reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek kulinarny grudniówek :)

Jest. Więc jeden post też usunęłam. Wcześniej myślałam ,że tyczy to się tekstu.
 
reklama
więc dla chętnych w te upały polecam chłodnik litewski:

słoiczek buraczków z octu (takie wiórki sprzedawane po 250-500g)
2-3 ogóreczki pocięte na krótkie paski
cebulka drobno pokrojona
3 jaja krojone na kwadraty
natka pietruszki i kopru posiekana w niemałej ilości
łyżka śmietany
i to wszystko zalewam zimnym kefirem lub maślanką (1l)
schłodzone podaje się z ciepłymi ziemniaczkami lub (ja właśnie lubię najbardziej) z tłuczonymi ziemniakami (puree)
a tu przepis na najlepsze puree z ziemniaków http://www.gotujmy.pl/puree-z-ziemniakow-,przepisy,30261.html
smacznego!
 
Tunia - pytalas o chlodnik, najlepszy jest z botwinki, ale ja np, dzisiaj robie tak na szybko: z warzyw gotuje wywar, potem dolewam koncentratu Krakus, doprawiam i mam barszczyk. potem to studze, dodaje kefiru (proporcej wg samku i uznania), pokrojone w kostke rzodkiewki i ogorki swieze, szczypior lub koperek. mozna tez jajko na twardo. i gotowe!
 
Dziś trochę chłodniej, więc zamiast chłodnika proponuję rosół z wkładką :) U mnie właśnie stoi sobie na gazie. Rosół jak rosół - klasyczny drobiowy z włoszczyzną. A wkładka polega na tym, że z mięso rosołowe (już po zrobieniu zupy) mielę (zazwyczaj jakieś udka z kurczaka), dodaję pokrojoną cebulkę, pietruszkę, czasem skórkę z cytryny, no i jajko (już nie doprawiam). Z tej masy ugniatam małe kulki, które wrzucam do gotującego się rosołu jeszcze na ok. 10 minut. I gotowe - zupa i drugie danie w jednym :) A jak mi masy zostanie, to robię z niej sznycle. Drobiowe smakują zupełnie inaczej niż tradycyjne, jak dla mnie to nawet lepiej :)

Na jakimś portalu wyczytałam kiedyś ten przepis, jak szukałam, co można zrobić z mięsem z rosołu. Polecam - pycha :)
 
fajne te chłodniki z buraczków, musze wypróbować:tak:
wrublik a te buraczki to wlewasz razem z ta zalewa w której są czy to takie na gęsto sa jak do drugiego dania?

gosia mięsko mielisz maszynką do mięsa? ja nie posiadam:zawstydzona/y:
 
A tak przy okazji jedzenia to tylko się podzielę informacją nabytą od Teściowej-pielęgniarki, która może jest Wam znana (informacja, nie Teściowa ;)) - żeby w ciąży ograniczyć albo zupełnie wyeliminować czerwoną herbatę (za szybko wypłukuje potrzebne substancje z organizmu) i glutaminian sodu (jest głównie w zupkach w proszku, kostkach rosołowych i innych rzeczach o mocnym smaku i zapachu i długiej przydatności), bo on z kolei może zwiększyć ryzyko, że dziecko będzie alergikiem.
 
sarka buraczki wlewam z zalewą, w sumie jej nie za wiele jest a do tego jeszcze buraczki się rozrzedzą maślanką czy kefirem więc nie będą za gęste :-D chłodnik to raczej gęsta zupa u nas w domu, a nie drugie danie
 
reklama
ja jeszcze w życiu żadnego chłodnika nie robiłam :-D
a pomysł z wykorzystaniem mięsa z rosołu bardzo fajny... maszynkę na szczęście mam bo kiedyś sobie sama mieliłam mięsko bo do miejscowego mielonego zaufania nie miałam. czasami nawet piersi z kurczaka mieliłam i z tego robiłam pulpety - też dobre
 
Do góry