Tak wiem myślałam zrobić jak dziewczyny radziły, żeby przypadkowo się zgadzało dopasowanie … ale chyba nie mam o czym myśleć, tylko wybrać co da klinika. Coś czytałam ze tylko do 35 r.ż para może mieć zapłodnionych 6 komórek ? A my mamy 36( ja urodziny mam w Grudniu, wiec tak liczę, że nie wyrobie sie do urodzin) i 40 lat, czyli co nie możemy mieć 6 tylko mniej ?.
Myśle że tak zrobię, sam lekarz delikatnie powiedział ze bez szans raczej, bo powiedział że „w jego sumieniu leży zrobić wszystko, aby udało się na komórkach matki, ale tutaj średnio widzi szanse”

Czuje niemoc i poczucie beznadziejności. Mogłam zacząć myśleć o dzieciach 13 lat temu, przeszło mi przez mysl to bo w 2010 siostra urodziła pierwsze dziecko i naszła mnie chęć, tym bardziej ze ona młodsza ode mnie… ale akurat z planami ni jak mi się nie zgrywało…No i mam moje plany