reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
Dzieeeeewczyny proszę już nie pisać o żadnych pączkach hehe - ja mam szaloną ochote na coś słodkiego a w domu znalazłam jedynie ....jakiegos starego zasuszonego piernika :-D
a do sklepu to za poważna wyprawa jak dla mnie :rofl2:

co do płakania mi juz minęło ale były takie dwa tygodnie w 7 miesiącu że non stop ryczałam o wszystko - leże sobie na łózku smieje się a tu nagle cisza i ryksa i biedny M nie wiedział co się ze mną dzieje !! hahahaha sama nie wiedziałąm więc niby co miałam mu powiedzieć :-D albo płakałam z takiego powodu że chciałąm żeby mnie michał przytulił a on nie przytulił hahahaha ale skad on niby miał to wiedzieć :-D:-D:-D
no nie ma co..teraz z perspektywy czasu to się smieje z tego ale wtedy to czarna rozpacz mnie ogarniała !!! :-D:-D:-D
 
Dzień dobry!
Pączusie od rana- mmmmm by się zjadło, ale w czwartek mam wizytę i ginki więc z obawy przed wagą może zrezygnuję przez 3 dni ze słodyczy :-D:rofl2: zawsze te 0,5 kg mniej może będzie, szczególnie że przez weekend zjadłam z jakieś 20 rogalików więc juz sobie dodałam co nieco:confused2:

Poza tym jakoś ostatnio źle sypiam - pół nocy sie wiercę i dopiero nad ranem zasypiam porządnie - zgagi nie mam, nic nie boli, a ja spać nie mogę... Dziś o 3 nad ranem myślałam sobie o tym, że może ja już tak przygotowawczo się budzę i jestem zupełnie trzeźwo myśląca, co by potem bez problemu wstawać do malutkiej?:eek:

No i od rana leci mi z prawej piersi siara prawie ciurkiem -jak tak dalej pójdzie to zaraz wkładki laktacyjne rozpakuję;-)Na razie z utęsknieniem czekam na kilka paczek z rzeczami dla mnie i dla Miśki - i tak wciąż jestem głęboko w polu z wyprawką, ale już przekonałam mojego M, że w tym tygodniu kupujemy meble do pokoiku i bryke dla córy:-D:-D
 
Hej Kobitki wiczorową porą!

Wronek mam pytanko czy Ty jestes z Łącka koło Płocka?
Swego czasu jezdzilam tam na wczasy w wakacje co roku nad jeziorko i miło wspominam te tereny.

Tak właśnie z tego Łącka jestem choć mam go czasami dość. A co do jeziora to jest również i moim ulubionym miejscem bo tam zawsze tak cicho i choć kawałek jest żeby dojść ale się opłaca.

Ja już zjadłam dwa pączki i ciasteczka. W nocy spać nie mogłam choć nic mnie nie bolało, tylko pic mi się chciało strasznie. Najlepiej mi się śpi nad ranem i rano. Ale już się na spalam bo mąż miał mieć pierwszą zmianę i jak rano pojechał do pracy to mu zmieniono i od jutra ma drugą.

Dobra zmykam posprzątać.
Miłego dnia
 
wy tak o pączkach a ja sobie rogala odmroziłam i wpierniczyłam na ciepło :sorry:;-)

u mnie pokój właśnie wysprzątany i zaraz się zabieram za pokój małej i prasowanie pościeli dla maluszka ;-):tak: w końcu chyba pora się za to zabrać bo potem nie będzie kiedy za dużo będzie okazji do objadania się i leżenia na kanapie :-D
 
Dzień dobry!
Pączusie od rana- mmmmm by się zjadło, ale w czwartek mam wizytę i ginki więc z obawy przed wagą może zrezygnuję przez 3 dni ze słodyczy :-D:rofl2: zawsze te 0,5 kg mniej może będzie, szczególnie że przez weekend zjadłam z jakieś 20 rogalików więc juz sobie dodałam co nieco:confused2:

Poza tym jakoś ostatnio źle sypiam - pół nocy sie wiercę i dopiero nad ranem zasypiam porządnie - zgagi nie mam, nic nie boli, a ja spać nie mogę... Dziś o 3 nad ranem myślałam sobie o tym, że może ja już tak przygotowawczo się budzę i jestem zupełnie trzeźwo myśląca, co by potem bez problemu wstawać do malutkiej?:eek:

No i od rana leci mi z prawej piersi siara prawie ciurkiem -jak tak dalej pójdzie to zaraz wkładki laktacyjne rozpakuję;-)Na razie z utęsknieniem czekam na kilka paczek z rzeczami dla mnie i dla Miśki - i tak wciąż jestem głęboko w polu z wyprawką, ale już przekonałam mojego M, że w tym tygodniu kupujemy meble do pokoiku i bryke dla córy:-D:-D

Aga ja juz wkladki rozpakowalam w 5 bodajze miesiacu:zawstydzona/y:Tak sie lalo,teraz mniej ale i tak bez wkladek sie nie obejdzie....
A co do mebli...Dobrze,ze go przekonalas.Kupcie i poskrecajcie,niech stoja i...sie wietrza.U nas np.dywanik w pokoju Okrusia lezy od bodajze sierpnia a ja jeszcze ciagle czuje w powietrzu ten jego taki specyficzny zapach....Tak samo czulam meble ladnych pare tygodni po skreceniu...
 
Witajcie,
jeśli chodzi o słodkości to zaraz po śniadaniu "zeżarłam" paczkę delicji wiśniowych, 2 kulki ferrero rocher i kawałek sękacza.

Będę sie odchudzać po porodzie. Narazie + 15 kg.
 
reklama
Witam kobietki po weekendzie :-)

Do mnie wczoraj przyjechali goście, bo jutro mam urodziny, ale kawkę zrobiłam wcześniej :-)
W piątek weszłam tu na forum i widziałam, że pisałyście o pierniczkach, więc zaraz ściągnęłam przepis i zrobiłam też :-p ale były pyszne :-) Wszyscy zajadali aż im się uszy trzęsły :-D

A w czwartek tak się zdenerwowałam, że masakra...pojechałam na te głupie seminarium, a facet na kartce sobie napisał, że w dniu dzisiejszy mje odwołuje...myślałam, że go uduszę...jakby nie mógł zamieścić tego w internecie...:wściekła/y: cały dzień mi zmarnował...
Muszę jeszcze kurcze napisać pracę na sobotę z ochrony środowiska...:confused2: a nie chce mi się...

Muszę się wybrać na badania, ale nie za bardzo wiem kiedy mam to zrobić...nie mam z kim dziecka zostawić...a właściwie dzieci, bo zajmuje się jeszcze moim młodszym bratem :eek: ehhh... a dostałam jeszcze taką kartkę, że mam się zgłosić na oddział położniczy i oni tam pobierają wymaz z pochwy, wiecie może o co chodzi? Jak byłam w piewszej ciąży to takiego badania nie było...więc nie wiem za bardzo co i jak...:eek:

Mam chęc zrobić jeszcze tych pierniczków...:cool2: ale jak coś to wieczorem, jak mąż wróci, to może mi troche pomoże...:tak:

Na razie uciekam, bo córcia mnie woła...
POZDRAWIAM :-D
 
Do góry