teściowa do mnie wydzwania kiedy ona babcią będzie i oczywiście wszyscy myślą że to moja wina bo to kobieta ma być w ciąży a facet to nikt nie bierze po uwagę że może być winny
nie spałam całą noc bo myślałam o szwagierce w ciąży , wyobrażałam sobie te zjazdy rodzinne , wszyscy z dziećmi a a my z psem - bo tylko jego mamy , jesteśmy z mężem tacy żałośni
czemu jednym się udaje ot tak zaciążyć a inni 5 lat i nic - trzaska mnie
pewnie jak sie wypłaczę to mnie puści ten nerw i będą musiała przejść z tym do porządku dziennego
lumina, kurde, za przeproszeniem, CO TY PIE...SZ??????

Normalnie zaraz ci wirtualnego kopa przysadze! Załośni??????? Kobieto! od kiedy to wartosć człowieka mierzy się ilością posiadanych dzieci?? NIGDY tak nie mów o sobie i mężu, NIGDY!!!
Z tego, co piasałaś, to można raczej powiedzieć, że szwagierka z meżem nie mają się w życiu czym pochwalić, dorośli ludzie siedzący u teściowej/mamy na garnuszku. Wiadomo, różnie sie układa, wiedzie, różnie ludzie sobie radzą.Wy sie staracie zyc samodzielnie i z tego masz być DUMNA, radzicie sobie jak możecie, ale nie wisicie na kimś. SŁYSZYSZ?
A teściowej na kolejne pytanie odpowiadaj, ze babcią bedzie jak szwagierka urodzi. I niech sie nie wpier.. w nieswoje sprawy.
Ściskam mocno, wypłacz sie jak tego potrzebujesz i nie przejmuj sie innymi ludzmi (wiem, sama mam problem z kolezanka z pracy w ciazy, ale juz coraz mniejszy... juz jej nie unikam ;-) i nawet chwile pogadalam o temacie. Tak wiec widzisz, da sie

)
A ja wczoraj zasnełam przy tym jednym piwku hihi, nie zdazyłam dopić
Ani@k dzieki... juz naczytałam sie w necie watkow dziewczyn "tarczycowych" i patrzac na moje wyniki to jeszcze tragedii nie ma,choc dobrze nie jest. Mam nadzieje ze uda sie wyleczyc to, i nie bede musiala do konca zycia brac hormonow
