robiła i razem z bratem żyjemy. O tych kubłach na pieluchy myśleliśmy, tym bardziej, ze mamy dwie smakoszki w domu, ale na razie odpuszczamy. Zawsze można dokupić, jak okaże się potrzebny.
przyznaję racje położnej

bo nie mam mikrofalówki ale jakbym miała to bym zakupiła taki sterylizator, bo by mi na pewno ułatwił życie.


