reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ZAKUPKI dla mamy i maleństwa :)))

AZA ja właśnie niani nie miałam i żałuję bo by nam się przydała wiele razy teraz napewno kupie :) a ten monitor oddechu nie ciągnie mnie do niego nie wiem czy bym zbytnio schiz przy tym nie miała ;)
Ka generalnie nie przywitała się jakoś szczególnie do niczego lubiłam wózek Oli bo pokonaliśmy nim każde góry i rzeczki :)
 
reklama
Doggi, powiem Ci, że ja właśnie dzięki monitorowi wreszcie spokojnie spałam. Tak to ciągle któreś z nas zaglądało. Pamiętam tą ulgę jak już miałam monitor. Dla mnie zakup najlepszy na świecie :))) Ostatnio mój kolega też się zdecydowałam na zakup tylko ta cena troszkę Go odstraszyła. Powiedziałam mu, że np. rodzice zamiast kupować głupoty niech lepiej zrobią zrzutę na nianię i tak zrobił hehe...
 
AZA no my raz od.kogoś pozyczylismy nianie i to było straszne bo każde Oli przeciąganie, jekniecie czy coś tam jeszcze to ja starałam ma równe nogi o to była najgorsza moc w życiu. Może później człowieka się przyzeyczaja ale wtedy byli strasznie ;)
 
Niani i monitora oddechu nie miałam. Jako że dziecko było zawsze ze mną w pokoju, a mnie budziło najmniejsze kwęknięcie, nie było potrzeby, ale całkiem możliwe, że bym kupiła w innej sytuacji ;)

Co mi teraz przychodzi do głowy to KATAREK, zdecydowanie najlepszy z najlepszych! Do tej pory używany przy infekcjach, gdy dziecko mi samo nie potrafi nadmiaru kataru wydmuchać lub gdy jest gęsty. Fridy i gruszki się u mnie nie sprawdziły, nie umiem ustami ciągnąć, próbowałam i efekt marny ;) a i przy takim odciąganiu zasysanie niejednomiarowe i łatwiej o uszkodzenie śluzówki.
 
Doggi to jakaś dziwna ta niania... Może za duża czułość była ustawiona. Nasza na pojedynczy dźwięk nie reaguje. Dopiero jak się ponowi. Tak samo jest gdy nie wyczuwa oddechu. Ma tam ustawiony czas i gdy dziecko za długo nie oddycha to jest jeden krótki dźwięk bo czasem to wystarczy aby wzbudzić dziecko a jak dalej nie ma reakcji to wtedy wyje na całego.

Megami no właśnie do Fridy nie mogłam się przemóc. Ten katarek to tak samo się wyciąga ustami? Ja stosowałam tyko gruszki ale mój dużych problemów z katarem nie miał.
 
Katarek do odkurzacza :) cudo! Ale przydał by się czasem cichy odkurzacz :p
 
To mnie zaciekawiłaś. Zaraz polukam jak to wygląda hehe...

Edit.
Tak, zakupie tylko ten Katarek Plus. Fajna sprawa. Ja myślałam, że to podobne do Fridy.
 
Ostatnia edycja:
Tego plus nie widziałam, jakaś nowa edycja. Wygląda na praktyczniejszy, bo ta końcówka mniejsza (większa jej część w środku) ;)
 
reklama
Hahahahahahahahahahahahaha wyobrażałam sobie jak stoję nad dzieckiem z odkurzaczem i mu babole wyciągam tym katarkiem Hahahahahahahahahahahahaha
 
Do góry