Ja też ogarniam pranie, zmywanie, bieżące sprzątanie, gotowanie, zakupy. Mąż mi dużo pomaga we wszystkimJa myję po jednym oknie dziennie jak mam ochotę...wiecie ja nie z tych pucujących jakoś dokładnie więc się nie przemęczam...pranie to się wylewa a piorę co 3 dni...do pracy nie chodzę a czas leci szybko


