Ja na początku kupowałam nowe ubranka,potem paki na allegro,a potem jak z małym juz mogłam pojechac na dłuższe zakupy to o lumpek zachaczaliśmy i sporo takich lumpkowych mam i jestem zadowolona bo raz że oszczednosc i dziecku mozna za to zabawkę kupic to jeszcze fajne ciuszki gatunkowo,nie rozciągają się,nie mechowacą.
Co do monitorka to Alan nie był w grupie ryzyka ale ja miałam fioła na punkcie sprawdzania czy dziecko oby na pewno oddycha,w nocy budził się czesto bo co 1,5h a ja w między czasie zamiast spac to sprawdzałam czy dziecko oddycha,z tym monitorkiem zaczełam choc troche się wysypiac.