reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Ja pooglądałam wózki i byłam z chłopakami na zakupach:tak:
Po tej wyprawie chyba mój czop sie zbuntował i zaczął odchodzic po kawałeczku:tak:
 
reklama
Ja dzisiaj pani doktor życzyłam wesołych świąt, a że powiedziałam to wychodząc, to laski w poczekalnie też miały ubaw :-D na szczęście można wszystko zwalić na ciążę ;-)
 
Kaja, a Ty wózek zamówiłaś?
Anetrix, będziesz za tymi czasami jeszcze tęsknić. A co do położnej, tu też takie zwyczaje, że nawiedza. Ja nie lubię, jak ktoś natrętnie przychodzi. Nie można jej jakoś odprawić, czy co? Bo się wkurzę, jak będzie mi niepotrzebnie tyłek zawracać.:baffled:
 
Kaja, a Ty wózek zamówiłaś?

Nie, tę przyjemność zostawiam sobie na styczeń. NIe spieszy mi się, "wózków jak mrówkow" - na allegro coś zamówie. Muszę się przyjrzeć Tymkowi i spytać jaki sobie życzy... :-D:-D
A na poważnie to w tym jednym przypadku poddałam się przesądom, wiem, że to może i głupie ale w pierwszej ciązy kupiłam wcześniej, teraz obiecałam mamie, że teog nie zrobie.
 
Zmykam do wyrka pooglądać na tv jakieś durne programy, jakiś słaby dzień dzisiaj mam :-( ale za to czeka na mnie już kisielek, jogurcik, jabłuszko i bananek, a kto wie, może popchnę jeszcze jakimś ciachem...:-)do jutra, buziaki :-*
 
Witajcie Kobitki!
Nie bylo mnie tu dzis jeszcze, wchodze i 25 stron do nadrobienia!
Widze ze znowu litosci nie macie za grosz:)

pasibrzuch dzieki... sprobuje, do porodu jeszcze troche zostalo wiec moze zdarza zadzialac;-)
golanda a ty jeszcze nie spakowana do szpiatala?


Kacha Wawa, Agugucha ja to moze jednak spakuje torbe, jakos na dniach:) Moze jeszcze w tym roku sie zmobilizuje. Tak mysle ze 31go to bedzie dobry termin.

trzymajcie kciuki bym wytrzyala przynajmniej do 11 stycznia.

Dormark trzymam kciuki, sciskaj nózki!

Roxeen mały jest przeslodki:)
A mleko to ja tez uwielbiam i co dzien pije po 2 szklanki.


Kubiaczka psiak jest piekny i ma umaszczenie amstafa faktycznie
:) Slodki jest!

e_milcia czasem jak sie przenosi ciaze to dziecku wlasnie wagi ubywa bo ponoc czerpie juz ze swoich zapasow a nie gromadzi wiecej.
Ale spokojnie na pewno urodzisz w terminie.Z reszta 3700 to jeszcze nie tak duzo. Tam gdzie ja mam rodzic, to nawet 4200 każa próbowac naturalnie, chyba ze sie jest baaardzo wąskim, muszą Cie dobrze zmierzyc tym cyrklem polozniczym.

Kaja ja tez na miejscu Pauli bym sie nie spieszyla, zwlaszcza ze 36tydz skonczony wg OM to i tak traktuja jako wczesniaka, musialbybyc skonczony 37 zeby ciaza byla donoszona, ale z 2giej strony to łozysko starzejące sie szybciej niz prawidłowo, to faktycznie nic dobrego, mysle jednak ze gdyby bylo jakies zagrozenie to wzieliby Paule na cc od razu.
Tak wiec Paula spokojnie, jesli chcesz rodzic to musisz sie wyluzowac, bo zdenerwowanie, czyli duzy poziom adrenaliny podobno powoduje ze skurcze w I fazie ustają.


agbar ale masz tescia, dobrze ze tesciowa jest rowna babka!
Wypoczywaj po goscinie!
Ja to bym normalnie tesciowi podała specjalną porcje jedzenia odpowiednio przyprawioną!!!

JMam jeszcze jedno głupie pytanie, czy żeby sprawdzić rozwarcie i lub długość szyjki - to gin używa wziernika, czy tylko paluszki pcha?
Bo moja ginka to tylko przy pierwszej wizycie użyła wziernika i od tamtej pory ani razu, i tak się zastanawiam, co ona może wyczuć tylko wkładając paluchy?

Andzia mi sprawdza zawsze palcami, wziernik mialam tylko jak brali wymaz na paciorkowca.

wracam od gina, młody się nie przekręcił, będzie cc:-:)-:)-(
waży 3200, szyjka miękka, rozwarcie 1cm
humoru nie mam, ryczec mi się chce, nie chcę cc, nie chcę szwów, strasznie sie boje bólu...:zawstydzona/y::-(

Dorcia główka do góry, moze dzidzia jeszcze przed samym porodem zrobi Ci niespodzianke, ale jesli nie to cc to jeszcze nie koniec swiata, duzo kobiet by bylo w stanie zaplacic zeby nie rodzic sn tylko miec cc. Nie martw sie, przynajmniej sie nie nameczysz w trakcie, a nieco po fakcie. A teraz tną na prawde niziutko tam gdzie majtki i robia na prawde malutkie naciecie, nie wiem jak oni to robia, ale mojego brata zona ma mini blizne.


ja bym zostawiła jak jest, bo jak widać nową wiadomość w sms-ach to wiadomo, że nowe dzieciątko się urodziło :-)
a w opowieściach na razie niewiele się dzieje, bo świeżo upieczone mamy pewnie wolą teraz nacieszyć się maleństwami i jestem pewna, że jak ochłoną to nam popiszą co i jak ;-)

ja sie zgodze z Pasibrzuch

Babeczki czy was w czasie skurczy cisnie ze tak powiem na druga dziurke:confused:bo jak mam skurcz to czuje takie małe parcie w tamta strone:baffled:sorry za tak dokładny opis:zawstydzona/y:

Sylwia tez mam tak czasem.
Acha i u mnie tez juz jest rozowy sluz, a nawet brunatny:)
wreszcie jakas odmiana:)hihi no i dzis znowu bylam na kibelku 4 razy, albo nawet dzis 5.

Moja relacja z last wizytos:-) Moja maleńka waży 4300:szok::szok::szok: I jak się lekarka wyraziła "nieźle ubita":-D Baardzo długie nogi. Nie wiem czemu ale skojarzyła mi się poprostu z bardzo wielkim bocianem ( ja znowu o ptakach:-D). Rozwarcia ani zwarcia ni ma wcale. Łożysko wogóle nie stare ( i żałuję że nie dopytałam bo bym chociaż rozjaśniła wam sytuację co jak jest stare). Mam jutro dzwonić dowiedzieć się o termin CC i jestem mega szczęśliwa bo mnie dobry znajomy ma ciachać:-) po Nowym Roku.Prawie sielskie klimaty:-) No i wiem że się nie sugerujemy wymiarami z USG ale tak w ramach ciekawostki napiszę że powinnam rodzić 4 dni temu:-D

Morka, moze nie bedzie tak duzo jak mowią, ale gdyby rzeczywiscie sie sprawdzila ta waga to faktycznie spora ta Twoja dzidzia!

Witam

Rano byłam z wizyta u lekarza. Nie podobało jej się moje ciśnienie więc dwa razy mi je mierzyli. Podobno na razie na nic się nie zanosi, ale kiedy się zacznie tego przewidzieć nie da się. Narzeczona wuja tak miała: dwa dni po ostatniej wizycie urodziła a też lekarz powiedział, że na nic się nie zanosi.

Po wizycie zrobiliśmy zakupy spożywcze, bo lodówka i zamrażarka świeciła pustkami a po porodzie mogę mieć problem z zakupami choć mama obiecała pomóc. No a w trakcie mojej wizyty mąż miał za zadanie kupić wanienkę, nie obyło się bez kilku telefonów jaką, ale w końcu kupił taka piękna błękitną.

Nie wiem jak wy, ale ja się już doczekać nie mogę tej wielkiej chwili. A co do serduszkowania to ja do tego grona co poszczą, jakoś tak nie mam ochoty i nawet mąż nie namawia.


Wronek bo widzisz tak to jest, czasem powiedza ze nic nie wskazuje a kobieta zaczyna rodzic nastepnego dnia, a czasem jak u mnie jest gotowosc od 2 tyg a nic sie nie dzieje:)


Obcinała swojej córci pierwsze włosy i schowała je do koperty i kiedyś chciała mi je pokazać jaki miały sliczny kolor, wyjmuje kopertę z szuflady a tam zamiast włosków 100zł . Czyli kopertę z włosami dostał ksiądz jak chodził po kolędzie. włoski przepadły, ale myśle ze jego mina bezcenna:szok:


Emilia ale sie uchachalam:-):tak:


Ide nadrabiac dalej:)
 
Kurde wszytskie macie jakies sluzy,czopy,rozwolnienia....a u mnie susza:baffled:
Skurcze a i owszem,coraz mniej przyjemne i coraz czestsze ale jesli chodzi o wydzielinki to nic specjalnego...Ani wiecej ani mniej niz zwykle...Cala ciaze nie mialam problemu z wilgocia;-)myslalam,ze na koniec cos sie wyleje a tu...zonk....Ja to jakas dziwna jestem....
 
reklama
Kurde wszytskie macie jakies sluzy,czopy,rozwolnienia....a u mnie susza:baffled:
Skurcze a i owszem,coraz mniej przyjemne i coraz czestsze ale jesli chodzi o wydzielinki to nic specjalnego...Ani wiecej ani mniej niz zwykle...Cala ciaze nie mialam problemu z wilgocia;-)myslalam,ze na koniec cos sie wyleje a tu...zonk....Ja to jakas dziwna jestem....
Eee tam, takie, u których nic się nie dzieje, szybko rodzą, z zaskoczenia. U mnie też nie ma czopa (pozdrowienia dla Roxeen - jej ulubiony temat;-)), śluz jakiś jest, ale ja wiem, co to ma być? Co ma być, to będzie. I tyle. Przecież całe życie w ciąży chodzić nie będziemy.:-)

Kaja, może to i racja. Wózków jak mrówków. A Tymek wybierze ten najlepszy. Najdroższy.;-):-)
 
Do góry