my już mamy praktycznie wszystko, a ciuszka ani jednego nowego nie kupiłamale ze mnie wyrodna matka będzie
![]()
Ja też myślę, ze rozsądna ;-) Sama swojemu kupiłam tylko konieczne ubranka. Od praktycznie wszystkich wokoło słyszałam, że ponad połowy kupionych na hura ubranek nie zdążyli dziecku założyć, bo wyrosło, więc postanowiłam, że lepiej, żeby mój nosił pięć ubranek na krzyż, ale przynajmniej będę wiedziała, że nie wywaliłam bez sensu pieniędzy.
A niestety nic nie dostaliśmy od nikogo. Pewnie dopiero coś się trafi w prezentach przy odwiedzinach młodego.