reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Ja zmykam robic mlodym kolacyjke:tak::tak::tak:
Kupilam Im wczoraj w lidlu platki z zelkami w srodku i jestem ciekawa jak smakuja:-p:-);-)
 
reklama
No to w koncu moge napisac jak mi dzis dzien minal :-).
Kolo 11 wyszlam z niunia do kauflandu po pita.Oliwka na szczescie spala :-).Pozniej poszlam do przyjaciolki zaniesc jej ten pit.Wypilam herbatke i poklachalam chwile.W drodze do domu spotkalam mame wiec z nia bylam w sklepie.Oliwka troche w wozku ,troche na nogach lazila.
Do domu wrocilysmy przed 14 a o 17 juz z G wychodzilismy wszyscy do klubu.

W klubie zawsze Oliwka byla sama z dzieci a dzis jedna babka przyszla z 2 letnia wnuczka i pozniej kolezanka co wczoraj byla pierwszy raz .Ona jest wspoluzalezniona to przyszla z coreczka 2,5 letnia.Wiec dzieciaczki mialy towarzystwo.Ale i tak sie dosc za Oliwka nabiegalam.Na szczescie byl G i biegalismy na zmiane :-).

Kolezanka nas podrzucila samochodem do domu.W domu szybkie mycie Oliwki i G ja uspal.Niunia spi od kilku minut.

Ide zjesc kolacje i was zaraz poczytam :-).

Dalam niuni na noc czopek bo dzis jest strasznie ale to strasznie ryczaca i nieznosna.Mam nadzieje ze nic jej nie wezmie jakas choroba :-(.
 
Witam dziewczyny!

Małą w łóżeczku mam nadzieję zaraz zaśnie, mój na nockę pojechał do pracy, ja mam za soba mega ciężki dzionek, choć bez P to nie wiem czy bm jescze skończyła, nie, n pewnie już bym skończyła...
A więc z rana przyszli elektrycy, posprawdzali i stwierdzili, że jak najszybciej trzeba by było wymienić instalację bo jest mieszana i tylko kwestia czasu jak zacznie wszystko siadać, no za...iście!
Później stwierdziłam, że ciepło na dworze więc pomyłam okna ( Piciu mi pomógł ), poprałam firanki, jedna przeszywałam i z taśmą męczyłam się dobre półtorej godziny, jedną wyrzuciłam ( choć ją uwielbiałam, ale już dziurkowata się zrobiła w kilku miejscach, przysłaniałam to motylkami, na spisnkach, no ale...), później obiad, zajęłam się mała, żeby P pospał przed nocką, podłogi, zmywanie ( a znów mam pełno !). Szczescie, że P jadł obiad z mała, to wieszałam firany, zrobił zakupy, to isę zajęłam obiadem, no i jakoś tak dzień zleciał, niby nic a zwiędł jej cyc, hihi.
Nadrobiła dzionek i wieczorek, więc zw z cytatami.
 
helo helo
poczulam wiosne!!!!!!!!!!!!!!!!:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::-D:-D:-D:-D:-D:-D

wiec tak,we wtorek wzielam sie za prasowanie,trwalo paregodzin,skonczlam kolo 23 wiec poszlam spac.wczoraj rano siadlam z kawak,zdazylam sie zalogowac na BB,poszlam do lazeinki bo jak myslalam @ mnie dopadla(5dni wczesniej:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:),ale zapomnialam ze budzika nie wylaczylam,bo wstalam wczesniej.
no i jak sie rozdzwonil to zanim wylazlam zlazienmi to mala zdazyla sie obudzic:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
i dupa z kompa bo marudna bo niewyspana
ale chociaz wzielam sieza robote
posprzalam prasopwanie ,poukladlamaw polkach,zrobilam porzadke w zabwakch i w szafce Pauliny,posegrogowalamwszytsko,wynioslamkupe smieci.i z tym zeszlo mi sie ponad4 godz:szok::szok::szok:
pozniej jeszcze umylam taka chlodnie,troche ogarnelam na gorze klamoty,zeby przejscie bylo,obiadek na kolacje i jakos zlecialo do wieczora
a ze mala wstala rano to w dzien sie kimnela,to wczoraj zasnela dopeiro o 22,a ja umeczona @ i robota tez szybko poszlam spac

to dzis rano mala przed 7 na kasze sie obudzila o wstalam juz,z kawka do kmpa siadlam,zaczeklam czytac i musialam budzic Pauline.jak ja wyszykowalam to siostra p przeyszla bo autobus do szkoly jej uciekl
co najlepsze ona tez ma @ i przechodzi jak ja tyle ze jeszcze wymiotuje
ale starzy ja do szkoly wygnali
ze zle sie czula to byla w konu u mnie na wagarach:zawstydzona/y:
ale taki plus ze mala sie zajela
wiec ja dzis odwalailm kawal roboty

z racji ze w koncu wyszlo slonce,pomylam wszytskie okna,popralam franki i zaslonki,wywalilam dywany,pomylam podlogi,poodsuwalam wszytskie mozliwe meble,wypastowalam panele,poscieralam dokladnie kurze,mialam tone zmywania, i w sumie posprztalamjak na swieta:-D
jedynie co mi zostalo to wyszorowac prysznic bo lazienke poza tym sprztanelam:tak::tak::tak::tak:

hak mi teraz wszytsko ladnie pachnie:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

no i wlasnei w koncu usiadlam bo caly dzien od rana na nogach
szwagierka wyszla z dziewczynami polazic pokaluzach bo inaczej sie nie da.Weronika miala taka zabawe ze jak przyszly to dolownie wylalao sie jej z kaloszy:szok::szok::szok::szok:
mokra az po gacie,ale szybko ja przerlama,nozki wymoczylam w cieplej wodzie,ntarlam i mam nadzieje ze bedzie zdrowa

no i tak zlecialy moje ostatbie 3 dni
na robocie,ale mialam natchnienie:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
za to teraz zeszlo ze mnie powietrze:-p

ide pocyztac co u was
 
mmmmmm przystojniacha :-D:-D:-D
no to pokazuj zdjeice - ja mam na allegro juz w obserwowanych ;-)
Zdjęcia wstawię dopiero w poniedziałek, bo na weekend jadę do mamy, to mi w sobotę do niej podrzuci ( no może jeszcze w niedzielę wieczorem zdążę-a o sukienusi do chrztu mówisz???


eee co ty!! Ale ta piosenka to jak dla mnie kompletny nie wypał:confused2:
zgadza się, taki gniot typowy na eurowizję, no ale koleś ładnie śpiewa...


Dziewczyny, pomocy!
Czy któraś miała problem z bolącymi sutkami?
Mała tak mnie pogryzła, że przy każdym przystawieniu do piersi płaczę z bólu. :no:Normalnie masakra jakaś :-:)-:)-:)-:)-(
Smaruję się Bepanthenem i wietrzę od czasu do czasu, ale to nic nie daje :no::no: Już siły nie mam. Ma któraś jakiś inny sposób?
Też smarowałam tą maścią u jeszcze jakąś, ale nie pamiętam co to byo, ale duuuuuuuuuuzo wietrzyłam i to najbardziej pomagało!


:tak::tak::tak:a ten kolega to ten no....wolny???????może szuka kogoś??????mam dla niego super kandydatkę młoda inteligentna zabawna z 3 dzieci(to taki posag) no bo takie ciacho że....;-);-):-D:-D:-D:-D:-D
A co się dzieje z Anabubką że jej drugi dzień nie ma????????
nistey zajęty, hehe
A Anabuba to pewnie pisze kolejny rozdział


I znowu mnie olałyście, przykro mi się zaczyna robić bo podoba mi sie tu u Was.
eee, no co TY...


Moja Julina wczoraj z całą klasą była u stomatologa i wiecie że byłam w szoku bo na 25 dzieci które były to 17 nigdy nie było u dentysty:szok::szok::szok:a mają te dzieci 6-7lat:szok::szok::szok::szok::szok:
Kobitki, kiedy pierwszy raz tak realnie byłyście z dzieciakami pierwszy raz? no ja wiem, że powinno się przy pierwszych zębolach, ale jakoś nigdy nie ma jak, a dobrego takiego stomatologa do dzieci to ciężko u nas znaleźć


Poszłam z małym do szkoły i już dyrektorka i psycholog na mnie czekały.
Psycholog próbowała mnie przekonać na ustawienie Kubusia na lakach wyciszających a tak wogóle to najlepiej jakbym go na indywidualne wzieła.
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Nosz kuźwa ,tyle przeszłam a teraz mam się poddać?
Ni hu hu ja się z jego cholernym autyzmem męczę w domu to niech oni się w szkole męczą.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Powiedziałam co swoje ,dyrektorka puściła mi oczko i powiedziała ,że takie rozwiązanie nie wchodzi w grę,bo on w zaleceniach ma,że musi mieć klasę integracyjną.:rofl2:
I teraz już sama nie wiem co mam myślec.

.
Jak zaprowadziłam dziś małego do szkoły to już czekała dyrektorka na mnie.
Znów zebranie nadzwyczajne.
Jedna proponuje ustawić go na lekach .
druga twierdzi,że dla niego to była od razu za głęboka woda i proponuje nauczanie indywidualne
kolejna osoba wizytę u psychiatry ,ale w Sotis.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A ja już zgłupiałam z tego wszystkiego.
Powiedziałam co o tym wszystkim mysle.
Na koniec wypaliłam ,że skoro ja się męczę z tym cholernym autyzmem w domu to oni muszą w szkole.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mam tego dośc.
sami robią zmiany a potem pretensje mają.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Dyrektorka puściła mi oczko i powiedziała,że indywidualne nie wchodzi w grę,bo w uzasadnieniu jest ,że potrzebuje grupy.
Leki nie wchodzą w grę ,bo on nimi wymiotuje i nigdy nie wiadomo ile połknie.
A na koniec stwierdziła,że ona od tego są,żeby sobie z nim poradzili.:tak:
Na koniec jak wszyscy się rozeszli to mnie przytuliła i pocałowała jak dziecko :sorry::sorry::eek::eek::eek:.
i powiedziała.
Kochana podziwiam się ,bo tyle co ty dźwigasz na barach to by wystarczyła dla pułku wojska :-D:-D:-D

Widziała,że jestem załamana,więc mi powiedziała coś w tajemnicy.
TO ona dała znać dla tej fundacji i udostępniła wszystkie dokumenty :eek::eek::tak:;-):-):-)
Kazała mi się uspokoić,wyciszyć i odwiozła mnie do domu.:szok::szok::eek::eek::eek:
ręce opadają, od czego te kutwy tam są!!!!
Lepiej się czujesz po wizycie u psyloszki?
Fajnie, że masz tak duże wsparcie w dyrektorce.
No i ogromniaście się cieszę z nowych wiadmości, taki pilnujący ktoś to już COŚ!!!



słuchajcie zapomniałam wam napisać wczoraj wracam z pracy była gdzieś 21.20-30 a po ulicy biega kobieta i woła Martusia!!!!Martusia!!!!podchodzi do mnie i pyta zapłakana czy nie widziałam gdzies dziewczynki 6 letniej w czerwonej kurteczce białej czapce pyzatej?????ja że nie :no:ale co się stało ???a ona że córeczka wyszła o 18 do sąsiadki klatkę obok pobawić się z jej dziećmi i ona po 20 poszła po nią i się okazało że dziewczynka wcale tam nie doszła!!!!!:szok::szok::szok:biegała krzyczała szukała jej:-:)-:)-(ja jej mówę żeby zawiadomiła policję!!!a ona że to dopiero godzina!!!!ja mówię jaka godzina przecież od 18 to już ponad 3 godziny!!!!kobieta płakała była roztrzesiona krzyczała:-:)-:)-:)-(zapytałam czy mogę jakoś pomóc a ona żebym zadzwoniła na policję bo z tego wszystkiego nie wzieła telefonu:no::no:zadzwoniłam przy niej zgłoszenie przyjeli ona podała im adres numer do siebie:-:)-(Piotr mówi że potem do późna bo oglądał tv jeździły radiowozy:-:)-:)-(długo potem nie mogłam zasnąć jakieś głupoty mi się śniły:-:)-:)-(a teraz myślę boże czy ta dziewczynka się znalazła czy jest cała i zdrowa:-(
mój boże, przypomniało mi się, jak nie raz szukałyśmy z mamą do późnej nocy i po nocy moego brata, tylko już starszy był, zaczął tak "nawiewać"jak miał chyba 8-9 lat. Ale chodziłam, wołałąm go i isę modliłam, a co tu mówić o własnym dziecku i to takim malutkim!


Dobra piszę coś o sobie, będziecie miały co czytać;-)
Zacznę od mojego dzieciństwa, które było okropne. Moi rodzice byli bardzo surowi i wiem tylko, że ja nie chcę wychowywać tak moich dzieci. Mam dwa lata młodszą siostrę i o 10 lat młodszego brata. My z siostrą dostawałyśmy porządne lanie o byle co. A w dodatku mój ojciec zaczął interesować się mną seksualnie gdy miałam 6 lat a 10 lat później mnie wykorzystywał tzn. uprawiał ze mną seks. Podejrzewam że mama o tym wiedziała i nie zrobiła z tym nic. Mam do nich okropny żal. Potem jak byłam w technikum poznałam Pawła - mojego obecnego męża, miałam wcześniej kilku chłopaków ale P miał to coś. 3 miesiące jak sie poznaliśmy poszedł do wojska, ja chciałam do niego jeździć na widzenia z jego rodzicami ale moi się nie zgodzili bo że niby prawie go nie znam a tym bardziej jego rodziny. Doszło do tego że zabrali mi telefon i nie puścili mnie do niego na przysięgę. P się zdenerwował (miałam wtedy prawie 20 lat) i powiedział że zamieszkam u niego i tak 2 miesiące później "uciekłam" z domu. Mieszkałam z obcymi ludźmi bo on nadal był w wojsku i było mi lepiej niz w domu.Po 2 miesiącach wzięliśmy ślub cywilny (wojsko płaciło mi prawie 1000 zł bo P był prawnie jedynym żywicielem rodziny), na kościelny chcieliśmy zaczekać aż wyjdzie z wojska, ale miesiąc później dowiedziałam się, żę jestem w ciąży i pobraliśmy się w styczniu. Wtedy byłam na studiach zaocznych ekonomicznych, których nie skończyłam przez ciążę. Urodziła się Klaudia a dwa lata później Amelka. W tym roku zaczęłam studia też zaocznie - filologia angielska. Z rodzicami nie utrzymuje kontaktu, na moich ślubach nie byli, swoich wnuczek nie znają a mieszkają 4 km od nas.
Ciekawa jestem czy którejś z Was będzie się chciało to przeczytać.

PRZEPRASZAM, żE MARUDZę
Kochana, od marudzenia to jesteśmy tu wszystkie:-p
Współczuję Ci przeżyć i nawet nie iwesz jak bardzo Cię rozumiem i to czuję. Dobrze, że w porę znalazłaś dobrego człowieka na swojej drodze i miałaś tyle siły by uciec do niego. Cieszę się że masz w nim nadal wsparcie, no i dwójka dzieci-masa miłości!


Ale dostała wiadomość PM :szok: Panianka mi " nie ładnie " odpisła na posta, dałam jej kartkę, ale niestety dopiero jak go zedytowała :eek: A potem dostałam od niej taka wiadomość:

jak dla mnie to ostrzeżenie możecie sobie wsadzić to forum jest i tak beznadziejne i możecie usunąć moje konto i tak mam to gdzieś!!! sama napisałaś ironicznie a później donosisz konfidentko, GNĘBIĆ KONFITURY!!!!!!!!!!!!!!!!! FRAJERKA ETC
Wywalić piczę!!!
No ale się nią już odpowiednia osóbka zajęła, hihihihi






Dziewczynki juz spia ,a ja zrobilam sobie rury kretem
No włąśnie, kreta miałą kupić!!!
Ale rurki z kremem też bym zjadła!!!!!!!!!!!!!!!!!!



CO NA TEN TEMAT SĄDZI RESZTA?
bez sensu, jakby go nie nazwać i tak połączą, jak już MH proponowała wstawic posta informacyjnego na początku wątku, co by od razu wskoczyły na ostatnią stronę. A jak ktoś chce dołączyć, to dołączy, i tyle.




Witam :-):-)
My już po wizycie u laryngologa i niestety nie jest dobrze, Maja znowu dostała antybiotyk bo uszy nadal nie wyleczone no i jak już do końca będzie wyleczone to ma mieć prześwietlenie uszu i badanie słuchu :-:)-:)-(
osz kurde:-(


Dorcia, no fajny dzionek całkiem całkiem:-D
 

Załączniki

  • 1266962890_by_alkoofil_500.jpg
    1266962890_by_alkoofil_500.jpg
    14 KB · Wyświetleń: 31
Anabuba, cholera jasna, a ja myślałam, że się namęczyłam, ale w porównaniu z Toba to pikuś! TYlko psychicznie przy tych firanach wrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Ania no hej:-)
a czemu agnieszka trolll????????????????????

Kerna ,ani sie obejrzysz ,a będziesz parła:-p:-D

Jaka Agnieszka??
:tak:
a ta Agnieszkaka co wpdla napisala jednego posta i myslala ze swiec.ja odrzu omijam takie posty i nie odpisuje bo wiadomo ze to jakas kanalia:tak:
Witam was dziewczyny:tak::tak:
Ja chora i do niczego gardlo mnie boli okropnie czuje sie jak bym jakas wielka kluche w gardle miala katar i kaszel mnie meczy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Wczoraj poszlam po 20 spac:szok::szok::szok::szok: a dzis o 10 nie umialam z lozka wstac :szok::szok:
wszystko mnie boli i jednym slowem czuje sie do d....py:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
zdrowka zycze:tak:
No ze spaceru nici, Niki ma 37,7, a pikne słoneczko zaczeło świecic :sorry:
upsss boy to nic stasznego
śnieg topnieje i fajnie widać trawę brązowo zieloną z czego to brązowe to kupy :crazy: normalnie aż mnie obrzydzenie bierze :wściekła/y: ale normalnie zacznę zdjęcia robić i do straży miejskiej dzwonić bo to nawet nie mam jak z dzieckiem wyjść żeby na spokojnie pochodziło :no: denerwuje mnie to jak nie wiem co :wściekła/y: no to się trochę wyżaliłam :tak: idę wystawić ciuchy na allegro i za obiad się wziąć :tak:
fujjjj zmora po zimie:crazy:
Maja psy to nich zbieraj to swinstwo:crazy:
Własnie dlatego Wam o tym powiedziałam - napisałam i trochę mi lżej, bo mój mąż jest uczulony na temat moich "rodziców" i wcale mu sie nie dziwię.


Ładnie się wstaje, ja miałam pobudkę o 7 i chyba juz tak będzie w zimie wstawałyśmy ok 9, ale teraz jest widno wcześniej i koniec spania.
Na temat mojego dzieciństwa nie można nic dobrego napisać, dziękuję Wam za ciepłe słowa i rzeczywiście mój P wyciągnął mnie z piekła w porę i teraz jestem szczęśliwa tylko mogłabym mieć amnezję z tamtego okresu. Jako mała dziewczynka parę razy chciałam uciec z domu już byłam spakowana tylko nie miałam pomysłu gdzie iść rodzice o tym wiedzieli bo znaleźli moje spakowane rzeczy. Dla nich to były wygłupy a nie sygnalizowanie że jest jakis problem że ja chcę uciec. TRAGEDIA

.
u nas to normalka:-D:-D
Strsznie wspolczuej Ci mysle ze bedziesz pamietal to do konca zycia ale nie ma co patrezc w tyl trzeba sie cieszyc tym co sie ma:tak:
oj to niedobrze
zdrówka po raz kolejny.;-):-):-)


Dziewczyny ,no jestem szczęśliwa.
Kuba dziś z zachowania zielona zamalowana kropka czyli wzorowo z wyróżnieniem :szok::szok::szok::szok:
Ale nie o tym.
Dzwoniłam do fundacji,bo chccę małego na razie na pełnopłatne zajęcia wysłać z racji braku orzeczenia i co się dowiedziałam.:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:

Kolejna sensacyjna wiadomość.
Z chwilą kiedy Kuba dostanie orzeczenie ,to przysługuje mu osobisty asystent,który będzie z nim chodził do szkoły i go pilnował,dbał o wszystko.
Kurczę,wreszcie będę spokojna.
Asystent już na niego czeka.:szok::szok::szok::szok::eek::eek::eek::eek:
Brak tylko tego orzeczenia,bo czekamy na komisję. :-)
Oczywiście załatwiła to fundacja :szok::szok::szok::szok::eek::eek::eek::eek:
Dobrym duszkiem,który mnie polecił są aż 4 osoby.:szok::szok::szok::szok::szok::eek::eek::eek::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

Ania ze stajni ,bo to jej wujka fundacja i wie,że ja sobie poradzę ,
Kubusia dyrektorka
terapeutka od artterapii ,z którą kiedyś rozmawiałam
i siostra Ula,która prowadzi tę fundację dla nastolatków.:szok::szok::szok:
No to mam już tam niezłą opinię wystawioną. :-D:-D:-D:-D
Zrobili spisek w mojej sprawie:-D:-D:-D:-D:-D:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Dlatego brakowało im tylko mojej zgody.:tak::-):-):-)
Jestem w coraz większym szoku. :szok::szok::szok::szok::eek::eek::eek::eek::eek:
Ależ ja się ciesze :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-):-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
I od razu minął mi mega dół.
Aż chce się żyć na takie wieści.:-D:-D:-D:-D:-D:-D
jupiiiiii super wiadomosci:-)
Oj biedny:no::no::no:Szkoda ze nie da sobie zmierzyc temp bo bys wiedziala czy cos podac czy nie
A jak nie wypije mleka to nic Jemu nie bedzie:tak:Mozesz podawac Jemu jakies szyneczki z kurczaka lub indyka,gotowane miesko drobiowe i nie tylko,rybki

Zdrowka

A my juz w domku po spacerku:tak::tak::tak:Bylo mega fajnie i bardzo cieplusio:tak::tak::tak:Dziewczynki juz spia ,a ja zrobilam sobie rury kretem i zaraz ide wstawic kurczaczka:tak::tak::tak:
Musze sobie jeszcze capucinko strzelic i zjem sobie rogalika:tak::tak::tak:
Ale mnei glowa zaczela mocno bolec:szok::szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
co Ty z tymi bolami tak czesto
Kochana zrob sobie badania plissss
As hura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Dowikla ale ja przeczytałam twojego posta:-D:-D:-D:-D:-D:-Dże masz rurki z kremem a to rury kretem:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Dla wszystkich chorowitek dużo zdrówka moje bidulki:tak::tak::tak::tak:
u nas big big big słońce na termometrze w cieniu+6 w słonku +17 no bosko:tak::tak::tak:tylko ci debilni kierowcy są :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:znów nas ochlapali i to błotem antek miał błoto na buzi na śpiworku na czapce:wściekła/y:ja całe spodnie:wściekła/y:no widza kałuże jak jeziora zamiast zwolnić albo zjechac na bok bo jest gdzie to nie po co:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ale tam WIOSNA NADCHODZI:happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy:
ehhhh kiedys mnie tez gosciu zalatwil bylam w bialych spodniach:eek:
wróciłam ze spacerku z siostra, zrobiłam obiad, dzisiaj kopytka, bo tanie, a mam dzis na głowie dzieciaki sąsiadow z poprzedniego mieszkania którzy pojechali na pogrzeb niby:eek:
z takiej patologicznej alkoholowej rodziny pochadza ze wierzyc mi sie nie chce ze jada na pogrzeb:sorry: bo dlaczego nie z dzieciakami??? corke wzieli a chłopaków juz nie?

poza tym jeden jest w wieku patryka:eek: a drugi ma chyba z 6 czy 7 lat:eek: a moze 8.. w kazdym badz razie mogliby ich samych w domu zosatwić i zrobić jedzenie tez by mogło byc. patryk zostawał w domu sam nawet wieczotami nieraz:eek::eek:

M sie zgodził, to ja juz nie mialam nic do gadki, szkoda tylko ze oni sobie pojdą po 17 jak M wróci z pracy i nie jemu dziecko budzili i ni eon sie z nimi musial użerac:confused2:
no ale.... generalnie mi nie przeszkadzaja, ale teraz krucho z kasą, a ja jeszce jakies obce dzieci co jeszcze jedzą non stop jak opętane musze zywić:eek: :-( jhak sie dowesz czegos to daj znac... boze biedna dziewcynka.. i biedna matka....:-(

no powiem Ci ze nieciekawe miałas dziecinstwo:-(przykro mi.... ale dobrze ze teraz masz męża i wsparcie w jego rodzinie:tak::tak: czasem lepszy dobry tesc niż średni rodzice;-)

:confused2: skoro justa juz sie nia zajęła..... to teraz tylko czekac az dostanie bana:sorry: skoro t forum jest do dupy to po co się na nim udziela:sorry::nerd:

:szok::szok:

witaj, przeczytaj ostatnie posty, a nie ten sprzed kilku lat:tak:;-)

wg mnie to niezły pomysł- poza tym przejrzyściej by się zrobiło;-)
CO NA TEN TEMAT SĄDZI RESZTA?



u nas są specjalne kose na kupy od psów napisem posprzatac po swoim psie:sorry: ale jakos niebardzo ktokolwiek się do tego stosuje:eek::eek::eek:
no to cie chlop zalatwil:cool:
D
 
Meduska nie ma to jak być dobrym czyimiś rękoma:sorry:cię chłop załatwił:sorry::sorry::sorry::sorry:u nas Pietruszka kiedyś miał zwyczaj zapraszania znajomych bez uprzedzenia mnie lub zapytania czy nie mam nic przeciwko:sorry:mało fajne to było ale jakoś tolerowałam i kiedyś latem końcówka sierpnia ja źle się czułam jak diabli w ciąży dzieciaki u dziadków moje kochanie wrac z pracy uśmiechnięte że weekend się zaczyna gada mi coś gada i nagle a wiesz kochanie za godzinkę wpadnie lechu z żoną do na sposiedzimy npiejmy się winka ty soku pogadamy.....zrobimy jakąś sałatkę co?????ja nerw że mógłby wcześniej mnie zapytać bo czuję się masaktycznie i jedyne o czym marzę to o chłodnym prysznicu i o położeniu się z nogami wyżej i o tym by mi pomasował stopy bo spuchnięte jak banie:wściekła/y:a on no wiesz oni pójdą to odpoczniesz.......taaaaaaaaa jak się zasiedzą do 2-3 w nocy to napewno odpocznę...ale mówię ok jak ty mnie tak to ja cię tak..........przyszli goście no w końcu do niego on ich zaprosił...a ja myk w dresiku na łóżku leżę nogi wysoko na zagłówkach słuchawki na uszach książka i zero reakcji poza cześć gościom:sorry::sorry:Pietrucha sie trochę zmieszał nic nie powiedział goście pojeli że chyba nie czas na gościnę i posiedzieli do 22 i poszli:sorry:a Pietrucha mnie przeprosił a teraz zanim kogoś zaprosi albo uszczęśliwi mnie czymś innym pyta jakie mamy plany i czy nie koliduje to z tym czy dzieciaką nie przeszkadza itp:tak::tak::tak:
gówna psie to zmora chyba nas wszystkich:eek::eek::eek::eek:ja idę i co chwilę mijam ijeszcze dzieciaki co chwile upominam uważajcie mina :eek::eek:
i bardzo dobrz zrobilas prosze jak sie chlopina nauczyl:-D
a mi tam nasze mamy siedzące w domu w niczym nie przeszkadzają:eek:a z tego co pamiętam to już kiedyś mamy siedzące w domu 2 chyba tworzyłyśmy:sorry::sorry::sorry::sorry:i nie wiedziałyśmy w końcu gdzie pisać i wróciłyśmy na stare smieci:sorry::sorry:a może mi się to śniło:eek::eek::eek:
:tak::tak::tak::tak:
A może można wkleić na początek jakiegoś posta typu miło, że do nas zajrzałaś, ale zacznij lepiej czytać od końca :sorry::rofl2:
swietny pomysl i oby pomogl bo wkurzajce sa te posty
Witam :-):-)
My już po wizycie u laryngologa i niestety nie jest dobrze, Maja znowu dostała antybiotyk bo uszy nadal nie wyleczone no i jak już do końca będzie wyleczone to ma mieć prześwietlenie uszu i badanie słuchu :-:)-:)-(
:-:)-:)-(
Ja mialam jutro jechac z mlodymi do lekarza na wazenie i odebrac Wiktorii wyniki,ale wlasnie ogladalam pogode i jutro ma padac:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Kurde i popierniczyla mi ta pogoda plany bo pozniej mialam miec dlugi spacerek i zakupy:no::no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

MH
Fajnie ze goraczka Niki spada:tak::tak::tak:
no to pogoda zepsula plany:eek:
No to w koncu moge napisac jak mi dzis dzien minal :-).
Kolo 11 wyszlam z niunia do kauflandu po pita.Oliwka na szczescie spala :-).Pozniej poszlam do przyjaciolki zaniesc jej ten pit.Wypilam herbatke i poklachalam chwile.W drodze do domu spotkalam mame wiec z nia bylam w sklepie.Oliwka troche w wozku ,troche na nogach lazila.
Do domu wrocilysmy przed 14 a o 17 juz z G wychodzilismy wszyscy do klubu.

W klubie zawsze Oliwka byla sama z dzieci a dzis jedna babka przyszla z 2 letnia wnuczka i pozniej kolezanka co wczoraj byla pierwszy raz .Ona jest wspoluzalezniona to przyszla z coreczka 2,5 letnia.Wiec dzieciaczki mialy towarzystwo.Ale i tak sie dosc za Oliwka nabiegalam.Na szczescie byl G i biegalismy na zmiane :-).

Kolezanka nas podrzucila samochodem do domu.W domu szybkie mycie Oliwki i G ja uspal.Niunia spi od kilku minut.

Ide zjesc kolacje i was zaraz poczytam :-).

Dalam niuni na noc czopek bo dzis jest strasznie ale to strasznie ryczaca i nieznosna.Mam nadzieje ze nic jej nie wezmie jakas choroba :-(.
fajnie spedzony dzien:tak:Super bieganina dobrze ze byly tez dzieciatka, zawsze weselej:tak:
Witam dziewczyny!

Małą w łóżeczku mam nadzieję zaraz zaśnie, mój na nockę pojechał do pracy, ja mam za soba mega ciężki dzionek, choć bez P to nie wiem czy bm jescze skończyła, nie, n pewnie już bym skończyła...
A więc z rana przyszli elektrycy, posprawdzali i stwierdzili, że jak najszybciej trzeba by było wymienić instalację bo jest mieszana i tylko kwestia czasu jak zacznie wszystko siadać, no za...iście!
Później stwierdziłam, że ciepło na dworze więc pomyłam okna ( Piciu mi pomógł ), poprałam firanki, jedna przeszywałam i z taśmą męczyłam się dobre półtorej godziny, jedną wyrzuciłam ( choć ją uwielbiałam, ale już dziurkowata się zrobiła w kilku miejscach, przysłaniałam to motylkami, na spisnkach, no ale...), później obiad, zajęłam się mała, żeby P pospał przed nocką, podłogi, zmywanie ( a znów mam pełno !). Szczescie, że P jadł obiad z mała, to wieszałam firany, zrobił zakupy, to isę zajęłam obiadem, no i jakoś tak dzień zleciał, niby nic a zwiędł jej cyc, hihi.
Nadrobiła dzionek i wieczorek, więc zw z cytatami.

z tym cycem to mnie powalilas:-D:-D:-D:-D



Anabuba ale poszlas z tymi porzadkami wiosennymi:szok: a moije okna czekaja:sorry:Sama z rana sie zalatwilas tym budzikiem:-D:-D i po ptakach i po BB:-D:-
 
reklama
no to nadrobilam ufff
Popoludniu bylysmy na zakupkach w Toys ar us Laura distala z Fisher Prica samolot.I przez niego trez spac nie moze siedz z nim w lozku:sorry:
Juz godzinke i non stop ja slysze:eek:
PO zakupach wrocilam z kumpela do domku i zrobilam szybko ziemniaki.Zjadlysmy i pojechalysmy z dziewczynami na sale zabaw.Poszalalay tam 2 h po czym wrocilysmy na chate:-D
W domu kapiel, kolacja i spanko.
MOj wropcil do domku z szampanikiem wiec spadam szybko:-)
Dobranoc
 
Do góry