reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zmeczona

kika88888888

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Styczeń 2018
Postów
19
Jestem mama od dwoch miesiecy a jestem b. zmeczona.Maly jest b. absorbujacy najlepiej na rekach,nie zabawi sie na chwile sam.Jak jest u was czy to minie,to moje pierwsze dziecko,czy wszystkie dwumiesieczniaki spia ,placza i jedza i tak w kolko...
 
reklama
Zmęczenie zrozumiała rzecz, ale wiesz co ciesz się tym zmęczeniem, bo dopiero zaczniesz narzekać jak maleństwo ruszy;)
 
To normalne u 2 mies potrzebują bliskosci mamy :)
Moj synek nie wisial na rekach jak byl malutki, jednak kolezanek tak ale to mija :)
A zobaczysz później:p
Nie ma kto Ci pomóc?
 
To zależy też od dziecka. A z czego dokładnie wynika twoje zmęczenie? Przez zmęczenie człowiek jest rozdrażniony a dzieci to wyczuwają. Mój mały jak miał 2 miesiące zaczął przesypiać całe nocki. Ile razy twój mały budzi się w nocy? Karmisz piersią czy mm? Może na początek bierz witaminki. Ja karmiłam piersią i brałam te co w ciąży. Dużo pomagały. Może poproś męża aby w sobotę albo niedzielę pobył trochę z dzieckiem a ty się wyśpisz? Albo pójdziesz w samotności na spacer i nabierzesz sił
 
To normalne. Teraz jeszcze czas gdy większość dzieci ma kolki.
Ale przyjdzie ten moment gdy samo od siebie będzie ładnie spało.

Czasem trzeba pomoc dziecku. Tzn jak się obudzi dać jeść, poxniej chwila aktywności (zagadujemy, pokazujemy zabawki mieszkanie itd) gdy ziewa lub widać ze zmęczone usypiamy.
Jak już poznasz rytm dziecka np co ile je to będzie łatwiej. Patrzysz na zegarek i wiesz ze placze bo głodny, a jeśli płacze i nie czas na jedzenie to może mokro lub chce spać.

Bo czasem jest takie błędne koło. O płacze to do jedzenia, a to nie zawsze tak. Czasem warto najpierw zmienić pieluszkę.
 
@kika88888888 A to dopiero początek - niedługo mogą pojawić się kolki i skoki rozwojowe. Potem nie można na moment spuścić z oka, bo gdzieś wlezie albo uzna kable/gniazdko za ciekawą zabawę. Zawsze będzie COŚ. Dzieci bardzo długo nie potrafią się same sobą zająć. 2 miesiące to jeszcze bardzo malutkie dziecko. Ale każdy etap mija - każdy ma swoje wady i zalety.

Poszukaj kogoś kto Cię wesprze w opiece - chociażby byś mogła zdrzemnąć się godzinkę. Wyślij męża/babcię na spacer z maluchem a sama weź długą kąpiel lub obejrzyj coś w TV. Albo pomaluj sobie paznokcie/pójdź do fryzjerki/kosmetyczki.
 
Wedlug mnie pierwsze co musisz zaakceptowac to fakt, ze tak z dziecmi po prostu jest, a jest ciezko i ciezko bedzie. Co chwila bedzie cos jak pisala witch. Beda skoki, kolki, choroby, zeby, wspinaczki po domu, bunty dwulatka.. i tak przez parenascie najblizszych lat :)
Na pocieszenie jednak ci powiem, ze ja sie wyspalam pierwszy raz po 1.5 roku, ale teraz zaczyna sie okres buntu. Wiec z etapu permanentnego zmeczenia przeszlam w etap permanentnej frustracji i nerwow nad ktorymi trzeba panowac :)
Dodatkowo poradze ci jak najszybciej popracowac nad zorganizowaniem sobie wolnego czasu na odreagowanie stresu, na chwile dla siebie. Porozmawiac z mezem, rodzina, by ci pomogli i bys mogla miec jakas chwile na sen i odpoczynek. To jest mega wazne, bo inaczej bysmy zwariowaly. Do tego czasem po prostu odpusc sobie sprzatanie, gotowanie i po prostu ciesz sie dzieckiem. Zupelnie na luzie. To tez pomaga.
 
Mnie się wydaje, że 2 miesięczne dziecko jest jeszcze za małe, żeby się sobą zajęło.
Jestem mama od dwoch miesiecy a jestem b. zmeczona.Maly jest b. absorbujacy najlepiej na rekach,nie zabawi sie na chwile sam.Jak jest u was czy to minie,to moje pierwsze dziecko,czy wszystkie dwumiesieczniaki spia ,placza i jedza i tak w kolko...
No w zasadzie wszystkie, jeszcze kupę po drodze robią. Ja akurat nie mogę narzekać, bo moje dziecko zawsze lubiło spać, więc miałam czas dla siebie, ale tak jak piszą koleżanki wyżej, porozmawiaj z rodziną, żeby Ci pomogli. Nawet godzina wolnego czasu jest na wagę złota, a dla nich to nie będzie jakieś wielkie obciążenie.
 
Pocieszę cię zawsze możesz być bardziej zmęczona . Ja mam dwójkę 2 lata i pół roku i 6 miesięczne . Mała nie śpi od początku w nocy budzi się od 5 do 10 razy w nocy (karmię piersią). A w dzień śpi 3 razy po pół godziny (teraz mam tą super chwilę :) staszego też udało się uśpić później niż zwykle i jeszcze śpi :) ). .... Rano przychodzi do mnie straszy maluch -nie chodzi do żłobka- więc cały dzień razem- robię śniadanie, obiad: zupa (raz na dwa trzy dni) i drugie danie. Jak będzie trochę strarszy znacznij z nim chodzić na jakieś zajęcia(jeśli takie gdzieś u ciebie organizują)-- ja chodzę 2 razy w tygodniu na ogólnorozwojowe dla dzieci. Bardzo ważny jest kontakt z innymi ludźmi bo człowiek może "zwariować". Dzieci małe niestety płaczą z 1000 rożnych powodów. Później będzie inaczej czy łatwiej sama ocenisz ;).
 
reklama
A ja Cię nie pociesze, bo moja córka ma prawie 8 mcy a nadal jest bardzo wymagająca. Ja się już do tego wszystkiego przyzwyczaiłam i wciąż czekam na ten magiczny dzień kiedy jej "przejdzie".

Bartek [emoji170] 24.02.2008
Asia [emoji178] 06.06.2017
 
Do góry