reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zakupy dla mamy i maleństwa

reklama
Ja zakupy zacznę tak myslę ok sierpnia, może nasze maleństwo juz ujawni co tam chowa miedzy nóżkami.Poki co i tak robie zakupy dla synka mojej siostry.Wiec mogę do woli oglądać i co ładniejsze to kupuję.
Co do butelek to najlepsze opinie i najcześciej uzywane słyszałam własnie ze sa te z Aventu wiec i ja sie w niezaopatrzę.

Paulinko co do karmienia piersia to ja poki co jestem na tak, do poł roku bym chciała pokarmic piersia.Ale zobaczymy jak to będzie u mnie z pokarmem.
 
Mysza ja myślę ze te bawełniane z gumką jak najbardziej! Sama mam już jedno takie :) A i praktyczne bo z gumką i przyjazne dla maleństwa bo naturalne nie sztuczne :)

lori - ja też raczej będę się skłaniała do kupna butelki z aventu... Powoli zaczynam już kupować rzeczy dla dziecka. Co do karmienia to moja ginka mówi że to wszystko głównie zależy od nastawienia... Wiadomo pewne czynniki fizyczne też mają znaczenie bądź ilość i jakość zażywanych leków. Ona twierdzi że przez wiele lat pracy zdążyła już zaobserwować że jeśli kobieta jest nastawiona pozytywnie to pokarm będzie :)
 
Ostatnia edycja:
Ja na pewno będe kupowała butelki, nawet jak będę karmiła piersią, chociaz boję się, że u mnie może być z tym problem. Odkąd pamiętam mam bardzo wrażliwe piersi i dotykanie ich nie sprawia mi przyjemności, wręcz mnie drażni. Druga sprawa to moja psychika, mam wrażenie, że kobieta jak zaczyna karmić piersią, to zapomina o tym, że jest kobietą (generalizuje w tym momencie, ne mówię, że wszystkie tak mają). Nie wyobrażam sobie np. ze mogłabym nakarmic dziecko piersią w miejscu publicznym, no dla mnie jest to nie do przejścia, a widzę, że niektóre kobiety nie mają z tym problemu. I właśnie na widok karmiącej kobiety zastanawiam się czy ona jeszcze czuje się kobietą czy tylko matką, czy nie będąc matka tez by tak publicznie wystawiła pierś? Ja nawet sobie nie wyobrażam, że moglabym karmić przy kimś innym niz moj P.
Błagam, wyprostujcie mi w głowie ;-)

Ja dalej odkładam zakupy. Najpierw miało być do USG genetycznego, teraz czekam z zakupami do następnego USG 15 czerwca.
 
Ogladalam wczoraj z Drewexu i tez sa ladne. narazie zamowie sobie jeden zestaw jeszcze nie wiem z jakiej firmy i zobacze jak przyjdzie i jak bedzie fajne to zaukie wiecej.

Inez szczerze to mam wlasnie podobne mysli co do karmienia. Nie wiem skad to sie bierze. Ale chyba nie chce karmic publicznie.
 
Inez79 - moje myslenie jest o 180st różne niz Twoje :) Mnie właśnie karmienie piersia wydaje się samą esencją kobiecości! Tylko MY tak mozemy i tylko my to potrafimy. Dla mnie piersi kobiety są nie tylko stworzone po to aby nimi kusić, wabic, aby przyciągały wzrok i aby dotykanie ich sprawiało przyjemność... Głównym powodem dla którego je mamy od zarania dziejów jest właśnie możliwość tulenia do siebie maleństwa przy jednoczesnym karmieniu go. Co do karmienia w miejscach publicznych to ja myślę ze nie miałabym poprów... Moje pojęcie "karmienia w miejscu publicznym" różni się raczej od Twojego... Ja nie miałabym zamiaru WYSTAWIAĆ PIERSI przy ludziach... Od czego są np pieluszki frotowe :) Wystarczy przyktyć delikatnie maluszka i piers... Wiele razy juz to widziałam. Mnie w żadnym razie taki widok nie razi czy powoduje zniesmaczenie :) Jestem nastawiona 100% pozytywnie. Nie widzę problemu by będąc matką czuć się jednocześnie kobietą :) I karmienie piersia nic tu nie zmienia tylko powinno być powodem do dumy :) Takie jest moje zdanie... Ale wiadomo kazdy ma swoje :)
 
reklama
Inez...nie ma co prostować, bo to indywidualna sprawa, dla pocieszenia napiszę Ci,że też nigdy nie karmiłam Mika publicznie, bo mnie to krępowało...

co do butelek...osobiście nie polecam TT,chociaz moja koleżanka zachwalała...są jakby silikonowe, a ja chyba wolę twarde butelki, dlatego wracam napewno do aventowskich
 
Do góry