Mój G. nie chciał być przy porodzie ale jak zaczeliśmy staranka i koledzy mu opowiadali jakie to przezycie i zmienił zdaniea na kurs to będę chodzić pewnie sama bo mój też pozjadał wszystkie rozumki i wie najlepiej cóż nie przegadam
ale licze że zmieni zdanie
![]()
moj juz tez chyba relacji nazbieral jak to dziecko zaraz po porodzie wyglada i jak to kolegow zony rodzily i chyba mysli, ze mu taka nauka wystarczy





w przyszlym tygodniu idziemy do poloznej to go moze kobieta naprostuje, ze jak sie decyduje na rodzenie ze mna to to znaczy, ze bedzie bral w tym procesie aktywny udzial ...