reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

Filipiamama wszystko będzie dobrze, fajnie ze stary zadzwonił i się konkretniej dogadal, bo my w tych ciazavh kiepskie jesteśmy na załatwianie ważnych spraw bo hormony myślą zamiast naszych mózgów, wiem co mówię ;)
 
reklama
Filipiamama ja po wczorajszej wizycie pół dnia przeryczalam a drugie pół dnia krzyczałam na wszystkich.
Hormony na końcówce nie są dla nas łaskawe :(
 
Dziewczyny, gratuluję pomyślnych wieści:-)
Mój gin jakoś nie robi sobie specjalnie wolnego, przyjmuje nawet 2 stycznia.

A tego wymazu nie będę robić skoro on uważa, że nie trzeba. Zawsze zleca dużo badań i widocznie tak to jest, że jak raz był pozytywny to kolejny raz też mam dostać antybiotyk.
 
Filipuamama no termin faktycznie tak jak i u mnie średni. .jednak cc powinien ci qrcze zrobić przed nim. Dobrze, ze Twój zadzwonił i coś konkretniej zagadal.
Doggi oj tak..mi też hormony szaleją ostatnio :-( jeszcze 5 godz i jadę na wizytę. .
 
Mój niby zapewniał, że będzie pod telefonem i przyjedzie na wezwanie oprócz sylwestra i 1 stycznia, ale do swojego szpitala 50 km od Lublina, a sam też mieszka w Lublinie. To takie trochę niepewne jak dla mnie. No i podobno stanęło na tym, że umówi mnie ze swoim znajomym tu na miejscu, ustalimy jakiś sensowny termin cc, a jakby co, to też już do jego kolegi w Lublinie, a nie tłuc się gdzieś daleko, gdzie nikogo nie znam. Zobaczymy w czwartek, co jeszcze powie, bo sam dwa tygodnie temu już poradził pakować torby do szpitala, a potem proponuje mi cesarkę po terminie.Dziwne.
A samopoczucie u mnie ostatnio kiepskie. Fifi porzuca drzemki w dzień, do tego wchodzi chyba w bunt dwulatka, a ja tylko z mężem, bo rodzina nie jest chętna do pomocy. Święta mnie dołują, bo w tym całym zamieszaniu nawet mi się nie chce o nich myśleć. Staram się, ale zapał jakoś szybko mija.
 
Filipiamama, nie przejmuj się ... dobrze że masz nr do niego i w razie co możesz go dręczyć telefonem :p a jak szyjka?? Bo może dotrzymasz do tego stycznia? na planowaną cesarkę, czy chciałabyś wcześniej pod koniec grudnia ?


Mężowie są najlepsi do załatwiania takich spraw, wydaje mi się że my już za bardzo emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzimy na tym etapie. Będze dobrze &&&
 
Szyjka już delikatnie skrócona. Lekarz każe się zbytnio nie przejmować, ale być przygotowanym.
A cesarkę wolałabym zaraz po świętach. Termin mam na 3 stycznia, to wydaję mi się, że to dość racjonalne wymagania. I podobno lekarz dziś też stwierdził, że w sumie to my mamy rację.
 
reklama
Do góry