reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

pytia - to pewnie zmęczenie ... no i ta pogoda :mad:

w poznaniu 10 stopni!!! ciemno i zimno!!! :mad:

a my mieszkamy w starym budownictwie, wiec w domu też ciemno i zimno :mad: cały czas grzejemy i przepalamy w kominku - przynajmniej na noc - bo byśmy sie wszyscy pochorowali

nie lubie upałów, ale bez przesady
 
reklama
anian pisze:
pytia pisze:
Rany, wczoraj po całym dniu marudzenia Jasiek wieczorem urządził nam taką histerię, że nie umieliśmy go przez 40 minut uspokoić! I do teraz nie wiem, o co mu chodziło... Ale jestem zmęczona...

u nas też tak było, ale po przeanalizowaniu sytuacji stwairdziłą że Pati była zmęczona... :(

potwierdzam! wystarczy, że ktoś do nas przyjdzie, za głośno rozmawia, albo za długo siedzi i Agata nie może zasnąć - później jest mega histeria, musimy zaciemniać mieszkanie, wyciszyć wszystko na maxa i mocno tulić maleńką
 
Wczoraj mieliśmy gościa, przełożyliśmy kąpiel o godzinę i Krystianek około 1:00 w nocy zaczął marudzić i skończyło się na wylądowaniu w naszym łóżku. A tak poza tym dzisiaj Dzień Dziecka + ładna pogoda = bardzo dłuuugi spacerek + super samopoczucie pomimo niewyspania :)
 
a w Krakowie pogoda kiepściutka...
Pozostaje mi siedzieć z dzieciakami w domu :( Może popołudnie chociaż spedze z kuzynką,
tatuś niestety cały dzień poza domem :mad:
Dzieci w dniu swojego święta pozwoliły mi dłużej pospać :)

Maksiu dostanie w prezencie OILATUM a Olunia będzie oglądać bajek ile zechce :)
 
o matko!!! po trzech próbach wyjścia na spacer i kilku ognistych rykach mojego dziecka mam dosyć
lecę bo znowu się włączyła syrena
 
fionka , ja już się do ryku podczas wychodzenia na spacerki przyzwycziłam ;) Po wypiciu herbatki i dwóch krokach w zózku śpi "jak zabita" :laugh:
 
Oj, Fionka, ja to przerabiam prawie co każde wyjście spacer :( I już kilka razy zdarzyło się, że po prostu zrezygnowałam...wolałam uspokajać małego w domu. Dziś to nawet nie próbuję wyjść, bo mały jest marudny, właśnie zasnął, a i jak pisała Mamoli w Kraku pogoda średnia, niby słoneczko świeci, ale 15 stopni to nie za bardzo przyjemnie :(
 
reklama
a ja mimo pogody w Krakowie zabrałam Igusię na 3-godzinny spacerek :) niestety po wczorajszym chyba mnie przewiało, więc dziś paradowałam w...zimowej czapce. U nas też początkowe spacerki to i był horror. I po miesiącu zdecydowałam się dać Idze smoczek :( teraz potrafi przespać na dworze 4 godziny- jedyny warunek to ciągły ruch i...wertepy :) chyba bym mogła dojść do Huty i spowrotem :)
 
Do góry