reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Zgadzam się z Confi: to nie jest reguła.
U nas Lilianka nawet nie zareagowała na szczepienie (wzięliśmy 5w1) :tak: Na pewno nie jest to dla dziecka przyjemne, ale dziś, gdybym miała jeszcze raz decydować czy brać nfzetowskie czy płatne, wybrałabym te z nfz. Teraz musimy płacić za szczepionki (bo jak już się zdecyduje, że bierze się płatne, to nie można zrezygnować), Lilia chyba ma obniożony próg bólu ;-) a te pieniążki możnaby przeznaczyć na coś innego dla niej.
Gdyby jednak płakała na pewno byłabym na siebie zła, że oszczędziłam :sorry: No i jak to zwykle bywa - nie ma złotego środka :sorry:
 
reklama
Teraz to już nie płacze ale chodzi o samo kłucie 3 wbicia to dla mnie by byly ciezkie do zniesienia a co dopiero dla tatkiego malucha zresztą macie racje są dzieci mniej odporne na ból i te które bardzo to odczuwaja moje strasznie chyba bolało
Dziewczyny powiedzcie mi czy wasze dzieci też ulewają bo mój maluszek strasznie czasem nawet po 3 godzinach jak go wezme to sie mu uleje mówiłam doktorce to nie zareagowała może jak zagęszcze mleczko kleikiem to coś pomoże jak myślicie
 
madzia-dużo dzieci ulewa. Mój Miłoszek też, lekarz powiedział że to całkiem naturalne, jeśli dobrze na wadze przybiera.Zawsze staraj sie dzidzie odbić, łóżeczko miej pod lekkim skosem, naod strony główki, podłóż jakieś ksiażki, żeby jak małej się uleje to nie zakrztusiła się. Wiem także , że lekarze przepisują debridat na ulewanie, może warto żebyś zapytała swoją lekarkę.Z tego dzieci wyrastają, więc głowa do góry:tak:
 
Co do szczepionek, to my braliśmy 6w1, a przy ukłuci Miłoszek tak strasznie płakał, że szok:szok:szczepiliśmy go jeszcze na pneumokoki(to też ukłucie) wiec już drugim razem M go trzymał, bo ja nie dałam rady, patrzeć jak on cierpi.
Ja wogóle już w szpitalu powiedziałam że nie będę go szczepić tymi z nfz, bo on i tak już swoje przeszedł w szpitalu, miał skute rączki, nóżki i główkę, więc jak mogłam teraz to chciałam mu zaoszczedzić cierpienia:tak:
 
tak się zastanawiam co do usg bioderek, dlaczego wy praktycznie chodzicie co miesiąc.. przecież na zdrowy rozum - jak nic usg nie wykaże to po co chodzić co miesiąc?? nie kumam tego dlaczego lekarze taks się zachowują :baffled:
my byliśmy wczoraj na tym usg (tutaj są inne zasady, dzieci mają usg w późniejszych miesiącach, i to też nie wszystkie bo to zależy od pediatry czy da skierowanie), wszystko wyszło ok, i na pewno nie będziemy mieć żadnej powtórki z usg :no:

co do szczepienia dzieci i bólu przy wkłuciu igły, to myślę że tak jak któraś napisała, to zależy od progu bólu dzieci.. my tutaj w standardzie mamy 6w1 plus pneumokoki, przy pierwszym wkłuciu (nie pamiętam która szczepionka była pierwsza) synek tylko zakwilił, a przy drugim to tak się rozpłakała że ja zaczęłam beczeć razem z nim :crazy: masakra normalnie, jeszcze nigdy ani nie widziałam ani nie słyszałam żeby synek tak płakał :-:)-(
a propos - czy słyszałyście o tym że są jakieś specjalne plastry przeciwbólowe? przykleja się je na skóre dziecka tam gdzie ma być podany zastrzyk i że to znieczula. czy któraś z was stosowała to?
 
Bo w każdym normalnym kraju jest szczepionka 6w1 bezpłatna tylko u nas na wszystkim oszczędzają i oczywiście nasze dzieci przez to muszą cierpieć Wolałabym te pieniądze co mi ściągają z wypłaty wziąć i zapłacić za szczepionkę 6w 1 bo i tak jak chce dobrą poradę to muszę iść do lekarza prywatnie wrr co za kraj a na dodatek w ogóle nie przystosowany do dzieci czasem na dobrą sprawę to musisz mieć wózek terenowy żeby iść z dzieckiem na spacer echh musiałam ponarzekać
 
czy słyszałyście o tym że są jakieś specjalne plastry przeciwbólowe? przykleja się je na skóre dziecka tam gdzie ma być podany zastrzyk i że to znieczula. czy któraś z was stosowała to?

Barmanko, świetny patent, muszę się tym zainteresować, bo pierwsze słyszę :confused2:
Z tym że nie wiem czy taki plaster zda by egzamin przy podawaniu akurat tych szczepionek. Pewnie znieczula skórę i tkankę podskórną, ale to co boli najbardziej to wkłucie do mięśnia :-(


m@dz1@
niestety muszę Ci przyznać rację :-(
Czasami jak idę z wózkiem i przemieszczam się z jednej dzielnicy do drugiej czuję się jakbym zmieniła co najmniej kraj :crazy: Mój mąż jak podchodzimy do chodnika już z daleka mówi: "po polsku", jeśli jest to ten z tych, na które trzeba się wdrapywać ... a takich ci u nas dostatek:no:
 
Witam.Dziewczyny potrzebuje pomocy w sprawie szczepienia. Mielismy zaszczepić Tomcia szczepionką 5 w1 ale teraz to już sama nie wiem. Czy szczepinka nfz różni się czymś od tej skojarzonej.Wiem,że przy nfzetowskich jest jedno wkłucie więcej a co ze składem szczepionki.
 
Są dwa wkłucia więcej a w składzie to chyba się nie różni ja odradzam nfz ale zrobisz jak uważasz bo każde dziecko reaguje inaczej
 
reklama
Właśnie wyszperałam w internecie,że jednak się różnią. Zaszczepię 5w1 bo znowu to nie są wielkie pieniądze a dzieciaczek mniej cierpi.Na głupoty typu słodycze ,piwko i takie tam wydaje się wiecej w skali tych 6 tygodni między sczepieniami.Cóż za kraj , za luksus trzeba płacić- ale czy zdrowie dziecka musi być liczone w pieniądzach?Co z tymi mamami, które naprawdę nie mają kasy na szzepienia skojarzone?
 
Do góry