Witam przepraszam , ze ostatnio tak malo pisze ale moja depresja weziela gore , juz na szczescie lepiej tylko teraz czasu mi brakuje dom , dziecko a wieczorem padam ale teraz maz obiecal mi wiecej pomagac wiec bede u was czesciej , teraz tez wzial mala na dwor , zebym spokojnie poprasowal , co juz zrobilam i mam chwile ciszy a to dziala jak najleprzy balsam.
reklama
_Pysia_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2009
- Postów
- 5 862
My bylismy bardzo dlugo razem, bo ponad 5 lat. Ale ja studiowałam, tylko J pracował, nie było kasy na mieszkanie. Jak dostałam pierwsza prace to zdecydowalismy się na zaręczyny i szybciutki ślub. Zamieszkalismy z babcią J (co akurat było błędem, ale to inna i długa opowieść
). Moja mama też byla przeciwna, bo nie skończę studiów, bo zaraz dziecko (jak by dziecko, się tylko ze ślubu brało
)...
(nic, ze moja siostra 7 lat wczesniej zrobila dokładnie to samo i jakoś jej to w studiach nie przeszkodziło). No i jeszcze gadka, że tylko cywilny (na wstepie zaznacalismy, że kościelnego nie będzie nigdy ;-)). Ale się nie daliśmy. I jesteśmy prawie 3 lata po ślubie i właśnie spodziewamy się planowanego dzidziusia.
Więc głowa do góry, a tesciowe, mamy, babcie i inne ludzie lubią sobie pogadać, nawet jak nie ma o czym...



(nic, ze moja siostra 7 lat wczesniej zrobila dokładnie to samo i jakoś jej to w studiach nie przeszkodziło). No i jeszcze gadka, że tylko cywilny (na wstepie zaznacalismy, że kościelnego nie będzie nigdy ;-)). Ale się nie daliśmy. I jesteśmy prawie 3 lata po ślubie i właśnie spodziewamy się planowanego dzidziusia.
Więc głowa do góry, a tesciowe, mamy, babcie i inne ludzie lubią sobie pogadać, nawet jak nie ma o czym...
_Pysia_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2009
- Postów
- 5 862
Witam przepraszam , ze ostatnio tak malo pisze ale moja depresja weziela gore , juz na szczescie lepiej tylko teraz czasu mi brakuje dom , dziecko a wieczorem padam ale teraz maz obiecal mi wiecej pomagac wiec bede u was czesciej , teraz tez wzial mala na dwor , zebym spokojnie poprasowal , co juz zrobilam i mam chwile ciszy a to dziala jak najleprzy balsam.
Jak depresja bierze góre, to powtarzaj jak mantre, ze to tylko głupie hormony, bo inaczej oszalejesz. A dzieciaczek czuje, że mama nerwowa i smutna chodzi
Anisen
kochamy Cię mocno
Dziewczyny ani ja ani mój jakoś sobie nie wyobrażamy żebyśmy byli bez ślubu. Pierścionek zaręczynowy mam od listopada bo wtedy nad morzem mi się oświadczył. no i do tego my nie mamy juz po naście lat , mój skończy w tym roku 33 lata to i nasze rodziny nie patrzą na nas dziwnie.
Tak sie czasem życie toczy, ze późno znajduje się tego jedynego, najwspanialszego. Myśmy sie wreszcie znaleźli.
teraz sen z powiek spedza mi sukienka do cywilnego. Strasznie mnie to męczy
Tak sie czasem życie toczy, ze późno znajduje się tego jedynego, najwspanialszego. Myśmy sie wreszcie znaleźli.
teraz sen z powiek spedza mi sukienka do cywilnego. Strasznie mnie to męczy
agaB
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2009
- Postów
- 753
Witajcie Śnieżynki 
jestem nareszcie, udało mi się nawet nadrobić wszystkie posty :-)
no ale o wizycie miałam pisać: USG genetyczne wyszło b, dobrze
maluchy są zdrowe i pan doktor powiedział, że na chwile obecną prawie identycznie duże:-) i to nastraja mnie bardzo optymistycznie, było też małe ale, mianowicie, moja ciąża jest jednokosmówkowa, dwuowodniowa i dr stwierdził,że trzeba będzie częściej maluchy podglądać czy wszystko jest OK.,,,, i tu małe zastanowienie, ale obiecałam sobie wczoraj,że przestane się po tym usg denerwować i mam zamiar trzymać się tego postanowienia
zobaczymy czy mi się uda,,,,
no ale jeszcze słowo o moim samopoczuciu, droga do i od lekarza była dla mnie męką w sumie ok 200km, było gorąco, duszno i ciągle korki, b, źle się czułam, a po powrocie do domu miałam taką migrenę,że pół nocy nie spałam i oczywiście nic przeciwbólowego nie wzięłam, więc leczyłam się zimnymi kompresami,,,, było ciężko a dziś padam ze zmęczenia więc zaraz pakuje się do spania,,,,
Wszystkim Lutóweczkom życzę przyjemnego weekendu, witam nowe lutowe Mamusie :-)
Mantezowa
dziękuję za pamięć :-)
jestem nareszcie, udało mi się nawet nadrobić wszystkie posty :-)
no ale o wizycie miałam pisać: USG genetyczne wyszło b, dobrze

no ale jeszcze słowo o moim samopoczuciu, droga do i od lekarza była dla mnie męką w sumie ok 200km, było gorąco, duszno i ciągle korki, b, źle się czułam, a po powrocie do domu miałam taką migrenę,że pół nocy nie spałam i oczywiście nic przeciwbólowego nie wzięłam, więc leczyłam się zimnymi kompresami,,,, było ciężko a dziś padam ze zmęczenia więc zaraz pakuje się do spania,,,,
Wszystkim Lutóweczkom życzę przyjemnego weekendu, witam nowe lutowe Mamusie :-)
Mantezowa
Anisen
kochamy Cię mocno
Aguś super że z maleństwami wszystko dobrze i ładnie się rozwijają. A innymi rzeczami się nie przejmuj, po prostu będziesz więcej na siebie uważać.
gratuluje zdrowych maluszków :-) i oby więcej takich wiadomości. A teraz odpocznij i niech Ci się przyśni dziś piękny sen
gratuluje zdrowych maluszków :-) i oby więcej takich wiadomości. A teraz odpocznij i niech Ci się przyśni dziś piękny sen
Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
USG genetyczne wyszło b, dobrze![]()
Wszystkim Lutóweczkom życzę przyjemnego weekendu:-)
agaB kochana super, że z Maluchami wszystko w porządku, bo to przecież najważniejsze i teraz może będziesz się mniej martwić


mantezowa
chyba znowu dwa w jednym
Jestem już po wizycie u gina z malenstwem raczej wszystko ok, piszę raczej dlatego że uparciuch nie chciał się obrócić tak żeby dało się zmierzyć przezierność karkową:-( ale lekarz uspokajał że na oko wygląda mu że jest ok. Maleństwo ma prawie 7cm a serduszko bije 160/min, lekarz pokazywał mi żołądek kręgosłup nawet widać było paluszki u rączek
. Zdjęcia na razie nie wkleję bo wyszło niestety bardzo niewyraźne a nie mam skanera i jeśli zrobię zdjęcie ze zdjęcia to tym bardziej nic nie będzie widać. W poniedziałek mam kolejną próbę zbadania przezierności karkowej to może wtedy sie uda a zdjęcie będzie wyraźniejsze to wtedy wkleję.
Mój mąż był ze mną i stwierdził że ona (mąż jest przekonany że będzie córka bo u chłopaka zucha pierwsza dziewucha
) jest taka skryta jak mamusia i dlatego nie chce sie dokładnie pokazać panu doktorowi
, pomachała nam tylko nóżkami i zasłaniała główke rączką
cudowny widok

Mój mąż był ze mną i stwierdził że ona (mąż jest przekonany że będzie córka bo u chłopaka zucha pierwsza dziewucha




mantezowa
chyba znowu dwa w jednym
Nie ma za co cieszę się że wszystko ok, u mnie też ok pan doktor powiedzial mi dzisiaj że dawno nie widział takich dobrych wyników krwi. Moja teściowa stwierdziła że to na pewno dlatego że tak dobrze mnie karmiWitajcie Śnieżynki
jestem nareszcie, udało mi się nawet nadrobić wszystkie posty :-)
no ale o wizycie miałam pisać: USG genetyczne wyszło b, dobrzemaluchy są zdrowe i pan doktor powiedział, że na chwile obecną prawie identycznie duże:-) i to nastraja mnie bardzo optymistycznie, było też małe ale, mianowicie, moja ciąża jest jednokosmówkowa, dwuowodniowa i dr stwierdził,że trzeba będzie częściej maluchy podglądać czy wszystko jest OK.,,,, i tu małe zastanowienie, ale obiecałam sobie wczoraj,że przestane się po tym usg denerwować i mam zamiar trzymać się tego postanowienia
zobaczymy czy mi się uda,,,,
no ale jeszcze słowo o moim samopoczuciu, droga do i od lekarza była dla mnie męką w sumie ok 200km, było gorąco, duszno i ciągle korki, b, źle się czułam, a po powrocie do domu miałam taką migrenę,że pół nocy nie spałam i oczywiście nic przeciwbólowego nie wzięłam, więc leczyłam się zimnymi kompresami,,,, było ciężko a dziś padam ze zmęczenia więc zaraz pakuje się do spania,,,,
Wszystkim Lutóweczkom życzę przyjemnego weekendu, witam nowe lutowe Mamusie :-)
Mantezowadziękuję za pamięć :-)

reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 839 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 208 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: