reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Ja tez nie lubie przepelnionego kina..szczegolnie ze zawsze trafia mi sie ze siedze kolo kogos kto albo chrzaka,pociaga nosem lub sapie...:-Dszlak mnie trafia bo skupic sie nie moge:-(
 
reklama
Myslalam ze zjem obiadek zanim JUla sie obudzi:-) a tu prosze chyba zapachy ja obudzily bo tylko oczy otworzyla ajuz byla przy moim talezu i mowi ze chce Am.:-)
Na opbiadek zaserwowalam sobie jajo sadzone,mlode ziemniaczki ,kefirek i szparagi.
ktore Juli bardzo zasmakowaly a na razie po ostatnich bolach brzuszka musze uwazac co daje jej jesc..:tak:kefirek tez jej smakuje,ale niewiem czy mozna tak dawac..kurcze :confused:wiecie cos na ten temat:confused:

Blanus dopiero co napisalam o praworecznosci mojej corci a ona widelczyk trzyma w lewej rece i zajada;-):-)

Kinus jedna z pan ktore przychodza z dziecmi do paraku powiedziala zebym na ukaszenie meszek (juz tydzien mnie strasznie swedzi i do tego mam wielkie placki czerwone)zastosowala jak tylko ugryzie najpierw przemyc spirytusem (zeby wypazyc ten jad) a pozniej mascia Fenistyl czy jakos tak...podobno dziala kojaco i pomaga.

wiec jak tylko Hania nie ma jeszcze rozdrapanego to mozesz tez przemyc spirytusem na waciku a pozniej ta mascia...

straszne sa te komary i meszki...dzis w parku nawet na sloncu sie pojawialy:wściekła/y:
 
Witam was mamusie dawno mnie tu niebylo widze wiele sie zmienilo .
Zaleglosci raczej nienadrobie ale bede starala sie sledzic co teraz u was sie dzieje ;)

A u nas martynka rosnie i rosnie na szerokosc i w gore ;D
strasznie rozrabia jak tylko przejdzie wszystko londuje na podlodze mamusia ma caly czas pelne raczki roboty ;) I przez to ma brak czasu dla siebie i na jakiekolwiek przyjemnosci :(

usciskajcie od nas swoje maluszki ;)
 
a moja martynka jest lewo reczna i nieda sie jej uczyc zeby robila prawa bo zaraz i tak w lewa przeklada ;-)
 
Witaj Kociaku:-)oj dlugo Ciebie nie bylo:tak:dlugo...:-)

U nas byla burza,strasznie glosna..Jula non stop wolala ze sie boi i siedziala na mnie albo jak musialam wstac to na rekach...i jest jeszcze gorzej parno niz przed nia..nawet wiaterek ucichl:-(kurcze nie ma czym oddychac:eek:
 
Kociaku pisz co tam u Was i jak Martynka:tak:czy duzo juz mowi:confused:itp,itd:tak::happy:


jutro zapowiadaja ze bedzie jeszcze cieplej niz dzisiaj:dry:chyba z pod prysznica nie wyjdziemy;-):-)..na tvn mowili ze cale wakacje maja byc bardzo cieple i suche..ze nieoplaca sie wyjezdzac nad cieple morza bo nasz baltyk bedzie mial temp okolo25stopni:tak:oby sie prognoza sprawdzila:tak:
 
u nas jakos leci
patryk pracuje ja siedze z mala w domu kupilismy pieska

martynka cos gada ale po swojemu konkretnie mama baba pic nie mowi ale juz wiem o co chodzi jak jakis odglos odda ;p za to szczela miny ze idzie sie posikac teraz bede ja przestawiac na majteczki i sikanie do nocnika bo juz dosc pampersow ma potowki na pupie ;/
 
Kociaku to kiniecznie daj znac jak Wam idzie odzwyczajanie od pieluszek:tak:

Jula nadal robi w pieluszki ale dzis ku wielkiemu zdziwieniu:szok: zawolala mnie i powiedziala ze robi kupe i zrobila..niezdazylam z nocnikiem:-(ale to i tak wielki postep:-):tak:

Straszna duchota:eek:JUla juz lezy ale o spaniu mowy nie ma a ja koncze robic sernik na zimno na jutrzejszy dzien.

spokojnej nocy

dobranoc:-)
 
reklama
Witajcie :-)

Upalny dzien za mna :-):tak::cool2:

Dwa razy bylam na miescie na spacerku. ;-):-)
Raz rano po niezbedne zakupy, a drugi raz popoludniu na przechadzke z tesciowka :-)

Wieczorem byl grill i piwko:-):tak::-)

Sandrunia od wczoraj jest spakowana i jedzie do tatusia :tak::laugh2: Sama sie spakowala w swoj maly plecaczek :-) Napchala tam talerzyki i kubeczki plastikowe, klocki i kulki z fishera. Zasunela zamek i zaklada plecak na raczke. A jak pytam czy juz sie popakowala i czy jedzie do taty to zawsze kiwa glwka i mowi taaaaaaaaaaaaak taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak hehe :-):-)

Od wczoraj ma napady gadulstwa. Zawsze duzo gada ale od wczoraj to przechodzi sama siebie;-):laugh2:Jak juz nie wie co ma mowic to opowiada kto co w danej chwili robi :-p:-) Albo kto kolo niej jest. Wyglada to tak mama, baba, baba, mama, dziadziu, mama, baba, dziadziu i tak potrafi powtorzyc milion razy hehe hhihihi :-):tak::laugh2::tak::-)

Dzis sie dowiedzialam, ze wczoraj urodzila moja kolezanka ze studiow (a u ktorej bylam ostatnio na urodzinowej niespodziance :-)) Cala ciaze myslal, ze ma w brzuszku corcie, a tydzien przed porodem dowiedziala sie ze to drugi synus :-) Miala cesarke (zaplanowana, bo przy pierwszym porodzie bardzo popekala jej macica i bardzo dlugo sie nie kurczyla) urodzila w 33 tc i Maksymilianek wazyl 2600gr i mierzyl 51 cm. Na pczatku nie oddychal i byl pod respiratorem, ale juz jest oki i mama z synusiem czuja sie swietnie :-)W nastepnym tygodniu wychodza do domku.

Ide sie myc :-) Bede potem :-) ;-)
 
Do góry