Dobra słuchajcie

ja wiem, truję dupę, ale mam pewne niedociągnięcia myślowe dzisiaj...
ja Wam na woim przykładzie powiem jak to jest...
Teraz powiedzmy, że zaraniam 2000, w lutym łącznie z premią zarobię 4000 zł...a w marcu dostanę podwyżkę 500 zł. W grudniu byłam na zwolnieniue więc do marca obowiązuje mnie okres 90 dni bez zwolnienia by liczyła mi się srednia z ostatnich 12 miesięcy-od marca właśnie ...łaącznie z ta podwyzką i premią.. premię mam co 3 miesiące, różnej wysokości.
Więc jeśli pójdę po tych 90 dniach na zwolnienie ciążowe od kwietnia to liczy mi się średnia od marca czy od grudnia... i co oznaczają te 30 dni zwolnienia? zabijcie nie, bom nie kumata dzisiaj