a skoro tak już mi sie wolno powymądrzać ;-)

ja owszem mam sterylizator, laktatoor, podggrzewacz i nie wyobbrazam sobie bez nich życia ;-) ale wszystko to kupiłam juz po porodzie, dopiero jak zaczęly byc potrzebne. A że nie były pottrzebne na raz to mogłam sobie w spokoju poooglądać i powybierać. No poza laktatorem, bo myslałam że on się przydaje tylko jak się chce gdzies wyjśc i zrobić zapas mleka, a ze ja nie zamierzałam to nie kupiłam. Okazało się, ze był mi potrzebbny jeszcze w szpitalu (z resztą zaraz po porodzie położna była zdziwiona że nie mam) i mąż poszedł kupić. Ja się wczesniej tym nie interesowałam i nie miałam wybranego. Mąż pojechał do smyka i kupił taki jaki mu sprzedawczyni doradziła, czyli najdroższy. Więc radze laktator sobie wybrać, zeby kazac potem ewentualnie kupić mężowi konkretny model ale na razie nie kupować, a ze stterylizatorem i podgrzewaczem się wstrzymać do momentu jak będą potrzebne no chyba, ze ktoś karmić piersią nie chce |(do czego moim zdaniem mma prawo)