reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

reklama
Dziwnie to jakoś u was z tymi L4....

Ja mam termin na jutro 03.06. a L4 ostatnie mam normalnie wystawione do 12- tego i lekarz mowi ,że tak czy siak do tego dnia juz muszę urodzic bo będę przeterminowana sporo a jakbym wczesniej urodziła to z dniem porodu L4 się anuluję i automatycznie zaczyna mi się macierzynski.Nie może byc tak ,że ja mam tak a u Was inaczej bo zus jest jeden i ma te same normy...
 
Czytam o Waszych historiach z L4 i nie rozumiem dlaczego tak różnie się do tego podchodzi. Ja miałam termin na 31.05 a gin wypisał mi spokojnie do 7 czerwca - 6 kładę się do szpitala i chyba szpitalne L4 obowiązywać będzie dalej, aż do dnia porodu, a potem macierzyński. Dziwne, że tak Wam skracają ten czas - przecież każdy dzień będzie bezcenny!
 
Mi lekarz w szpitalu powiedział, że po terminie porodu już poleci macierzyński, bo inaczej ZUS się czepia o zwolnienia po terminie porodu :/ K. twierdzi, że lekarze nie uważają na zajęciach z takich zagadnień i ma dzis zapytać w pracy kadrową o to.
Zołza a skąd ZUS wie, jaki mamy termin porodu. Wydaje mi sie, ze nikt ZUSu nie informuje o tym raczej...
 
No tak, to wiem, ale wcześniej nikt nie informuje o przewidywanym terminie porodu..

No nikt.Dlatego nie wiem skąd te problemy macie z lekarzami i L4...:confused:

Mój bez żadnego problemu dał po prostu na kolejne 30 dni jak zawsze i mowil ze jak urodze szybciej to L4 samo wygasa i sam urlop macierzynski wskakuje jako kontynuacja
 
reklama
Hej dziewczyny.

Postanowiłam dziś do ginka pojechac, bo czuje się coraz fatalniej fizycznie a co za tym idzie psychicznie... Więc proszę Was dziewczyny o mega mega mega silne kciuki, zeby mi jakoś pomogła, bo ja już bez kitu nie daje rady... Ledwo chodzę, już nawet piłka do skakania małą jest pomocą :( Mała tez od 2 dni jakas dziwnie spokojna jest czasem mi pierdyknie w żołądek albo w żebra ale na tym koniec, no i pod wieczór przeciąganie... Więc jadę skontrolowac sytuacje... Proszę naprawde o kciuki... Bo ja już nie ogarniam tego co się z moim ciałem dzieje :(
 
Do góry