G
gosc 15
Gość
nie pamiętam czy z pierwszym czy z drugim. Po lewatywie polozna do mnie mowila, zebym jeszcze posladki scisnela i wytrzymala jakas dłuższa chwile to lepiej wyczysci sie wszystko i zejdzie. Tyle co zrobila a ja w dluga do lazienki 
temat lewatyw to temat rzeka i faktycznie wszystkie te wspomnienia budzą lekki usmiechna twarzy. Mnie bylo wszystko jedno w.pewnym momencie...chcialam tylko zeby dzidziolek juz byl na swiecie i mialam dosłownie w du... kto wchodzi na salę i mnie ogląda, pragnęlam tylko aby ptzestało boleć i żeby córa była już na świecie
a ta mała złośnica zablokowała sie w kanale rodnym i cesarka na cito...takie to uroki. Dobrzr ze polozna byla super bo lekarz zwlekał do samego końca, dopiero jak tętno zaczęlo spadac i mnoe o córce to wio na operacyjną...ale najwazniejsze ze mega szybko doszłam do siebie i mimo ze porod ciężki to nie zniechęcilo nas to do posiadania kolejnego bąbla