U nas trzeba tylko przeorganizować sypialnię, bo na razie mamy tam fotel i ogromny materac, a chcemy wstawić jeszcze łóżeczko. Trochę nie mamy wyboru, bo mamy tylko pokój dzienny z kuchnią i tę sypialnię, zresztą uważamy, że dopóki dziecko nie pójdzie do szkoły, oddzielny pokój mu w ogóle nie jest potrzebny. Mnie jest najbardziej żal tego fotela z sypialni, bo chyba się już nam nie zmieści z łóżeczkiem i materacem, a jest super wygodny i byłby idealny do nocnego karmienia.
A swoją drogą, myślicie, że kolor ścian "śliwka węgierka" będzie dobry dla dziecka? Wybitnie nie mam ochoty przemalowywać teraz ścian na coś żółtawo-niebieskiego, a podobno dziecko musi mieć spokojne kolory wokół siebie...
I czy np. dziecko musi spać w swoim łóżeczku, czy można je położyć na rozłożonej szeroko wersalce?