O
onka
Gość
Witam dziewczyny, ze względu na rozwijający się temat TEŚCIOWA w wątku: "Zakupy dla Dzidziusia i Mamy" postanowiłam założyć osobno taki wątek.... no to zobaczymy na co stać Nasze "kochane" TEŚCIOWE....



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)






Z resztą jak mam coś do mojej "drugiej mamy" to walę prosto z mostu i wyjaśniamy sprawę wprost
ewentualnie przez mężusia

hehe
mój kochany mąż do mojej mamy:
-"mamo, a ile teściowa powinna mieć zębów"
-"nie wiem"- mówi mama
-"trzy"
-"tak?"
-"tak, trzy. jeden do otwierania piwa, jeden do ciągnięcia sanek i jeden-żeby bolał"
haha, koniec dialogu
Generalnie nie możemy chyba narzekać;-) Pewnie że nasze mamy nie są święte i nie zgadzamy się w wielu kwestiach, ale mimo dużej różnicy wieku, mamy dobrą płaszczyznę porozumienia... Ten dialog był "z życia". Moja mama wcale się nie obraża, a nawet się śmieje z takich docinków- zresztą moja teściowa teżZ resztą jak mam coś do mojej "drugiej mamy" to walę prosto z mostu i wyjaśniamy sprawę wprost
ewentualnie przez mężusia
Generalnie życzę mojej teściowej sto lat!






Pojechalismy z M do nich na tydzien w ramach poznania sie, a tu co?? na drugi dzien skonczylo sie moim placzem w kibelku

tesciowa kazala mi wieszac w salonie firanki i zrobic do tego rowniutko zakladki, mowiac przy tym ze to taki tescik czy sie nadaje na synowa
umiem wieszc firanki ale przykro mi sie zrobila ze wogole tak powiedziala
,na szczecie M mi pomogl i podtrzymywal mnie jak wieszalam firanki a tesciowa jak wrocila byla bardzoooo zadowolona i nawet dala mi buziaka





każdą inną podaną przez nią potrawę...


Ale wrócę tu!!! Jak tylko w domu będzie "bezpieczniej" - heheh nie chcę przy M się na jego mamuśkę użalać - po co ma się chłop martwić - o on co jakiś czas zarzuca tu oczko na forum jak coś piszę - tak więc - z tym tematem poczekam do jego wyjścia do pracy 
- nie żeby nie wiedział jakie mam na ten hmmm na jej temat zdanie, ale byłby pewnie niezadowolony z mojej publicznej woli wyrażenia opinii 
Ja potrzebuję troszkę więcej czasu na ten wątek - hehehe - to długa historia z tą moją teściową. Dzisiaj niestety już opadam z sił z nic nierobieniaAle wrócę tu!!! Jak tylko w domu będzie "bezpieczniej" - heheh nie chcę przy M się na jego mamuśkę użalać - po co ma się chłop martwić - o on co jakiś czas zarzuca tu oczko na forum jak coś piszę - tak więc - z tym tematem poczekam do jego wyjścia do pracy
- nie żeby nie wiedział jakie mam na ten hmmm na jej temat zdanie, ale byłby pewnie niezadowolony z mojej publicznej woli wyrażenia opinii
![]()