roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
No to na pewno z powodu tej długiej przerwy taki wynik wysoki. Sprawdź jutro po krótszej przerwie i zobaczyszDluga przerwa była aż 12 h ponieważ dziś trochę pospałam i cukier zmierzyłam 9.30
Ale dobrze wiedzieć, dziękuję za odpowiedź może jutro wyjdzie lepiej
Haha, to się Kochana zbieraj, bo zostało ci nie całe 12h no chyba że cie zaskoczy jak Kasię wczorajHahaah już sobie wyobrażam jego minę ja się na dziś umówiłam do luxmed właśnie, bo zwolniła się wizyta do lekarza z super opiniami i czekam właśnie od godziny pod gabinetem opóźnienie jest około 2h babki czekające powiedziały, ze u niego to norma, bo on bardzo dokładny. Wkurza mnie to, ze płace dr P. 200 zł za wizytę a on mi dziecka nie zmierzy i nie zważy i muszę się tłuc przez całe trojmiasto żeby do luxmed pojechać…
Ja Ci powiem, ze chyba w kolejnej ciąży bym chodziła do kogoś innego. Ostatnio to z mężem rozkminialismy i mega nas wkurza to jego podejście. On jest super do starań, sam mi powiedział, ze ta jego sonda dopochwowa jest super dokładna i w nią zainwestował żeby widzieć np. polipy, a ta brzuszna już niekoniecznie. No i ja liczyłam na to, ze jak już będę w szczęśliwej ciąży to po każdej wizycie będę wychodziła z gabinetu pełna wiedzy i informacji o dziecku, a niestety tak nie jest. Nawet zdjęć mi nie daje od dawna.
Mój mąż twiedzi, ze się załapie na maj cały czas
Potwierdzam. Jeśli przepływy byłyby złe to od razu byłoby cc. U mnie tak było. Byłam w szpitalu bo tętno małej wyszło bardzo wysokie. W czwartek na ktg wyszło wysokie tętno ale usg I przepływy dobre. Moja gin pozwoliła iść do domu i kazała wrócić następnego dnia. Pojechalam już spakowana. W piątek to samo - na ktg wysokie tętno ale usg w porządku. Zostałam na oddziale. Miałam jeszcze 3 ktg I raz wychodziło wysokie tętno, raz w normie. W sobotę rano usg na którym lekarka (mloda) probowala 40 minut sprawdzić przepływy. Ja już tam odpływałam bo nie da się tyle.lezec na plecach w 38tc. W końcu powiedziała że przepływy są nie tak i idzie skonsultować z lekarzem. Było tuż po 10.00. Zaraz do mojej sali przyszedł lekarz że jest zagrożenie życia i że jeśli się zgadzam to robią cc. O 11.06 mała była na świecie, a tylko dlatego tak "długo" że pół godziny czekaliśmy aż anestezjolog skończy poprzednia operacje i przyjdzie do mnie (to bała sobota wielkanocna wiec mniej osób na dyzurze)Zbadaj dodatkowo żelazo, choć jak w morfologii ogólnej jest ok to chyba tu też będzie dobrze.
Tak koniecznie sprawdza się przepływy. U mnie w pierwszej ciąży Pod koniec stwierdzili że mała nie rosnie, potem że za mało przybiera na wadze, przepływy były ok, ktg też. Mimo wszystko zrobili cesarkę za jakiś czas i okazało się że jednak USG pomyliło się o prawie kg ale podejrzewam że jakby przepływy wyszły źle to cesarka natychmiast bo mogłoby dojść do niedotlenienia. Także ważne jest to żeby robić pomiary dziecka ale i też te przepływy