reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hello babki , melduje sie , jestem , jestem , czasu ni ma oj masakra i tyle . Nie jestem w stanie was nadrobić:-Dtyle bazgracie .......:-D a więc nowe aniołkowe mamusie tulam mocno . Kłaczku a Karolek to mocno Cie juz kopie?Kasiu - Agatka pewnie też daje znać co?wiecie co nie będe udawac ze wiem co u was , bo nie mam cierpliwości zeby czytać milon stron do tyłu ale wszystkie was całuje. Czarna , aga-cina, mrówka???, izw, ziólko:-D, a-gala, kobietka, ...reszte nie pamietam ..aha EMY, no tak bo bym zapomniała , o kurcze :-DOnaxx - będzie ok , uwierz w siebie w końcu BABO!!!!!!;-).....postanawiam sie poprawić.....:-D:zawstydzona/y::-pBibianko buziaczki dzielna kobietko.

U nas to już łóżko cza wymienić bo sprężyny poszły tak majstrujemy ha ha :-D ale z jakim skutkiem???zobaczymy . BUZIAKI dla wszystkich , tych nie wymienionych oczywiście też.:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam.
Jestem po 11 godzinach na uczelni i padam na przysłowiowy ryj...
Wróciłam ,przespałam się ,a teraz idę z psami na spacer i znów do łóżka.
Dobrej nocki.
 
Dobrze, ze jest takie forum jak to. Niestety niedawn ostraciłam swojego dzieciaczka , serduszko przestało bić w 8tyg i 4dc. Pewnie jak większość z Was zadaje sobie pytanie : dlaczego?? Dlaczego mi się to przytrafiło? Wypłakałam już tyle łez i żadnej ulgi nie czuje…wciąż tak wielki smutek i żal :(

Wiem ze będziemy próbować jeszcze raz,jak tylko lekarz pozwoli, ale na samą myśl czuje strach…. Nie wiem jak przeżyłabym powtórke tego, co się stało…
Przed zabiegiem byłam u trzech lekarzy i wszyscy powiedzieli, ze po pierwszym poronieniu nie zaleca się żadnych badań. Dla mnie jest to niezrozumiałe, mam ryzykować następne poronienie??
Przeczytałam wątek „badania po poronieniu”, zrobiłam sobie długą listę tego, co chcę zbadać. Ale chyba wszystko na własny koszt.
Czy którejś z Was udało się wymusić na lekarzu skierowaniena jakieś badania po pierwszym poronieniu? Napiszcie proszę, czy prywatnie czy na NFZ to Wam się udało? I na jakie badania?
 
Ostatnia edycja:
Czy którejś z Was udało się wymusić na lekarzu skierowaniena jakieś badania po pierwszym poronieniu? Napiszcie proszę, czy prywatnie czy na NFZ to Wam się udało? I na jakie badania?
Witaj, szkoda tylko, że na takim wątku, pytanie dlaczego? Dzisiaj mija mi 3 lata odkąd pierwszy raz je sobie zadałam, ale ja odpowiedź znam - niski progesteron, za niski + stres jaki mi wtedy towarzyszył. Dla Twojego Aniołka
[*]. Co do skierowania - rodzinny może Ci trochę wypisać na mocz, krew, tarczycę itp., zawsze to kilka złotych zaoszczędzone :tak:
 
Witam niedzielnie,
kok.o, zawsze możesz spróbować z tymi badaniami na NFZ, ale lekarze niechętnie dają po jednym poronieniu skierowania...Ja dopiero po 2 dostałam.
as76, jak tam na uczelni? Zadowolona? Jak napisałaś, to zatęskniłam za moim APSem :-D z kim masz zajęcia, może znam?
ilona1990, no to kiepsko z tymi praktykami, ale chyba nie masz wyboru za bardzo :confused: tylko nie przemęczaj się!

My się do teściów wybieramy dziś. Miłego dnia!
 
gosiulek- test negatywny , brzuch boli na @ , wiec ja juz tylko czekam ..... !!!!!!!!!
tempka zaburzona bo boli gardło, głowa,wstawałam w nocy ..... do bani jednym słowem :(((((
 
reklama
No własnie u mnie juz nie ma ani nadziei ani siły aby znów sie starać i znów ciągle ryczec, nie piszę tego aby Wam smęcić ale nie poważnie brakuje mi juz sił !!!!!!!! w tym cyklu byłam baaaaaaaaaardzo naprawdę wyjątkowo spokojna, bez myslenia , a jak wiem ze jutro czy dzis bedzie @ i ten test negatywny to mam ochote sie mostu rzucić i tyle !!!! ciągle pod górkę mamy,ciągle jakies kłopoty i do tego dochodzą nieudane starania, Boże no ile jeszcze tego...!!!!!!!!! Czasami nie wierze juz w nic !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam ochote krzyczec, tupać nogami i nie wiem co jeszcze, jestem taka bezsilna , czy w koncu bedziemy miec z tej górki ,,,!!!!!!!! nie wiem.... na razie ciągle kłody pod nogami !!!!!!!!!!!!!
 
Do góry