reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada Serca Zespół Downa u Plodu

reklama
Młoda po poprzedniej opracji po powrocie z intensywnej terapii po względnie dobrej pierwszej dobie na kardiologii się scentralizowala, krew jej poszła do serca i płuc a nie na obwód, część lekarzy chciała ją wyleczyć lekami, ale szczęście w nieszczęściu druga część chciała operację, choć i tak straciliśmy tydzień ponad na próbie leczenia lekami, młoda dostawała leki na niewydolność krążenia i ciągły wlew dopaminy, której próba odstawienia rowniez skończyła się centralizacją, ostatecznie w środę miała operację pełna korektę wady serca, operacja pięciogodzinna, tylko teraz nie wiadomo czy nie będzie trzeba jej wszczepić rozrusznika serca, ją cały czas byłam z nią aż do operacji, kontaktowo jest super, nic nie ucierpiała ani fizycznie ani psychicznie mimo swoich przejść, teraz jest na Intensywnej a ja trzy dni w domu już.
 
Młoda po poprzedniej opracji po powrocie z intensywnej terapii po względnie dobrej pierwszej dobie na kardiologii się scentralizowala, krew jej poszła do serca i płuc a nie na obwód, część lekarzy chciała ją wyleczyć lekami, ale szczęście w nieszczęściu druga część chciała operację, choć i tak straciliśmy tydzień ponad na próbie leczenia lekami, młoda dostawała leki na niewydolność krążenia i ciągły wlew dopaminy, której próba odstawienia rowniez skończyła się centralizacją, ostatecznie w środę miała operację pełna korektę wady serca, operacja pięciogodzinna, tylko teraz nie wiadomo czy nie będzie trzeba jej wszczepić rozrusznika serca, ją cały czas byłam z nią aż do operacji, kontaktowo jest super, nic nie ucierpiała ani fizycznie ani psychicznie mimo swoich przejść, teraz jest na Intensywnej a ja trzy dni w domu już.
trzymam za was cały czas kciuki. Takie maleństwo, a tyle już przeszła, naprawdę jest niesamowicie silna. Ty tak samo, podziwiam cię.
A jak z mężem ?
 
Kochana trzymam kciuki żebyście już wyszły do domku. Żeby skończył się już pobyt w szpitalu bo wiem jak to wykańcza rodzinę
 
Jeetka oczywiście że pamiętam Twoja historie. Jesteś śliczna młoda i bardzo dobra kobieta. Oczywiście wpłacę na Twoja zbiórkę i powodzenia 😘
 
Jeetka oczywiście że pamiętam Twoja historie. Jesteś śliczna młoda i bardzo dobra kobieta. Oczywiście wpłacę na Twoja zbiórkę i powodzenia 😘
Dziękuję Ci z całego serca za te słowa i za pomoc 😘 wierzę że nam się uda uzbierać pieniążki :) że będzie szansa że będę jeszcze mamą. O ile nasze geny i Bóg pozwoli. Codzinnie modlę się o dzidziusia
 
reklama
Hej jak tam mała wojowniczka i jej dzielna mama? Co tam u starszaków i męża?
Mam nadzieję, że wszystko wam się poukłada ❤️
 
Do góry