Marcowe mamy 2026

[mikomiko]

Ja w pierwszej ciąży pracując zdalnie w pandemii każda przerwę na lunch spędzałam na drzemce.

Czasem im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Ja jeszcze o porodzie nie myślę, wiem że 8-9 miesiąc bardziej monitorują stan starej blizny. Ja nie będę się upierać przy naturalnym.

Hej, ja tak samo Ale teraz już raczej nie będę miała takich cieplarnianych warunków, nawet jeśli będę pracować zdalnie.

 

[Estera25]

Hej, ja tak samo Ale teraz już raczej nie będę miała takich cieplarnianych warunków, nawet jeśli będę pracować zdalnie.

A ciężarna według prawa pracy nie ma prawa do dłuższych przerw? Już nie pamiętam. Na pewno można na badania/do lekarza wyjść w trakcie pracy.

 

[mikomiko]

A ciężarna według prawa pracy nie ma prawa do dłuższych przerw? Już nie pamiętam. Na pewno można na badania/do lekarza wyjść w trakcie pracy.

Nie, przynajmniej nie w pracy biurowej. Kiedyś było takie prawo ze względu na szkodliwość pracy z monitorem, ale te nowoczesne monitory są bezpieczne, więc znieśli to prawo.

Na badania można wychodzić w godzinach pracy, ale ja to i tak będę w te dni brała zdalne, więc mi będą początkowo schodzić z puli (mam 60 dni w roku), a potem zobaczę, może zawnioskuje o 100% zdalnej. Chociaż póki co to jeszcze nie ma co gdybać, nie wiadomo co będzie.

 

[Fati1998]

Chyba już znam przyczynę moich zawrotów głowy i to bez badan krwi! Niskie ciśnienie. Dopiero od wczorajszego wieczora zaczęłam mierzyć ale wygląda to niepokojąco (82/59 dzisiaj rano, wczoraj wieczorem 89/66). Badania krwi tak czy siak zrobię bo może coś wyjdzie przy okazji.

 

[Mamanaluziexoxo]

Chyba już znam przyczynę moich zawrotów głowy i to bez badan krwi! Niskie ciśnienie. Dopiero od wczorajszego wieczora zaczęłam mierzyć ale wygląda to niepokojąco (82/59 dzisiaj rano, wczoraj wieczorem 89/66). Badania krwi tak czy siak zrobię bo może coś wyjdzie przy okazji.

O to niskie faktycznie, a kiedy wizyta?

 

[redrose]

Napisałam maila wysłałam wyniki, bo na miejscu jest tylko w czwartki. Zobaczymy

Odpisał, że wyniki są okej i widzimy się na kontroli 7 sierpnia.

 

[Fati1998]

O to niskie faktycznie, a kiedy wizyta?

W środę mam teleporadę u internisty i chcę żeby mi skierowanie na badania krwi przepisał. Kardiologa wstępnie udało mi się umówić na piątek, a ginekolog w poniedziałek

 

[Mamanaluziexoxo]

W środę mam teleporadę u internisty i chcę żeby mi skierowanie na badania krwi przepisał. Kardiologa wstępnie udało mi się umówić na piątek, a ginekolog w poniedziałek

A dziś jak się czujesz?

 

[Fati1998]

A dziś jak się czujesz?

Mam ciągłe zawroty głowy. Czasem jest mi lepiej np. w ostatnią środę nagle mi przeszło ok. 17, ogarnęłam cały bajzel obok mnie, bo przy zawrotach głowy to ja nawet zmywarki nie potrafię rozpakować ale trwało to może 2 godziny i potem znowu. A dzisiaj jest bardzo źle. Wczoraj np miałam zawroty glowy ale umiarkowane powiedzmy. Nie wiem z czego to wynika, ze raz jest gorzej, raz lepiej, nie widzę żadnego związku. W zeszłym tygodniu podjechałam do sklepu kupic chleb i przy okazji po 4 rzeczy do biedronki, to myślałam, ze sie przewrócę, a byłam w sklepie tylko dlatego, ze mąż pracuje w takich godzinach, ze nie może kupić pieczywa... teraz też na badania krwi sama nie pojadę, chyba ze akurat sie mi trafi okienko ze sie bede czuć lepiej. Mąż i tak bierze wolne w poniedziałek żeby jechać ze mną do gina to badania zrobię rano i trudno na wizytę ich nie będzie, nie bede ryzykować, ze zasłabnę w samochodzie

 

[Mamanaluziexoxo]

Mam ciągłe zawroty głowy. Czasem jest mi lepiej np. w ostatnią środę nagle mi przeszło ok. 17, ogarnęłam cały bajzel obok mnie, bo przy zawrotach głowy to ja nawet zmywarki nie potrafię rozpakować ale trwało to może 2 godziny i potem znowu. A dzisiaj jest bardzo źle. Wczoraj np miałam zawroty glowy ale umiarkowane powiedzmy. Nie wiem z czego to wynika, ze raz jest gorzej, raz lepiej, nie widzę żadnego związku. W zeszłym tygodniu podjechałam do sklepu kupic chleb i przy okazji po 4 rzeczy do biedronki, to myślałam, ze sie przewrócę, a byłam w sklepie tylko dlatego, ze mąż pracuje w takich godzinach, ze nie może kupić pieczywa... teraz też na badania krwi sama nie pojadę, chyba ze akurat sie mi trafi okienko ze sie bede czuć lepiej. Mąż i tak bierze wolne w poniedziałek żeby jechać ze mną do gina to badania zrobię rano i trudno na wizytę ich nie będzie, nie bede ryzykować, ze zasłabnę w samochodzie

A w sobotę albo w niedzielę nie masz jakiegoś punktu otwartego? U mnie jest jeden punk, który pracuje przez cały weekend. A wizyta na którą? Może akurat wyniki będą do wizyty, jak chodzę z samego rana to wyniki mam czasami już o 12.