reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

oczywiście że nie tylko od kota - kluczem jest higiena, nie mniej to surowe mięso, które kiedyś było krówką lub świnką musiało zarazić się przez kontakt z kocimi odchodami, lub z kotem... Taxoplasma Gondii to pasożyt koci - wyłącznie i świnka lub krówka była takim samym żywicielem pośrednim jakim jest człowiek - czyli też chorowała na toksoplazmozę...

Sednem sprawy jest mycie łapek, owoców i warzyw i dokładne gotowanie mięsa :-D
 
reklama
A jak się czujesz?:-D:-D
Bez problemu sobie radzisz?

fizycznie czuję się dobrze, natomiast gorzej z psychiką :dry:(dzisiaj np. mam płaczliwy dzień ) a tak wogóle to wszystko mnie wkurza (i w domu i w pracy:wściekła/y:)
ciężko ze mną wytrzymać...
jutro mam badanie genetyczne także po tych ostatnich niewesołych wiadomościach na forum bardzo się boję:-(
 
Kochane melduję, że wróciłam już po wizycie do domciu i normalnie :-) :-) :-) umieram ze szczęścia!!! Zobaczyłam moją cudną dzidzię, która jest już dość spora bo mierzy 35,7mm :-) Gin powiedział również że badania wyszły mi rewelacyjnie... Normalnie roznosi mnie teraz ze szczęścia.
Zaraz wkleję fotkę mojej Kruszynki w odpowiednim wątku, a później poczytam co u Was bo nie było mnie chwilę a Wy już tyle naskrobałyście.
Buziaki :-*
Gratuluję bardzo bardzo mocno:)
Pracuje w Getin Banku:-D:-D więc nie Lew, ale to zawsze ta sama branża:-D:-D

Milusia, tak myślę, że moje dzieciątko duże bo prawdopodobnie chłopak,
zresztą ja 172cm, mój mąż 184cm więc dużo mierzymy :-D:-D:-D:-D
Jedz kochana zdrowo, bo dużo to chyba nie zawsze dobrze.
Jestem pewna, że u Ciebie będzie wszystko w porządku, bo jesteś świadomą mamusią:-D:-D

No jakoś staram się:) Ja też pochodzę z rodziny wysokich moi dwaj bracia mają po 1,94 jeden i drugi 1,89, ja w porównaniu do nich to niska bo 1,73. Mam nadzieję, ze dzidziuś jest i rośnie, bo brzuszek od trzech dni zaczyna mi się nie mieścić w żadnych spodniach, a nie widać go jeszcze aż tak:)
Witam!!!
No i ja po wizycie, jak na razie wyglada wszystko ok. USG nie mialam wiec i zdjecia lepszego nie mam, ale widzialam dzidzie na ekranie przy sprawdzaniu serduszka-bije a dzidzia sie rusza. Nastepna wizyta za 2 tyg. bede miec usg i umowienie wizyty na podszycie szyjki macicy:( huraa tenczas jednak leciiiiii:)))
Teraz zmykam na poczte, ale zagladne do Was jeszcze :))))bayyyyyy

Wielkie gratulacje:)
Witam
ja jestem po wizycie okazalo sie ze serduszko mojej fasolki nie bije przestalo bic oklo 8 tygodnia a dzisiaj mamy 10 ponad mam skierowanie do szpitala jutro jade w czwartek bede miec zabieg .Nie wiem co napisac ,nie mial krwawienia
trzymajcie sie dziewczy ny i zycze powodzenia

Bardzo mi przykro......

:-( Kolejna zła wiadomość.... teraz już nie mam wątpliwości. Nie wytrzymam do końca stycznia!
Zastanawiam się czy nie iść jutro do ginkologa. Mąż dostał wolne bo sam też idzie do lekarza i mógłby bez problemu być ze mną na wizycie... Tylko czy to nie za wcześnie na USG miedzy 11 a 14tygodniem?
Jutro będzie 10tydz6dzien - to właściwie 11 tydzień..hmm
co myślicie?

W każdym razie jeśli chcę iść jutro to muszę dzisiaj pobiec do laboratorium wykonać wszystkie badania bo inaczej karty ciąży znowu nie dostanę.
Ile czekałyście na żółtaczke albo wassermana czy tsh?

Polianko nie dajmy się zwariować, widocznie tak miało być i każdej z nas jest coś pisane. Ja już przestałam tak na to patrzeć. To jest naturalna selekcja, gorzej gdyby dzidziuś przetrwał i urodził się z ciężkimi wadami. Wiem, że łatwo jest tak mówić, ale trzeba troszkę ufać Bogu. Ja już przestałam się denerwować bo to tylko maluszkowi szkodzi. Modlę się aby 29 wszystko wyszło dobrze....
Ja juz tez zaczelam świrowac ale na szczescie dzis mam usg. trzymajcie kciuki !!!
Trzymam kciuki i nie denerwuj się bo to szkodzi kruszynce
Dziewczyny odnośnie upławów-macie je??
Bo ja całą poprzednią ciążę miałam i teraz też.Są takie lekko żółtawe czasem się zdarza, że są gęste ale z reguły takie wodniste, że mam ciągłe wrażenie mokrości w majtkach.
Upławy to patologia, niestety. Ja miałam bardzo obfite, wzięłam 2 opakowania dopochwowo pimafucinu i mam błogi spokój. Jeszcze czekają mnie antyb dopochw. ale wstrzymuję się do 13 tyg.
Hej dziewczynki :-) !!! Jestem kolejną sierpnióweczką i chętnie dołączę do Waszego grona. Pozdrawiam wszystkie mamusie

Gratuluję kochana:)
ja tez dołaczam do was- mam termin na 6 sierpnia a dzis usg!!!!!

Ponowne gratulację, widzę, że mamusiek przybywa:)

Miłego dnia sierpnióweczki:)
 
fizycznie czuję się dobrze, natomiast gorzej z psychiką :dry:(dzisiaj np. mam płaczliwy dzień ) a tak wogóle to wszystko mnie wkurza (i w domu i w pracy:wściekła/y:)
ciężko ze mną wytrzymać...
jutro mam badanie genetyczne także po tych ostatnich niewesołych wiadomościach na forum bardzo się boję:-(

Kochana to mykaj na L4:-D:-D
Na pewno nie jest tak źle, musisz pozytywnie się nastwić...
W pracy już wiedza?
 
O joj... ale się tu dzieje ... Chyba musze się zmobilizować i częściej do Was dziewczynki zaglądać. Tylko strasznie się źle czuje :-( Powiedzcie mi kochane, jeśli któraś z Was wie, czy jest jakiś próg złej kondycji w ciąży, którym trzeba się zacząć przejmować. Bo zaczynam sie martwić, że chyba dopadła mnie anemia. Już nawet gdy przebudzam sie po dobrze przespanej nocy, czuje sie tak zmęczona, że nawet nie mam siły ręki podnieść. A już o problemach pokarmowych nie wspomnę:-(
Sedrecznie Was wszystkie pozdrawiam i trzymam kciukacze:-)
 
w pracy wiedzą koleżanki z pokoju i moja szefowa
tak sobie myślę, że na L4 dopiero bym ześwirowała, tutaj chociaż trochą mam zajęte myśli (fuzja, audyty itd):tak:

Madzik tez tak myslałam, ale w pewnym momencie musiałam isc na L4 i teraz juz nie wróce do pracy - nie jest aż tak źle.

Ehtele powiedz mi ile Ty juz na l4 siedziesz? bo po 30 dniach przejmuje chyba zus nie?
 
Witam
ja jestem po wizycie okazalo sie ze serduszko mojej fasolki nie bije przestalo bic oklo 8 tygodnia a dzisiaj mamy 10 ponad mam skierowanie do szpitala jutro jade w czwartek bede miec zabieg .Nie wiem co napisac ,nie mial krwawienia
trzymajcie sie dziewczy ny i zycze powodzenia
Bardzo mi przykro współczuje:-(
 
Madzik tez tak myslałam, ale w pewnym momencie musiałam isc na L4 i teraz juz nie wróce do pracy - nie jest aż tak źle.

Ehtele powiedz mi ile Ty juz na l4 siedziesz? bo po 30 dniach przejmuje chyba zus nie?

a jestem na L4 od początku grudnia...:-D
Generalnie kobieta w ciąży przy komputerze może pracować 4 godz. To na oddziale nie jest możliwe, klientów duzo trzeba ich obsłużyć i nie ma ulgi.
Po 30 dniach (nawet jak to były dni rozbite w miesiącu) oplacanie pracownika przejmuje ZUS. Płacą Ci średnią z ostatnich 12 mieś...(dzwonilam do ZUSu)
Jak macie dobrą średnią a nie szykuja się premie korzystniej iść na L4:-D:-D
Tez myślałam, że będę się nudzić, ale to nie jest możliwe. Po pierwsze to doskonały czas żeby nauczyć się porządnie prowadzić dom... jako kobieta pracująca, jeszcze niedawno studjująca dziennie z indywidualnym tokiem nauczania, no i świeża mężatka nie miałam kiedy...myślę, że ciepły dom to taki gdzie pachnie obiadem i w sobotę ciastem...:-D:-D:-DNo więc uczę się tego teraz.. Po drugie nadrabiam wszystkie zaległości w wszelkich znajomościach, więc spotykam się ze znajomymi, mam czas na zakupy i pozałatwianie wszystkich spraw...
Jestem teraz szczęśliwą kura domową :-D:-Dchoć nie zamierzam w przyszłości przerywać swojego trudu o odniesienie tzw. sukcesu zawodowego...:-D:-D
ehhh ale się rozpisałam
 
reklama
witam nowe sierpniówki:-)
próbowałam was nadrobić ale ciężko bo wlaśnie pomagam Kubie robić laurke dla babci mój mały ma zapalenie ucha i siedzi ze mną w domu wczoraj byłam z nim w przychodni:-(
 
Do góry