no ja mam zawalone poniedziałki i wtorki na uczelni z kolei, wracam lekko zrypana, ale czas na spacerek musze znalezc, chocby wysiadam z tramwaju kilka przystanków wczesniej żeby sie przejść. od stycznia zaczynam prace (na szczescie prowadze kursy, wiec to tylko kilka godzin w tygodniu), mam nadzieje, ze znajde czas na wszystko, bo to maleństwo jest dla nas baaaaaaaaaaaaardzo ważne. to moja pierwsza ciąża i nie chcialabym mieć z niej złych wspomnień.
u nas też juz zimno, ale na szczęście nie pada :-)
a Ty jak masz kaszel, to może lepiej sie podlecz jakimś miodzikiem i soczkiem malinowym, zanim wyjdziesz na wiatr i deszcz, co by nie było gorzej.