reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Anija no prawie,
bo tak jak pisałam 'pole' lubi zarastać chwastami i jesli ich na bierzaco nie będę usuwała, to w końcu moge miec kłopoty z odnalezieniem warzywa ;D
Do tego , podlewanie i pilnowanie, żeby reszta rodziny nie urzadzałą sobie pachty ;D
A z pomidorkami to jest jeszcze taka sprawa, że najpierw trzeba zrobic im folie - taka mini szklarnie, żeby im ciepło było.
Kwitaki tez bedą ale w innym miejscu porozrzucam je po terenie wokól domu.

Tak jak pisałas sieje sie w marcu i kwietniu, to tez świetny okres na przesadzenie domowych kwiatków w nową ziemię, później mały przysznic w wannie jesli ktoś mieszka w bloku
i kwiatki wygladaja jak z rajskiego ogrodu.

Anija a Ty jak wnioskuję masz już kawałek ziemi ?? ;D
 
reklama
Malanie, mamy kawalek dzialki przed domem. Poprzedni wlasciciel mial manie sadzenia tui tudziez innych iglakow, bedzie trzeba sie ich najpiera pozbyc. Marzy mi sie na dzialce tylko trawka + plot kwiatowy. Krzaczki beda musialy isc na emeryture, mamy juz nawet gdzie je wywiesc.
Masz doswiadczenie jak tu czytam, doradz wiec prosze, ktore kwiatki kwitna dlugo i pachna.
 
Och dziewczyny, ale Wam zazdroszczę, też strasznie bym chciała mieć ogródek i jedno drzewo - orzechowca :) i w jego cieniu siedziałabym sobie tego lata z rosnącym brzuszkim i popijała zimne soczki. A tak - niestety w olbrzymim mieście do okoła którego nie uraczysz blisko jeziorka, w bloku, w gorącym mieszkanku... marzy mi się właśnie ogródek, mały basenik dmuchany w którym bym się chłodziła,dobra książka, ojjjj.... ale by było super...
Mimo że trochę boję się tego upalnego lata to jednak już za nim tęsknie. I w niedzielę jak pokazało się słońce wyszłam już o 7.30 na spacerek z Mufim (bo nie wiem czy Wam pisałam ale coś mi się odkręciło i budzę się wyspana o 7 i już nie mogę spać) i spacerowałam przez półtorej godziny. Mufi szczęśliwy, ja też - gorzej z moją cerą... Jak spojrzałam w lustro to się załamałam - na policzkach i brodzie wysypały mi czerwone plamy, nie wiem czy od słońca czy od zimna, ale trzymało cały dzień. Mąż śmiał się jak mówiłam że jestem brzydkim kaczątkiem i że to na pewno Maja zabiera mi całą urodę :) i chyba tak jest, bo cerę zawsze miałam ok, a te plamy to zgroza - pierwszy raz. A może to jakieś zmiany hormonalne... nie wiem, ale na szczęście zniknęły.
Martwię się trochę o te moje bóle brzucha, boli mnie tylko po lewej stronie, tak kłuje jakby, nie idą za tym żadne krwawienia, plamienia, więc może nic się nie dzieje niepokojącego, no ale... boję się trochę o to moję lożysko, że coś się z nim dzieje. Bo przecież gdyby to były tylko więzadła albo rosnąca macica to bolałoby też po prawej stronie, prawda? Dziewczyny czy Wy też czasami macie jeszcze bóle brzuszków?
pa
 
edit, nic sie nie martw mnie tez boli brzus, zwlaszcza wieczorami jak sie w ciagu dnia nachodze. Zazwyczaj wlasnie z jednej strony. dodatkowo wczoraj doczedl mi bol krocza, ale wyczytalam w necie ze powoduje go ucisk. tez tak masz?
grunt to nie martwic sie na zapas mysle
 
tak tak, też tak mam! właśnie jakby coś napierało z góry... i też te wszystkie bóle wystepują jak sie nachodze, albo jak za długo siedzę przy komp. Mam nadzieję, że to nic groźnego. Ale i tak powiem ginowi, on obejrzy wszystko i powie czy coś się dzieje... A Ty anija też masz łożysko przodujące, tak? dobrze pamiętam? Mi mój gin powiedział, że zeszło nisko, a drugi powiedział że jest przodujące, sama już nie wiem, ale przy tej wizycie i usg wypytam sie dokładnie o to. Myślisz, że to od łożyska te bóle? Boję się że mi coś tam się odkleja, przesuwa... już głupieje troche z tym wszystkim...
 
Ja mam to samo, kłuje z boku i od dołu zwłaszcza jak kaszle i kicham.

Edit ja nie mam orzecha a szkoda , bo uwielbiam swieże wloskie orzechy mniam... ale mamy sosne.
I nie wiem czy juz wspominałam mam też sasiada tzn to jest taki pomagier zamieszkujący u siąsiada i on mnie latem podglada
a to nic fajnego jak sobie lezysz i odpoczywasz i w pewnym momencie zauważysz, ze ktos sie czai przez szczelinę w płocie.
Ale ja sie nie dam jak go dorwe w tym roku, to go rzuce kamieniem, może się oduczy, zbok jeden. ;D

Anija moje doświadczenie z kwiatkami jest takie, że jadę do kwiaciarni i kupuje gotowe sadzonki kwiatków, które nawet nie wiem jak sie nazywają
ważne jest zeby miały ładne kolory i na tej zasadzie działam w ogrodzie, najwięcej czasu zajmuje czesanie trawy, kurcze zapomniałam jak sie nazywa to moje specjalistyczne narzedzie do "stawiania" leżącej trawy, musze powiedzieć, że to bardzo fajna rzecz ale niech tylko przypomne sobie jak sie nazywa. I świetnie wyczesuje sianko.

Miałam bratki w zeszłym roku i były niesmiertelne, co zapomniałam je podlać to usychały, wtedy nalewałam im wody a one znowu odżywały i tak w kółko ;D
 
My już mamy działkę, tylko musimy ruszyć z budową. Jak dobrze pójdzie za 2-3 lata może doczekam się domku i ogródka. ;D

Edit kiedy tym razem idziesz do ginka??? Ja mam się pojawić we wtorek za tydzień (ale może go nie być) albo teraz w czwartek i chyba wybiorę się w czwartek.
Powiedz mi jeszcze ile razy robiłaś morfologię i mocz? Bo ja jak na razie tylko raz i nic mi nie mówił, żeby zrobić ponownie. Już sama nie wiem. Poprzednio mocz robiłam co wizytę, a morfologię co drugą, bo miałam dobrą.
 
edit tak, mam przodujace lozysko. Ale ponoc teraz to nie jest grozne, dopiero przy porodzie. Jesli sie do tego czasu nie podniesie wtedy bedzie ciecie. A nacisk z gory i z boku to normalka. Co to dla nas :D Az sie boje myslec co bedzie w osmym miesiacu na ten przyklad ;)
Melanie, ale bratki to kurduple, do tego nie pachna. Nie przypomnisz sobie jakis okazalszych? Petunie czy Pegonie, jakos tak to sie zwalo cholender. A to czesadlo do trawy to nie czasem takie rozczapirzone z ducikow?
 
Ma-dziku, krew i mocz robiłam dopiero 2 razy, pierwszy na samym początku a drugi dwa tygodnie temu, czyli ok. 12-13 tc. Pewnie w ten czwartek da Ci skierowanie, a jak nie, to zapytaj czy nie powinnaś :) Ja właśnie wyszłam z wanny, znowu godzine mi zabrało przygotowywanie się do wizyty u gina, nawet makijaż sobie zrobiłam  ;D Bo ostatnio to w ogóle o siebie nie dbam, malowałam się ostatnio chyba z miesiąc temu idąc na jakiś obiad czy cos takiego ;) A pamiętyam jak obiecywałam sobie, że będę całą ciążę dbała o siebie tak jak przed... a tu leniuch mnie jakiś złapał. Ale wiosna idzie, farbnę sobie włosy za tydzień lub dwa i zabieram się za siebie!
A do gina Ma-dziku idę zaraz, dziś bez męża... musi nadrobić zaległości w pracy.
Melanie - a co się dziwisz, młode, wysportowane i opalone ciałko każdego wzrokowca skusi :) ale rzeczywiście tez by mnie to denerwowało, ale z kamieniami to raczej ostrożnie ;)
 
reklama
anija - polecam z pachnących maciejkę, ja nawet na balkonie sobie nasieję zawsze i wieczorkiem jak mam otwarte okna to w całym pokoju pięknie pachnie. Dla mnie ten zapach mocno powiązany jest z miłymi wspomnieniami, ale i bez wspomnień na pewno bardzo będzie się Wam podobał. Ale Melanie to na pewno wie jak pachnie maciejka, co Melanie? :)
A z tym łożyskiem anija to tez mi tak powiedział gin, że jeszcze przy rosnącej macicy może się podnieść a jak nie to cc. Co chyba nie byłoby dla mnie takim strasznym rozwiązaniem.
 
Do góry