reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Czesc wieczorkiem :-)

Sandrunia cala noc poplakiwala :-( Nie wiem co sie dzialo i o co chodzilo, ale wszystko bylo na NIE. Najpierw plakala, ze smoczka zgubia, a jak jej go podala to plakala, ze jej daje, a ona go nie chce i tak wkolko i beczala z krzykami o wszystko. Czy jej sie cos snilo :sick:Czy zeby znow rosna i ja bolalo :baffled::sick:Nie wiem :confused:
Rano wstala lewa noga i znow nic jej sie nie podobalo i zloscila sie na wszystko. Taki mi prezent zrobila na dzien mamy :dry:

Po drzemce juz byla w humorku i wlasnorecznie nazbierala mi przesliczne kwiatuszki :tak::-):tak::tak::-):tak:
To jest najpiekniejszy bukiecik jaki kiedykolwiek dostalam :-)
26052007982zy8.jpg

26052007980pl3.jpg


Ale pogoda dzis byla piekna :-)
Najpierw upal, a pozniej przelotna burza i chlodek przyjemny :tak::-)


Popoludniu udalam sie z tesciowka i jej facetem na zakupy doo reala.
I tam widzialam taaakaie cudenko :tak::-):tak::-)
26052007984sf9.jpg

26052007985ao6.jpg

26052007986pa5.jpg


Zakupy sie udaly choc byly pampersowo jedzeniowe :-p;-):-)

Juz nic nie poczyam bo padam na ryjek, moze jutro mi sie uda.


Hej Kochane

Na Dzień Mamy wszystkiego Najlepszego dla Wszystkich Mam :tak::tak::tak:



Buziaki dla Wszystkich

Dobranoc


Dolaczam sie do zyczen :-):tak::-)



Dobranoc
 
reklama
Witam w niedzielny ranek :-)

Nocka minela nam bardzo fajnie :-) Nie bylo zadnych krzykow i niespodzianek :laugh2:
Sandrunia spala cala nocke u siebie i przyszla do mamusi przed 6 ;-):-) Polozyla sie kolo mnie i pokimala jeszcze pare minutek ;-) A od 7 jestesmy juz na nozkach :-):-)

Troszke poczytalam co u Was ;-):-)

Wiecie, że Kama zapowiada sie na leworęczną:tak: i nie wiem, po kim, wszyscy sa praworęczni:-p:baffled:
Monia wydaje mi sie, ze prawo czy lewo recznosci sie nie odziedzicza ;-)
Ale moge sie mylic oczywscie ;-):tak:
Moj maz jest leworeczny, a wszyscy w jego rodzinie praworeczni :happy: I nasza cora tez pisze prawa lapka tak jak i mamusia :-)

Monia a wiesz, ze ponoc leworeczni sa zdolniejsi :-):tak::-)
To ja juz wiem dlaczego Kamilka to taka mala wygadana zdolniacha :tak::laugh2:

A jeżeli chodzi o prawo czy lewo ręczność, to przyznam szczerze, że nawet się nie przyglądałam, bo Uważam, że to za wcześnie, na takie stwierdzenie. Wszystko, może się jeszcze 10 razy zmienić.
W każdym bądź razie, Jacek jest ( jak to sie brzydko mówi) mańkutem, więc niewykluczone, że córcia pójdzie w ślady tatka :tak:
Kinus z tego co sie orientuje to juz w pierwszych miesiacach zycia dziecka mozna stwierdzic czy bedzie prawo czy leworeczne. Najlatwiej poznaje sie wtedy jak podaje sie dziecku zabawke do raczki i zalezy ktora lapke wyciagnie jako pierwsza :-)

I raczej mankuctwo nie jes dziedziczne ;-):tak::-)
Wiec jak nie zauwazylas to pewnie Haniulka bedzie praworeczna :-)

Martusiu smiesznie musi wygladac to pakowanie Sandruni:tak:ale juz niedlugo bedzie na powaznie sie pakowala i leciala ....do tatusia
Joanno lepiej zeby ona sie sama nie pakowala ;-)
Bo moglyby byc spakowane naprawde przerozne rzeczy hehe :tak:;-):-)

Ale co racja to racja jeszcze 3 tygodnie i lecimy :-):-):-):-)

bardzo duzo powtarza i od przedostatniej burzy podlapala ze jak cos glosniej za oknem to leci i wola ze sie boji..i efekt jest taki ze co chwila przybiega.Ja jej spokojnie tlumacze ze nie ma czego ze to samochod,wiertarka,burza itp ona sie usmiecha idzie dalej bawic by pochwili znow przybiec i przytulac sie ze sie boi...wczoraj walilo w czasie burzy to siedziala na mnie non stop....niewiem czy to faktycznie strach (czasem faktycznie jest wystraszona)czy to taka nowa zabawa :eek:
Joanno wydaje mi sie, ze Jula sie naprawde boi. Dzieci slysza lepiej i ostrzej niz my. I takie dzwieki moga budzic strach.
Sandra burzy sie nie boi ale przerazaja ja wiertarki, kosiarki, odkurzacz, mikser i wszystkie urzadzania chalasujace. Nie placze i nie ucieka z krzykiem, ale zawsze komentuje co slyszy.

JUla tez w formie spiewajacej opowiada co kto robi i wymienia cala rodzinke
Asiu ale takie opowiadanie spiewajace fajnie wyglada :-):tak::-)

aaa, gdyby nie te upały, to jakoś łatwiej by mi sie to przechodziło, a tak wkurzam się na maxa , bo Hanka mówi, "mama sisi ", jak siuśki na podłodze :-D
Sandra tez tak robi :-p:-)
U nas nocnikowanie nie idzie najlepiej. Nie siadzie na nocnik za zadne skarby, a dobrze wie do czego sluzy bo codzinnie wysadza lale :baffled: Na doroslym kibelku usiadzie, ale zeby tylko posiedziec, a siusiu kolo kibelka i wtedy kiedy chce z niego zejsc :eek::-p Bez pieluszki raczej puszczam tylko po placu bo w domku wszystko zasiusia. Ale jakby sie bala tego ze sika po nogach, ze cos jej leci. Jak ja uczylam u mamy w zime bez majteczek chodzic to sie zrazila, przestraszyla i wstrzymywala sikanie (niekeidy anwe na bardzo dlugo) i wedy przestalam ja uczyc na nocniczek. Boje sie ze teraz tez tak bedzie. A to nie dobrze nie ze tak dziecko wstrzymuje :baffled::dry: No nie wie zobaczymy. Mysle sobie, ze przyjdzie taki czas i sama sie pieluszki oduczy. No nic zobaczymy.


Narazie to tyle. Bajka sie konczy i corcia wola :-)
Moze uda mi sie pozniej jeszcze cosik nadrobic :-);-):-)


Milego i slonecznego dnia mamusie :tak:
 
Jeszcze troszke podczytalam ;-):-)

Hej Marta:-)pewnie takie same ;-)czy wklejalas zdjecie tych sandalkow na wyprawce:confused:Mam tylko nadzieje ze nozka sie nie bedzie pocila w nich:tak:

Joanno pewnie tak ;-):-)
Ja wkleilam fotke sandalkow w Wyprawce :-)

Wiecie co normalnie krew mnie zalewa co za buraki mieszkaja w tym bloku..:wściekła/y:glupia baba wylala cala miske wody z proszkiem za okno i teraz mam caly balkon zalany,okno brudne i parapet:wściekła/y:wyskoczylam na balkon i zawylam na nia a ona szybko myk do domku:wściekła/y:normalnie szkoda gadac...i naszego kociaka zestresowala przymusowa kapiela znienacka:wściekła/y:niech no ja tylko spotkam osobiscie!
Joanno ale glupia baba :wściekła/y:
Jak tak mozna. Normalnie wglowie mi sie nie miesci.
Ja bym ja opier.....la tak pozadnie jakbym ja spotkala.

Hankę wczoraj na spacerze strasznie pocięły meszki. Jedna użarła ją w paluszek wskazujący , który wygląda teraz jak serdelek . Dziewczyny czym mam ją posmarować, żeby te zaczerwienienia i opuchlizna zeszła :confused:...
Kinek ja uzywam na wszelkiego rodzaju pogryzienia owadow Fenistil Żel jest naprawde dobry. Szybko sie goi i nie swedzi.

a moja martynka jest lewo reczna i nieda sie jej uczyc zeby robila prawa bo zaraz i tak w lewa przeklada ;-)
kociaczku jezeli Martynka jest leworeczna to jej nie przestawiaj na prawa raczke. Widocznie tak jest jej wygodniej i nic z tym nie zrobisz.
A przecirz leworecznosc to nic zlego.
Powiedzialabym nawet, ze jest wyjatkowa :-) tak jak Darunia i Kamilka :-):tak::-)
Mojego znajomego przestawiano na sile z lewej na prawa i rezultat jest taki, ze tylko pisze prawa, acwszystko inne robi lewa :-)


Zaleglosci nadrobione :-)
Moge isc na dworek z corcia :tak::-)


Narazie
 
JUla tez w formie spiewajacej opowiada co kto robi i wymienia cala rodzinke..a najbardziej rozspiewana jest jak musi isc spac;-):-)bardzo duzo powtarza i od przedostatniej burzy podlapala ze jak cos glosniej za oknem to leci i wola ze sie boji..i efekt jest taki ze co chwila przybiega.Ja jej spokojnie tlumacze ze nie ma czego ze to samochod,wiertarka,burza itp ona sie usmiecha idzie dalej bawic by pochwili znow przybiec i przytulac sie ze sie boi...wczoraj walilo w czasie burzy to siedziala na mnie non stop....niewiem czy to faktycznie strach (czasem faktycznie jest wystraszona)czy to taka nowa zabawa :eek:

Karioko a gdzie sie wybieracie na wakacje i w jakim terminie czy to na razie temat tabu:confused:Jezeli prognozy sie sprawdza to bedziemy sie smazyc w to lato i wrocimy pieknie opaleni z wakacji:-)
Ale zazdroszcze Wam grillowania..zjedlabym taki boczus..czy karkoweczke;-):-)ale odbije sobie w wakacje:-D
Gratulacje dla Robercika za nocnikowanie:happy:super ! Brawo! a na kupke przyjdzie jeszcze czas...:-)

udanego grillowania Wam zycze:tak:
dzięki grillowanie się udało:-) Było naprawdę bardzo sympatycznie. Sara dziś rano powiedziała, że chciałaby i dziś jechać do tych chłopaków:-D. Grała z nimi w piłkę nożną. Stała na bramce:-D. A na wakacje jedziemy do Łukęcina w zachodniopomorskie, na 10 dni. Nie pamiętam dokładnego terminu. Ale tak na przełomie lipca i sierpnia:tak:
Jula widzę podobnie reaguje na burze, odkurzacz itp. jak moja Sara. Robert lubi takie odgłosy:baffled:




Kochane Wrześniowe Mamy,




radości, cierpliwości i wytrwałości

zdrowia dla maluszków i niesamowitych przeżyć jakie niesie ze sobą macierzyństwo życzy Wam ....mama Kinga :biggrin2:







kwiatkipo6.jpg
dołączam się do życzeń:-)




co do tego nocnika to powiem tak ze martyna w spodniach siadzie na niego ale bez ..... nie boi sie i placze sika po nogach ;p tak mysle ze zacznie szybciej wolac o sisi


Gotuje sie dzisiaj w domu mamy wszedzie robione przeciagi i nadal jest goraco przydala by sie klimatyzacja
Z czasem Martynka pojmie o co chodzi z tym siusianiem na nocniczek:-). Robert pewnie za szybko nie opanuje tej umiejętnośći:-D.


U nas też przydałaby się klima:tak:. Gorąc okropny. Nawet zasłonięte rolety niewiele pomagają:dry:[/CENTER]



My tez walczymy z nocniczkiem draia lata cłay czas w majteczkach od ponas tygodbnia, no i niestye wygrywa ona , zakąłdma jeje tylko pampersa jak idzie spac i na podwórko, ale były tez małe sukcesy



dzis miałam egzamin , i jestem je4den do przodu zostało jeszcze pare w przyszły weekend

jutro jest u nas zjazd meżczyzn , taka Pielgrzymka do piekar penwie beda pokazywac w telexpresie
Gratuluję Tobie zdanego egzaminu:-), a Daruni tych sukcesów w nocnikowaniu:tak::-). No i co jacyś fajni ci mężczyźni;-):-)





jestem na 3000 stronie:tak:, chyba sie herbatki z tej okazji napiję:-)

nie wiem, czy jeszcze uda mi sie coś dzis napisać:baffled:, jeżeli nie, to do wtorku:tak::-)


pa, pa, pa:-)​
mnie na stronie 3000 nie udało się wpisać. Gratuluję:-D



taaaa, ja dzisiaj miałam siuśki na podłodze w kuchni i knotka w majtasach...


Coś słabo Hani idzie ta nauka :eek:
:-D:-D:-D. Lubię czytać twoje posty:-)




Sandrunia cala noc poplakiwala :-( Nie wiem co sie dzialo i o co chodzilo, ale wszystko bylo na NIE. Najpierw plakala, ze smoczka zgubia, a jak jej go podala to plakala, ze jej daje, a ona go nie chce i tak wkolko i beczala z krzykami o wszystko. Czy jej sie cos snilo :sick:Czy zeby znow rosna i ja bolalo :baffled::sick:Nie wiem :confused:

Rano wstala lewa noga i znow nic jej sie nie podobalo i zloscila sie na wszystko. Taki mi prezent zrobila na dzien mamy :dry

Po drzemce juz byla w humorku i wlasnorecznie nazbierala mi przesliczne kwiatuszki :tak::-):tak::tak::-):tak:
To jest najpiekniejszy bukiecik jaki kiedykolwiek dostalam :-)
26052007982zy8.jpg


Popoludniu udalam sie z tesciowka i jej facetem na zakupy doo reala.
I tam widzialam taaakaie cudenko :tak::-):tak::-)
26052007984sf9.jpg


Zakupy sie udaly choc byly pampersowo jedzeniowe :-p;-):-)

Juz nic nie poczyam bo padam na ryjek, moze jutro mi sie uda.

pewnie te humorki Sandrusi , to przez ten upał:-(. Dobrze, że całą nocke przespała. Robercik dziś obudził mnie o 7.30, ale mnie to bardzo dziś nie pasowało. Wieczorem, właściwie jak się kładłam, to była już noc,nie mogłam zasnąć przez burzę i gradobicie. Ale dzięki tej burzy było dziś rześkie powietrze:tak:.
Fajnie, że zakupki sie udały. A bolid super cacko:-). Kwiatuszki od Sandrusi śliczne:-).
Trzeba kończyć i na jakiś spacerek wyjść:-)
 
Hejka...

Jacuś właśnie porwał naszą córę na spacerek . Mam chwilkę Tylko dla Was :-)...będę nabijała sobie posty :-p
Dzisiaj pojechaliśmy na zakupy zabawkowe dla Hanulkowego kuzyna, który kończy 2 czerwca roczek. Kupiliśmy ciuszek w C&A...puchatkowy :cool2:, traktorek z farmerem i zwierzętami ryczącymi naturalnym głosem :-D i takie ustrojstwo z młotkiem :


Resize%20of%20samoch%20132.jpg


Mam nadzieję, że będzie zadowolony :tak:...no i rodzice też ;-)


Tata dał Hance w sklepie takiego węża Haribo... i to był błąd :eek:.. Obklajstrowała siebie, wózek i tatuśka....a na koniec zrobiła dziką awanturę, gdy zabieraliśmy jej resztki stwora ....


Zupełnie przypadkiem znalazłam fajną lampę stojącą, która będzie świetnie pasowała do tych ,które juz kupiliśmy do salonu i jadalni..
Oto ona :

lampaeq5.jpg
 
Witam:-)Wrocilismy:tak:dzis byl sloneczny i goracy dzien.Jezdzilismy na rowerach i bylo superancko.Jula dumnie siedziala i byla bardzo przejeta jak Tatus ja wozil..szkoda tylko ze niemamy zadnego zdjecia bo aparatu nie mielismy:-(ale nastepnym razem moze sie uda popstrykac:tak:

Jarek pojechal kopac pile a my sie dusimy w domku.JUla w samym pampersie sie bawi.

ide poczytac bo widze ze forum tetni zyciem:-)
 
Martusiu, wydaje mi się, że Sandra boleśnie ząbkuje i dlatego była w nocy taka niespokojna...
Śliczne kwiaty dostałaś od córci....Ja też zostałam obdarowana bukietem...tylko takim bardziej polnym...chabrowo-zbożowym :happy:

Samochody w sklepie takie, że fiu, fiu...U nas nigdy nie sprowadzają takich ciekawych ekspozycji :no:


Karioka, jestem ciekawa czy przychyliłaś się do prośby córci i pojechałaś z nią na kolejny mecz :cool2: Fajna ta twoja córcia :happy:


I tak na pocieszenie dla wszystkich mam leworęcznych dzieciaczków :tak::

Leworęczni myślą szybciej
Wirtualna polska, BBC 15:59, Środa, 6 grudnia 2006
Leworęczni myślą szybciej, szczególnie grając na komputerze, interpretując dużą ilość informacji lub uprawiając sport – ustalili australijscy naukowcy.
Połączenia między lewą i prawą półkulą mózgu są szybsze u leworęcznych – tak wynika z badań neuropsychologów. Szybsze przesyłanie informacji z jednej półkuli do drugiej sprawia, że leworęczni są skuteczniejsi, gdy mają do czynienia z wieloma bodźcami np. w przypadku szybkiej interpretacji dużej ilości informacji, jazdy samochodem w dużym korku czy uprawiania sportu.
Eksperci uważają, że leworęcznym łatwiej używać obie półkule mózgu. Dr Nick Cherubin z Australijskiego Uniwersytetu Państwowego, który kierował badaniami mierzył u prawo- i leworęcznych czas przesyłania informacji między dwoma półkulami i czas reakcji. Potem porównywał prędkość, z jaką uczestnicy eksperymentu zaznaczali litery na polach po prawej i lewej stronie, co wymagało jednoczesnego używania dwóch półkul.
Leworęczni wypadli w tych testach lepiej – szybciej przetwarzali informacje. Najlepsi natomiast byli ci, u których – jak to określają naukowcy – leworęczność była najbardziej posunięta. – To potwierdza nasze przypuszczenia o tym, że im większa leworęczność, tym większa skuteczność interakcji półkul - powiedział dr Cherubin. Psycholog Steve Williams potwierdził, że leworęczni lepiej używają obu półkul mózgu.
Sławni leworęczni muzycy to m.in. Ludwig van Beethoven, Niccolo Paganini, Robert Schumann, Jimmy Hendrix, Paul McCartney, Ringo Starr, Bob Dylan, David Bowie, George Michael i Sting. Do słynnych leworęcznych malarzy należą Leonardo da Vinci, Michał Anioł Buonarotti, Peter Paul Rubens, Rafael Santi i Henri de Toulouse-Lautrec. Natomiast wybitni leworęczni uczeni to m.in. Albert Einstein, fizjolog rosyjski Iwan P. Pawłow, filozof niemiecki Friedrich Nietzsche oraz teolog, filozof i muzykolog, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Albert Schweitzer.
W historii ludzkości było też wielu leworęcznych wodzów i polityków,
m.in. Aleksander Wielki, Juliusz Cezar, Napoleon Bonaparte,
sir Winston Churchill, Benjamin Franklin. (ap)

A tutaj o leworęczności można przeczytać więcej :

Sklep
 
My juz w domku odpoczywamy po calodniowym pobycie na dworku :-)
Moje dziecko tez dzis latalo bez pampersa po placu :-) Nawet udalo jej sie raz wysikac na trawke ;-) :-) Wiecie jak ;-) Trzymalam ja za nozki, cos jak kucki na rekach hehe nie wiem czy wiecie o co chodzi ;-)

Karioka wiesz chyba masz racje, ze Sandrunia spac nie mogla przez te upaly.

Kinek zakupy dla Haniulkowego kuzyna zrobiliscie super. Napewno dzidzia i rodzice beda zachwyceni :-)

Co do lamp to sa fajne u kogos :-), ale nie u mnie ;-) Ja nie lubie takiego stylu :p

A co do artykulu o leworecznosci :-) to juz kiedys gdzies o tym czytalam ;-);-) i leworecznosc wcale nie jest zla :-) Jak juz pisalam moj maz jest mankutem i jestem z tego dumna :-) :-) Nie moge tylko patrzec jak kroi chleb :p Mam wrazenie, ze utnie sobie palca.

Joanno fajnie, ze wam sie dzien udal :-)
Nastepny raz prosze zabrac ze soba aparacik i popstrykac foteczki z rowerowego wypadziku :-) :-)
 
reklama
Do góry