reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

DZIEWCZYNY PROSZĘ O POMOC, jak nauczyłyście swoje dzieci ssać smoczek? Mój jest strasznie oporny, jeden raz załapał i nawet zasnął, ale następnego dnia to samo, krzywi się, płacze, pluje, nie ma zmiłuj ... macie jakieś sposoby?

moja też TT nie tolerowała, ale lubi te z Aventu. Musisz być cierpliwa w nauce ssania smoka. Ja swoją troszkę "maltretowałam" i długo trzymałam jej go w buzi zanim załapała. Łapała na moment i wypluwała, to ja znów i tak jakiś czas. Potem dawałam spokój, ale codziennie próbowałam (tylko, że ja ją uczyłam jeszcze w szpitalu). Teraz załapuje praktycznie od razu:-)

My chrzciny będziemy robić chyba we wrześniu bo w sierpniu Siorka robi, a ja będę chrzestną :-D:-D to będzie mój pierwszy chrześniak!! heh...w jednym roku zostałam mamą i mamą chrzestną:-D Macie jakieś pomysły na prezent poza kasą i ewentualną pamiątką z grawerem??
 
Ostatnia edycja:
reklama
hejka
Biedne jesteście z tymi teściowymi ja mam spokój bo moja się nie pojawiła he he nie widziała małej ,już wszyscy znajomi byli a ona co siedzi z dooskiem w domu i nie raczy przyjechać ani zadzwonić .Dziś M na chwilę przyjechał z trasy i pytał się czy może hrabianka dzwoniła.No minę miał nie taką jak mu mówiłam że nie .Nawet jego rodzeństwo się niepofatygowało żeby małą zobaczyć.
od cała rodzinka mojego M
a co do smoczka ja używam avant zbawienie co prawda wkładam małej na trzy razy zanim zassa no ale co tam NIECH ŻYJE SMOCZEK
 
Munka ja ostatnio dostalam zestaw: ramka, pudeleczko na 1 zabek i pudeleczko na loczek. Moze cos takiego? Albo srebrna lyzeczka dla maluszka czy zestaw sztucow takich malych?

Mloda K nie musisz rozmawiac z tym babsztylem. Napisz jej smsa, albo niech maz zadzwoni zeby przyszla innym razem. Jak to jest, ze niektore osoby uwazaja, ze maja prawo do nieustannej obecnosci i wizyt kiedy im sie podoba. Glupia tylko zamet wprowadza, A chrzciny zamow na sierpien, jak jej zalezy to zrezygnuje z wycieczki. Hihihi, ale jestem wredna :p
 
Ostatnia edycja:
Munka ja ostatnio dostalam zestaw: ramka, pudeleczko na 1 zabek i pudeleczko na loczek. Moze cos takiego? Albo srebrna lyzeczka dla maluszka czy zestaw sztucow takich malych?

Mloda K nie musisz rozmawiac z tym babsztylem. Napisz jej smsa, albo niech maz zadzwoni zeby przyszla innym razem. Jak to jest, ze niektore osoby uwazaja, ze maja prawo do nieustannej obecnosci i wizyt kiedy im sie podoba. Glupia tylko zamet wprowadza, A chrzciny zamow na sierpien, jak jej zalezy to zrezygnuje z wycieczki. Hihihi, ale jestem wredna :p

Jestem baaaardzo bliska tego pomysłu.....
 
Ja na razie wypróbowałam tylko dwa nuki (kauczuk i lateks), muszę zatem ruszyć znowu na sklep i kombinować dalej :tak:


Ja juz kupilam 9 sztuk i nie chce zadnego..tylko mamuni cyce :-D
Tez bym chciala nauczyc ssac sztucznego, bo do zasniecia potrzebuje mnie, nawet jak jest najedzona :(...to strasznie uciązliwe
 
Ja juz kupilam 9 sztuk i nie chce zadnego..tylko mamuni cyce :-D
Tez bym chciala nauczyc ssac sztucznego, bo do zasniecia potrzebuje mnie, nawet jak jest najedzona :(...to strasznie uciązliwe

Moja też smoczka nie lubi. Za to dzis zrobiła, przysięgam(!) największą kupę świata.:szok: Zafajdała się az po skarpetki! Zaczęłą stękac o 6 rano a TO wyszło koło 10.Prawie jak poród. Normalnie ja nie wiem gdzie w takim małaym brzuszku się to zmieściło!:szok:
 
Moja też smoczka nie lubi. Za to dzis zrobiła, przysięgam(!) największą kupę świata.:szok: Zafajdała się az po skarpetki! Zaczęłą stękac o 6 rano a TO wyszło koło 10.Prawie jak poród. Normalnie ja nie wiem gdzie w takim małaym brzuszku się to zmieściło!:szok:

zazdroszczę :) u nas była kupka wielkości ziarnka groszku :eek: dziś wystartowaliśmy z bebilonem, może coś ruszy większego.
 
potwierdzam, my też raz małego nie wykapaliśmy i żyje:-D

z tym kąpaniem to mi w szpitalu powiedzieli że jak nie ma upałów to takie dziecko można kąpać co 2 dni,

mi tez mowili ze teraz jest "moda" i zlecaja kapac co 2/3dni;-)
ja kąpie codziennie, zima bede rzadziej kapac

A ja od wczoraj mam juz drugi po ciazy okres... podobno po ciazy okres mial mniej bolec - gown..o prawda;/

mi ciaza pomogła;-):tak:

moze potem tez Ci przedzie, moze tylko pierwszy ten okres taki masz:-(


Ja byłam w zeszłym tygodniu w kościele uzgodnić date chrztu i co d... mam przyjsc za jakiś czas proboszcz się zastanowi czy mi ochrzci, a ile się nasłuchałam :( a na koniec powiedział, z jak ja umrę to nie wiadomo gdzie trafię, ale jak synka niech się pani nie martwi, bo jak umrze to trafi do nieba- załamka, az się popłakałam jak wyszłam:(


olej fiuta :cool:


Co do księdza to mój powiedział że ochrzci bez problemu za to robi mi problem ze ślubem kościelnym, bo chciałam wziąć przy okazji chrzcin ale on się nie zgadza. Wiadomo druga okazja by mu zapłacić... W sumie już mi się kościelnego odechciało jak powiedział, że ochrzci ale mój D nalega...

i oni sie dziwia ze ludzie odchodza od kosciola noo???


acha i do wózka wkładam czasem swoją przepoconą, koszulkę od piżamy- hahahahahahahha

po co??? ;-):-)


Ja na razie wypróbowałam tylko dwa nuki (kauczuk i lateks), muszę zatem ruszyć znowu na sklep i kombinować dalej :tak:

od zykłych gumowych podobniez robia sie plesniawki :confused2:


Byłam dzisiaj na plebani. Księdza już nie ma w kancelarii tylko siedzi jakiś babsztyl. I co? Chcieliśmy chrzciny 2 września - doopa bo u nas chrzczą tylko w 2 i ostatnią niedzielę miesiąca. 9 września moja koleżanka która będzie chrzestną ma wyjazd służbowy, więc wracam do domu i mówię do K. co i jak i że musimy jednak 26 sierpnia na co słyszę: "ale mama wyjeżdża nad morze na wycieczkę". Noż k......wa krew mnie wtym momencie zalała. Wstałam, powiedziałam że w takim wypadku to ja już mam dość organizacji chrzcin i niech sam się o wszystko martwi. Bo dla mnie to w tej uroczystości są najważniejsi rodzice chrzestni, a nie pierd.....ta teściowa! I wyszłam.
A ja się zastanawiałąm dlaczego ona nas tak już kilka razy wypytywała czy już datę ustaliliśmy, bo od jakiegoś czasu mówiliśmy tylko że sierpień lub wrzesień.
W takiej sytuacji melduję się jako trzecia chętna do rozwodu!!!!! Naprawdę dłużej nie zniosę tego, że zawsze matka jest najważniejsza!!!!!

I najlepsze że jeszcze się zapowiedziała przez K. że dzisiaj przyjdzie odwiedzić wnuka. Pier.....lę, nie otworzę jej furtki. Nie mam o cyzm z nią rozmawiać, a Szymek od 8 rano nic nie spał i dopiero co zasnął więc pewno pośpi conajmniej do 20. Więc nie ma po co przychodzić. A jak ma przyleźć i go rozbudzić to serdecznie dziękuję.

Kurcze, dlaczego to wszystko takie trudne jest. Moje małżeństwo może nigdy nie było idealne, ale jakoś się dogadywaliśmy. Wiele złego przeszliśmy przez te 7 lat, ale zawsze "my" byliśmy na pierwszym miejscu. A teraz? ****na mamusia we wszystko się miesza i wygrywa!!!!


WPOŁCZUJE:confused2::confused2:


My tez bylismy dzis na bioderkach - wszystko ok:tak:
 
reklama
Mi sie cera nie zesula, ale od pirodu miewam rozwolnione kupy dla odmiany pi zatwardzeniach w ciazy- ma tak ktoras? Munka jak Twoj wzrok? Poza tym czuje sie ostatnio tutaj niewidzialna niemal:(
 
Do góry