reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wózio dla kruszynki:)

Efilo, warto by było dowiedzieć się czy takie łączone wózki nie są zawodne (czy łączenia się nie rozregulowują itp) . Bo taki pomysł jest warty przemyślenia. Czy możesz mi powiedzieć o jakim modelu wózka konkretnie piszesz, bo ja znalazłam tylko takie po 2.700.
 
reklama
Hej hej - widzę, że zostałam źle zrozumiana :zawstydzona/y: Nie chciałam nikogo krytykować ani zarzucać "ryzykowania życiem dziecka" - zupełnie nie o to mi chodziło.
Aż mi teraz głupio... :zawstydzona/y:

Może teraz wyrażę się jaśniej - uważam, że pewne rzeczy poniżej pewnej ceny mogą być po prostu kiepskiej jakości. I jeśli kogoś stać, to warto akurat na tym (czyli na wózku) nie oszczędzać. A jeśli ktoś ma fantazję kupić sobie wózek za 10.000 to też nie powiem "zdurniał, bo za 3.000 też są dobre". Ale przy 50 zł po prostu bym się bała.

Pliz... nie bądźcie takie wyczulone - myślę, że podstawowe założenie, że tutaj rozmawiamy po to, żeby wymienić poglądy i się czegoś nauczyć, powinno jednak być. Chyba do tej pory jakoś nikomu na odcisk nie nadepnęłam - więc z góry zakładanie, że piętnuję i mam kiepskie intencje jest trochę krzywdzące...
Z mojej strony żadnych nerwów ani przez sekundę nie było...
 
pewnie że tylko wymieniamy poglądy,uważam osobiście że doswadczenie mogą mieć kobitki które juz mają kruszynki,a nie początkujące mamy,ja naleze do początkujących i pomomo mojej wiedzy medycznej strasznie sie boje podejmowania pewnych decyzji,a wybór wózka ,no cóz do tego wiedza medyczna nie jest potrzebna,ale doswiadzczenie tak,śmiać mi sie tylko troszke chce bo nie tak dawno podobna rozmową miałam z moim mężulkiem,przed samymi świętami wymyślił sobie że kupimy najdroższy wózek dla naszej kruszynki,no bo najdrozszy to w jego mniemaniu najlepszy<bez obrazy dla nikogo-wcale nie przez zlosliwość to pisze,złosliwosc-0>ale podobna sytuacja,ja do niego mówie,miniusiu moj najsłodszy kupimy wózek nie najdroższy tylko według mnie najbardziej praktyczny,tzn taki ,który będzie funkcjonalny,lekki,gdyz nie bede wtaszczac go na 1 pietro,a to ja przeważnie bede chodzic z kruszynką na spacery,i napewno taki,który bedzie mial super amortyzatory,gdyz nasze chodniki są w fatalnym,stanie,itp,no i narazie rozmowa sie skonczyła,gdyż oboje stwierdzilismy ze cene wózka ustalimy dopiero po znalezieniu wózka z interesującymi mnie parametrami,pozdrawiam,buziaczki czerwcóweczki
 
No cóż może mnie faktycznie trochę poniosło, ale twój post Esia ewidentnie był komentarzem w kierunku mojego. Oczywiście pisząc o wózku z targu za 50zł nie miałam takowego na myśli (być może moje metafory nie są tak bardzo zrozumiałe jak mi się wydawało;-)) De facto chodziło mi jedynie o rozsądne wydawanie pieniędzy na coś co tak na prawdę może nie być potrzebne. A opinia kobiet które wydają się być inteligentne a przy tym baaardzo kochają i dbają o swoje dzieci (t.j. wspominane moje koleżanki) jest dla mnie pewną wytyczną, którą chciałam się tu z wami podzielić.
Oczywiście w wyborze wózka nie będę się kierować moją przyjemnością, i nie jest mi szkoda pieniędzy na moje dziecko. Zapewniam że cokolwiek co zaoszczędzę na przemyślanym wyborze z chęcią przeznaczę dla mojego dziecka.

peace :cool2:
 
dzieki efilo za odpowiedz.. tez ogladałam wózki w Plejadzie a Chicco w Geanie.. bardzo fajna obsługa choc kupiłam swoj taniej w sklepie internetowym.. pewnie chodzi o za małe kółka.. mi zalezało zeby był tez lekki i ten taki jest.. juz za pare lub parenascie dni zobaczymy czy spodoba sie memu malenstwu..
 
witam

poczytałam wasze posty i może ja wypowiem sie na temat wózków.
Jestem mamą prawie rok i za nami uzywanie dwóch wózków.
I w tym momencie stane w obronie wózków tzrykołowych tak kryttkowanych przez niektóre z Was.
Pierwszym wózkiem był wózek Quinny trzykołowy i był super prowadził sie rewelacja przed świętami sprzedałam go ze względu na gondole (nie było za bardzo miejsca gdzie wszystko trzymac bo i fotelik maxi cosi).
Nowy wózek plus fotelik kosztował mnie 2.000 zł a sprzedałam cały komplet za 1.000 zł (z papierami) i dziewczyna która go kupiła jest bardzo zadowolona, więc nie mówcie ze z drugiej ręki nie warto kupować.
Teraz jeździmy również trójkołowcem JENE i jest SUPER!! kosztuje 1.700 zł
 
Ja Cie krece... :szok:

Kobitki kochane...

Nie bądźmy wszystkie takie wyczulone. Błagam Was. :tak:
Bo doprowadzimy do sytuacji kiedy będziemy się bały zgłosić jakiekolwiek opozycyjne zdanie do postu powyżej (zokolwiek by się tam nie znajdowało).

Nie odebrałam żadnego postu jako atakującego kogokolwiek lub czyjekolwiek zdanie. Na tym przecież polega wymiana opinii że ma się je różne. Gdyby tak nie było to po co je wymieniać.

Oczywiste jest że nie ma wózka idealnego dla każdego. Jest tyle różnych aspektów które mają dla poszczególnych osób priorytet.

Od razu tu zaznaczam, że moje kryteria i moja opinia są dobre dla MNIE i wcale nie muszą Wam pasować (ja np. nie muszę w ogóle wnosić wózia po schodach). Niemniej jednak chcę się z Wami podzielić, bo a nuż któraś z Was dojdzie do podobnych wniosków. Chętnie wysłu****ę przeciwnych opinii, bo może są jakieś aspekty na które nie zwróciłam uwagi.

I jeszcze jedno. Co do pozostawienia głosu osobom bardziej kompetentnym niż my pierworódki. Fakt - jestem tylko przyszłą mamą. Ale w naszym tandemie to nie ja ustalałam kryteria wózia - robił to mój ukochany. A on nie jest tylko przyszłym tatą ale i obecnym. Więc nie zawsze jest tak jak się z pozoru wydaje.

Blanes - pisałam o mutsy urban rider. Możesz go znaleźć np. tutaj. Co prawda akurat w calineczce kosztuje ponad 1800 ale można go w sieci znaleźć taniej. Gondole nowe do niego widziałam na allegro po 300 zł.
 
Na pewno nie będziecie linczować??? :tak:
Bo jeśli nie, to przyznam się wam, że kupiłam wózek, który tak mi sie spodobał :zawstydzona/y:.
Zanim zdecdowałam skontaktowałam, się z osobą, która kupiła ten wózek wcześniej, byłam w sklepie pooglądać i poprzymierzać się i nie wytrzymałam :zawstydzona/y:
Wiem, ze to może ta mamcica uciskająca na mózg zadziałała ;-) ale cóż przynajmniej mam jedno z głowy :tak:
 
reklama
jolcia super,przynajmniej o jeden zakup jestes do przodu,ja tez sie zastanawiam czy pewnych rzeczy nie kupic duzo wczesniej bo potem za duzo na raz sie nazbiera,a kupilas ten trójkołowy co podałas linka do aukcji,buziaczki
 
Do góry