hejka:-)
widzę, że towarzystwo się rozgadało dziś

jest coś o zakupach i o sprzątaniu świątecznym, no i o wizytach...tematów, że hoho...
kasica a co Ty taka wkurzona? Kobito..święta idą, a Ty tak klniesz


wrzuć na luz...jeszcze jeden dzień!!!!

ja tak robię i super mi z tym;-) a to kłucie to jest pewnie na owulację, skoro lekkie plamienie było, to teraz kłucie dobry objaw
Muma ale super ta zabawka

kurcze...ja mam tylko jednego misia dla Julka

wstrzymuję się, bo pewnie znajomi naznoszą, mama coś już pokupowała w Austrii, jak mi to zwali do domu w marcu, to będę się przeciskać przez te zabawki. Ale ta Olkowa mi się spodobała

A co do pani z Kenii...powiem Ci, że jak to taka pani w średnim wieku lub starsza, to one są bardzo fajne. Roześmiane, rozśpiewane, ogólnie "don't worry, be happy"

:-) tylko, że nie wiadomo jakby dziadkowie zareagowali na inny kolor skóry. Moi na przykład, to w życiu by się nie zgodzili. Może jedna babcia to tak, po namowach, ale druga i dziadek to w życiu. Dzidziu już nie żyje niestety, ale pamiętam jakie "jazdy" z nim były przed śmiercią. Jestem pewna, że jakby taka pani do niego przyszła, to by krzyczał, że chyba już umarł i jest w piekle, bo widzi czarnych

Nooo takie to pokolenie
Gatto kciuki za jutrzejszą wizytę&&&&& Aaaa to tere fere będzie miała chłopca??? chyba kiedyś pisała, ale zapomniałam. Tymek tez nie mój gust, ale co mi do tego. Julek tez się nie wszystkim podoba, a ja i tak tak nazwię swoje dziecię

a jak u Was z imieniem? została Franceska? czy jakies inne opcje wchodzą w grę
Aleksis za Twoją wizytę tez kciukasy ogromne, takie zdwojone, chociaż jestem pewna, że wszystko będzie dobrze!!!!!&&&&&&&& A łóżeczko superowe!!!! nie widziałam tu takich...a zresztą co się dziwić, jak tu nic nie ma

Nooo a mój brzucholek okrąglutki, ale mnie się już mniej podoba

bo mi opadł i jakiś taki wydłużony

kok.o ma fajny, taki właśnie piłkowaty i Gatto też. Czyli jednak kształt brzucha zależy od płci lokatora

Ciekawe co to będzie u Ciebie? ja chyba tez obstawiam chłopca
ani@k widzę, że plan działania w sferze starankowej opracowany w najmniejszym szczególe. Bardzo dobrze!!!i tak trzymać, najważniejsze to mieć cel i do niego dążyć, raz większymi, raz mniejszymi kroczkami, ale zawsze do przodu. Bo co by dało, załamanie się i nic nierobienie?

samo raczej nic nie przyjdzie, nie? trza naturze trochę pomóc i ani się obejrzysz będą II kreseczki.
caterina to święta raczej pracowite będziesz miała. A przynajmniej lepiej płacą za takie "ekstra" dniówki czy nocki?
A ja dziś lekko otępiała jestem. Bo jakże mogło by być inaczej...nie spałam od 2:30 do 5:50

układalam pasjansa na kompie, jadłam, piłam, telewizję oglądała, a jak już zasnęłam, zaraz trzeba było wstawać. ehhh szkoda słów...A do tego cholernie boli mnie ręka po tej szczepionce, podobno to normalne. Nie mam żadnego zaczerwienienia ani buły, nic mnie nie swędzi, kompletnie nic nie ma, a boli, jakby mi ktoś porządnie przywalił. No i jak na złość, to prawa ręka...ciężko coś nawet podnieść
Ahaa no i Julek coś ospały

trochę zaczynam się martwić, czuć go czuję, nie kopie, tylko tak jakby się przewalał z jednej strony na drugą, ale i to dość rzadko. Myślicie, że to normalne? ja mam 3 opcje dlaczego tak może być... 1. po szczepionce może lekko oszołomiony, 2. moje nieprzespane nocki, 3. okropna pogoda, szaro, ciemno, leje, wiatry wieją i ciśnienie niziutkie. Może to z której z tych przyczyn taki niemrawy
Aha
aaronka a co Co dolega, że szukają jakiegoś zapalenia? kurcze...czyżbyś pisała, a mnie umknęło
