Walnięta!
Ja tez postanowiłam zmienić od momentu kiedy moja okrzyczala mnie ze staram się o dziecko w. Czasie pandemi .
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Ja tez postanowiłam zmienić od momentu kiedy moja okrzyczala mnie ze staram się o dziecko w. Czasie pandemi .
no dokladnie. Jakbym ja, w moim wiku, poczekalabym do konca pandemii to jajka by mi sie skonczylyWalnięta!
Nie ma żadnych grupek . Nie każdy jest w stanie odpisać na bierzącoŻyczę Wam powodzenia. Sobie zreszta również, widzę, ze powstały tu już grupki i bez sensu tu dochodzić, skoro ktos otwiera się z swoim kłopotem a nie uzyskuje ani wsparcia ani zainteresowania. Pozdrawiam
Oj tak, to mnie wlasnie najbardziej stresuje, żeby ta moja bidulka jedynaczka miala tą swoją bratnią duszyczke ❤ U Was to dopiero będzie wesoło, trójeczka urwisów matulkoNo wiesz , bedziesz juz do konca na moim celownikuw koncu staramybsie o rodzenstwo dla naszych pociech
.
Nie zawsze ktoś ma czas żeby odpisać, czasami musisz poczekać, żeby ktoś kto miał podobny problem przeczytał twoja wiadomośćŻyczę Wam powodzenia. Sobie zreszta również, widzę, ze powstały tu już grupki i bez sensu tu dochodzić, skoro ktos otwiera się z swoim kłopotem a nie uzyskuje ani wsparcia ani zainteresowania. Pozdrawiam
Bedzie miala rodzenstwo napewno. Pamietam siebie, jeszcze te dwa lata temu te rozpacz właśnie, ze zmowu nie wyszlo ze koniec, ze sie poddaje.. ze maly bedzie jedynakiem widocznie tak ma byc..ta złość te poczucie zmarnowanego czasu.. ten caly bol i bezradnosc a potem strach gdy sie udało.. te rozsterki.. placze, nieprzespane noce .. przeciez w sumie bylo nam dobrze z jednym.. zycie poukladane , a teraz wielka niewiadola ,lek przed nowym.. wyrzuty sumienia.. wachania.. kosmos.. teraz udalo sie tak szybko.. w zasadzie decyzja spontaniczna.. sa lekkie obawy,ale zero żalu.. radość.. ogromna.. troche niedowierzanie,ze tak szybko,ale kolejna rafosc ze wlasnie yak szybko ze jeszcze w tym roku.. ze beda rok po roku. Ze nie bedzie drastyczna roznica wieku miedzy najstarszym.. plan się powiódł oby teraz wytrwac w tym planie. Przeżyć i poprostu siegnac po nowe. Zycie z 3 dzieci. Wspanialych, wyjatkowy chOj tak, to mnie wlasnie najbardziej stresuje, żeby ta moja bidulka jedynaczka miala tą swoją bratnią duszyczke ❤ U Was to dopiero będzie wesoło, trójeczka urwisów matulko![]()
Jestes w ciazy i to nie jest taki marny wynik. Poprostu późno moglo byc zagniezdzenie zarodka.. od 12 lutego to jestes w 4 tyg ciazy. Nie w pierwszymMam do Was pytanie . Ostatni okres dostałam 12 lutego. Cykle mam około 25-27 dniowe. Do dziś nie dostałam miesiączki. Wczoraj zrobiłam test na beta hcg i wynik to 40.5... co wskazuje wg laboratorium 1 tydzień ciąży co w żaden sposób nie jest w moim przypadku możliwe bo od 2 tygodni nie miałam żadnego stosunku.. jutro idę powtórzyć test.. czy ktoś mial tak marny wynik a mimo to cokolwiek z tego wyszło ?
Czekam na Twoją wizytę i relacje bi mam ten sam etap, tylko jeszcze nie byłam u lekarzaJa dzisiaj idę na 17:45Tylko u mnie 5+0 taze nie nastawiam się ze zobaczę zarodek, ale pęcherzyk na pewno już będzie
![]()
A co do dwóch lekarzy to kiedyś o tym myślałam, tylko do tej pory na Nfz chodzilam do tego, który chce, żeby mi ciążę prowadził, tylko prywatnie. Wolę chodzić, prywatnie bo łatwiej o kontakt, no ale nie chce mi się szukać jeszcze jakiegoś nowego lekarza.Dziewczyny co myślicie o chodzeniu do dwóch ginekologów? Będę chodziła do babki prywatnie i chciałabym żeby ona prowadziła moja ciążę, ale z tego powodu że kupiliśmy mieszkanie w tym roku i remontujemy, szukam jak tu oszczędzić i myślałam czy nie iść jeszcze do kogoś z nfz żeby chociaż niektóre badania mieć za darmo. Taki mam pomysł ale nie wiem czy jest sens. Co o tym myślicie?
Też nie wiem jak to jest z kartą ciąży, czy moge mieć dwie u dwóch lekarzy![]()