reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocnik

Niestety, ale mąż to już w ogóle nie ma u Gaby autorytetu. Kochają się mocno ale ona doskonale wie, ze może mu wejść na głowę. Ze mną się nie da i ona to chyba zauważyła.
Poza tym, to ja pieke ciasta i ciasteczka wiec tu trzeba dyplomatycznie ze mną. 😜
No to niestety. Mam nadzieję, że te czekolady się jednak nie przeterminuja :D. Ja zostaję przy winie jednak ;D
 
reklama
Niestety, ale mąż to już w ogóle nie ma u Gaby autorytetu. Kochają się mocno ale ona doskonale wie, ze może mu wejść na głowę. Ze mną się nie da i ona to chyba zauważyła.
Poza tym, to ja pieke ciasta i ciasteczka wiec tu trzeba dyplomatycznie ze mną. [emoji12]
A ja mysle, ze ona Cie zaskoczy. I jak juz polapala, ze przegrala te "walke" to teraz pojdzie z gorki, jak gdyby sikala na nocnik czy sedes cale swoje zycie.
Mam podobny typ w domu... I tez chwilowo wina nie moge wiec lacze sie w bólu [emoji38][emoji38]
 
A ja mysle, ze ona Cie zaskoczy. I jak juz polapala, ze przegrala te "walke" to teraz pojdzie z gorki, jak gdyby sikala na nocnik czy sedes cale swoje zycie.
Mam podobny typ w domu... I tez chwilowo wina nie moge wiec lacze sie w bólu [emoji38][emoji38]

Oby, oby.
Przedszkole twierdzi, ze to inteligentna dziewczynka wiec pokładam obecnie spore nadzieje w temacie nocnika.
Moja droga ja wino mogłabym pic....ale go po prostu nie lubię. Taki dziwoląg.
 
U nas dzisiaj powtórka z rozrywki tylko z grubsza sprawa. Kupa obok nocnika. Ale była w szoku, że to jest, bo jak to ? Nie w pampersie fuuu. Także, może to jest dobry krok.
 
Jeśli ja to obrzydza to jak dla mnie już pół sukcesu. Może następnym razem trafi..?
Do obrzydzenia było daleko. Ale patrzyła dziwnie i miała taką minę, że co to jest. Powiedziałam, że kupa i to się robi do nocnika.
Ona była pewna, że zrobi jak zawsze i nie załapała, że nie ma pampersa. To nie miało nic wspólnego z celowaniem. Ale myślę, że to i tak dobrze. Może będzie bardziej rozumiała co do niej mówię.
 
Oby, oby.
Przedszkole twierdzi, ze to inteligentna dziewczynka wiec pokładam obecnie spore nadzieje w temacie nocnika.
Moja droga ja wino mogłabym pic....ale go po prostu nie lubię. Taki dziwoląg.
Moze po prostu nie probowalas odpowiedniego [emoji38][emoji38]
Jakbys chciala testowac to moge cos polecic [emoji23]
 
Do obrzydzenia było daleko. Ale patrzyła dziwnie i miała taką minę, że co to jest. Powiedziałam, że kupa i to się robi do nocnika.
Ona była pewna, że zrobi jak zawsze i nie załapała, że nie ma pampersa. To nie miało nic wspólnego z celowaniem. Ale myślę, że to i tak dobrze. Może będzie bardziej rozumiała co do niej mówię.

A moze ona jest ciut za mala jeszcze skoro nie bardzo kuma temat?
 
reklama
Moze po prostu nie probowalas odpowiedniego [emoji38][emoji38]
Jakbys chciala testowac to moge cos polecic [emoji23]

Mnie do alkoholu w ogóle nie ciągnie. Czy to piwo, wino, czy inne cuda.
Nie myśle o tym, nie pamietam, nie jestem ciekawa. Alkohol mógłby dla mnie nie istnieć. Pewnie i wiec nie próbowałam bo ani tego nie kupuje ani jakos nie ciągnie mnie do degustacji. Jedyne co to wolowina w sosie z czerwonego wina. Jak już alkohol wyparuje to jest to bardzo smaczne.
 
Do góry