Naala, już wstępnie sprawdzałam możliwości wyjazdowe i terminy okołoowulacyjne ;-):-) i wychodzi na to, że gdybym zrobiła sobie długi weekend „Bożociałowy” i pojechała do J to wstrzelimy się w dni płodne
Cieszę się, że zatoki przestały dokuczać. Niech maj będzie miesiącem
rozpieszczania/dopieszczania/uprzyjemniania życia naala !!! Co Ty na to?:-)
Alza, nie tym razem niestety. Dziś już mam plamienia przepowidające @… z tym siusianiem to chyba norma, w końcu macica się rozrasta i uciska pęcherz…
MisiaMonisia, ja też się nie napalałam… nawet gdzieś podświadomie czułam, że owulka mi się sporo przesunęła (bo jej nie czułam) i nie załapaliśmy się na nią podczas mojego pobytu u J, a jednak rozczarowanie jest, tzn. wczoraj było…
SUPER wieści – miałaś nosa
Wiecie, po tym teście załapałam doła nie powiem, ale dziś już jest lepiej. Tak sobie myślę, że tak miało być, że uzupełnię sobie jeszcze witaminy, zadbam o siebie (ale nie dzisiaj - dzisiaj napcham się trochę śmieciowym żarciem na pocieszenie

). A jak wystaramy się w lecie to dzidzia na wiosnę się urodzi, tak jak zawsze marzyłam
Renata, gratuluję niespodzianki :-) i trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&
malgonia, będzie dobrze

im gorzej Ty się czujesz, tym lepiej maleństwo - zobaczysz ;-) &&&&&&&&&&&&&&&&