reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wracamy do formy po ciąży:):)

Dziewczyny ja wczoraj skończyłam ćwiczyć ok 23 bo wcześniej się nie dało-Lena strasznie czadu dawała! Muszę dołożyć sobie dodatkowe serie na brzuch bo jakoś słabo je czuję po tym co robię, a to znaczy że za mało są zmęczone ;-) trzymam kciuki za waszą motywację i siły!
 
reklama
Akuku- nawet nie wiesz jak ja cie swietnie rozumiem... I podziwiam wielce bo ty masz 3 dzieciaczkow a ja tylko dwoje... Teraz starszy usnal i usypiam mloda i musze sciagnac pokarm i obiad mlodemu naszykowac jak wstanie...pozbierac pranie potem powyparzac butelki i laktator...i tak błędne kolo... Nie to zebym sie próbowała usprawiedliwiac ze nie cwicze ale serio poprostu nie mam kurcze jak...Musialabym tak jak siva jak wszyscy pojda spac...Ale wtedy tez nie moge bo podlapalam fuche i projekt musze robic bo dodatkiwa kaska nam sie wiecej niz przyda na tym moim zasiłku tutaj. Tak ze musialaby doba ze 40 godzin dla mnie miec... No ale probuje chociaz po 10min cos porobić w przerwach miedzy tym wszystkim... Tylko ze z tego to raczej efektow nie bedzie ;-(
 
Anbas ja zazdroszcze kobietom ktore po wyjsciu ze szpitala wyglladaja jakby wogle w ciazy nie byly... ja szczerze mowiac zachodzac w pierwsza ciaze nie spodziewalam sie takich zmian w moim ciele...ale wtedy mi to zwisalo... za to teraz to az mi wstyd... sie czuje jak jakas inna... zadna z moich znajomych po ciazy nie wyglada tak zle...ba wszystkie momentalnie wrocily do swojego rozmiaru... a ja ?? Jakbym na fastwoodach byla... myslalam ze troche schudne trzymajac diete dla malego...a guzik... mam wrazenie ze brzuch jest taki jak na koniec ciazy tylko ze miekki... szczerze nie wiem jak Emis sie tam zmiescil..
Najgorsze ze tak mnie to doluje ze uciekam w jedzenie.. i tylko slodkue bym jadla.. nie wiem co mam ze soba zrobic... moge nie jesc slidyczy ale jak nie widze efektow to po co ?? Zadnej mocnej diety nie bo karmie... 3 dzieci..tyle obowiazkow, ruchu i co ?? Nic sie nie zmienia...mam dosc
 
Akuku to tak jak u mnie... miałam zapał na ćwiczenia i co ... w środę ćwiczyłam czwartek i piątek bez prądu i netu więc nie ... no a potem dolina mnie dopadła i jem jak prosiaczek.... nie jem smażonych ale ostatnio odkryłam, że maluchowi nic nie jest po czekoladzie i odbijam sobie te tygodnie diety....
Ogólnie od 2-3 dni mam taki apetyt jakby @ miała dostać....:baffled:
No i przyszło koło z masażerem ... masakra - strasznie trudno się kręci bo spada i jest duże i ciężkie, no i cholernie boli, myślałam że mi wszystkie wnętrzności poobija, a jak podjechało na piersi to masakra .... zobaczymy czy uda mi się coś z nim zdziałać... M się śmieje, że kolejny zawalacz miejsca, będzie leżeć .... wrrrrr.... ogólnie zero sił, zero nastroju, zero wszystkiego, a niedługo wesele siostry i pójdę chyba w szlafroku ....:sorry:
 
dziewczyny nie dołujcie :( ja to nawet w spodnie sprzed ciązy nie wchodzę. Nie mam w czym chodzić. Jedynie 2 spódnice są dobre bo sie naciągają :( ale zimno jak diabli wiec odpadają. Strasznie wyglądam. Męza mam cudnego bo mi nic nie mówi. ale sama juz patrzeć nie mogę w lustro. tyle ze mogę leciutko poćwiczyć, raczej ćwiczenia takie jak w ciązy, tak to okreslił gin. Dopiero po 6 miesiącach powiedział ze będę mogła solidnie potrenować mięśnie brzucha. A do tego czasu ? Az boje sie mysleć
ba czasu tyez mam jak na lekarstwo . Moimi jedynymi ćwiczeniami ostatnio to tańczenie z Leo na rękach, gonitwa za pozostałą dwójką i spaceru z wózeczkiem. ale to nic nie daje bo waga nie chce iść w dól :(
 
Kaczuszka moze i dobra jest.. tez kiedys robilam. Ale zeby efekty byly fajne to trzeba niestety najpierw spalić caly tlyszczyk. Przynajmnuej u mnie tak bylo ze miesnie faktycznie sie wzmocnily i to bardzo. Ale co za tym idzie wypchnly nadmiar tluszczyku tylko do przodu :( No chyba ze to ja cos zle robilam... :(
 
Anbas no ja nie robiłam bezpośrednio po porodzie wiec może faktycznie...
Ogólnie wczoraj wieczorem obmyśliłam plan... Ogólnie jeśli nie chudnę a spalam więcej kalorii przez karmienie to znaczy że dostarczam zbyt dużo kalorii - a więc od dzisiaj dieta mż. Wracam do małych posiłków co 3h bez słodyczy i podżerania, ograniczenie węglowodanów, głównie białka, warzywa mało owoców... M obiecał że będzie zajmował się małym - wracam do biegania jak m będzie w domu. Śmiałam się, bo m chce żebym biegała jak jest jasno na dworze... no ale jeśli ktoś by mnie miał zaciągnąć w krzaki to by musiał się namęczyć żeby mnie tam wtargać, do bagażnika się nie zmieszczę, no i patrząc na mój brzuch to nieźle by musiał być porąbany haha ....:-D
 
Kaczuszka hehe...ale wiesz jak to sie mowi..kazd potwora ma swojego amatora. Ja to bym sie nawet bala tak sama po ciemku hehhe. Ja zamast diete mz to mam wiecej zrec... masakra jakas. Cala viaze kolacji nie jadalam.. przez te dwa misiace po porodzie tez malo jadlam... nie chudlam..aa teraz zapewne zaczne tyc bo jem jak swinia... platkj I zagryzam kanapkami... ez musze sobie diete zafundowac... tylko kurna slodkiego mi sie chce a owocow nie moge... bo boje sie o brzuszek malego... jutro sprobuje jablko... zjadlam raz pol truskawki to go wysypalo... wiec kolejny alergik :/:/
 
reklama
ja kiedyś byłam u dietetyczki i mam taką dietę, którą lekko zmodyfikowałam wczoraj i dałam radę
rano kawa zbożowa z mlekiem, 2 łyżki płatków owsianych na mleku
po 3h 2 zjadłam jajko i pomidory
po 3h ciemny wieloziarnisty chleb z szynką z piersi z kurczaka i sałatą (no i pożarłam 4 pierogi z jagodami mniammm)
na kolację przyznam zjadłam 1 krówkę, kawałek ciastka i kilka paluszków :no:
ale dzisiaj się poprawię :)
no i duuuużżżżo picia - herbaty owocowe, woda itd...

Akuku - jabłko nie powinno wysypać. A ten amator na mnie to musiałby być nieźle walnięty haha
 
Do góry