No wiem malinka, że jadłodajni jest dużo ( z fastfoodów nie korzystam), ale taki wypad jak dla mnie wychodzi dużo drożej, a jeszcze dochodzą śniadania i kolacje a tam w sklepach sa niezłe ceny. Już tak kilka razy jechalismy nad morze, niby stolowka obok, ale reszte posiłkow trzeba robić, sprzatac po tym itd. Biorac pod uwage fakt, że jest duzo roboty przy samym dziecku, dla mnie to za dużo. Ja akurat w tym roku załatwiłam wczasy z pelnym wyżywieniem i to wyjdzie duzo taniej, zejdę na śniadanie, kolację i nic mnie nie interesuje. Mam nadzieję, że będzie ok. ale tak pytałam na przyszłość o te Twoje domki. No i zazdroszczę tak przy okazji tego morza na codzień ja pochodzę z gór i dla mnie morze to niezły wypad.