reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Chusty i nosidelka :)

przymocowałąm sobie a pomocą chusty Gaję (ubraną w kombinezon) na płaszcz. Pytam męża jak to wygląda. A on na to - że nie może sie zdecydować, czy jak biedaczka, czy jak ekscentryczna bogaczka :baffled::-D
 
reklama
a czemu chcesz najpopularniejszą?
Trudno powiedziec jednoznacznie, bo jest ich bardzo duzo, poza tym w chustach jak we wszystkim innym obowiązują pewne trędy sezonowe można powiedzieć, hity, nowości

Duzo osób ostatnio nosi nato ocean i grecje.
Hoppetz i babilonia to chyba takie standardy, popularne, nie wyróżniające się zbytnio.
Didymosy... piekne, ale ciut droższe
Ostatnie hity to Leny Lamb z bambusem tęczowa i tropikalna.

Ale moja wiedza jest dość ogrraniczona. Nie wie wszystkim można się tak łatwo zorientować, bo obowiązuje pewien slang chustowy i ja np czasami nie mam pojęcia o jakiej chuście mowa.
Dziunka na pewno podałaby więcej, bo ona częściej na chustoforum siedzi, no i ma doświadczenia warszatowe...

Kasiula tu jest o tym moim 2X pierwsze próbu motania - Chustoforum
co prawda to tkana, nie elastik, ale tekst, ze słabo podtrzymuje kręgosłup przewija sie kilka razy.
No i ja tak sobie pomyslałam, ze 2x nie trzyma po bokach, a że elastik jest rozciagliwy to by było niezbyt bezpiecznie, bo przecież dzieciak mógłby wypaść.
Dziunka, a ty co sądzisz o 2x z elastyka?
Szukamy z Kasiulą konkretnej argumentacji, nie zadowala nas odpowiedź, nie bo nie :-);-)

Jesli nie ma nigdzie w instrukcjach 2x z elastyka to widocznie jest konkretny powod dlaczego nie :-p
Poza tym widzialam na zywo dzieciaczka w 2x w tkanej i nie wyobrazam sobie ze moglabym to zrobic z elastycznej :confused:
A na moja logike to mysle ze chodzi o to ze elastyczna jest wlasnie elastyczna, sprezynuje za mocno, a co za tym idzie dziecko musi byc przytrzymywane przez 3 czesci materialu a nie tyylko przez dwie. W kieszonce z elastycznej panel lepiej i ciasniej obejmuje dziecko niz dwie poly. I masz racje Kilolku, z boku widac raczki i cialko dzieciaczka, wiec mysle ze 2x to juz wiazanie dla dzieci trzymajacych stabilnie glowke a nie gibajacych sie. Raczki dziecka na zewnatrz chusty moga byc tylko jak dziecko jest starsze.
I koniec koncow, 2x to nie takie proste wiazanie jak sie wydaje :-p

A powiedzcie mi czemu o tym dyskutujecie? Stracilam cos?


przymocowałąm sobie a pomocą chusty Gaję (ubraną w kombinezon) na płaszcz. Pytam męża jak to wygląda. A on na to - że nie może sie zdecydować, czy jak biedaczka, czy jak ekscentryczna bogaczka :baffled::-D

:-D:-D:-D
 
IzaBK a nie było Gai za zimno tak na plaszcz?

Ja już nie mogę się doczekać ąż się ociepli i będę mogła chusciocha pod polar wkładać.
 
J
A powiedzcie mi czemu o tym dyskutujecie? Stracilam cos?
wczoraj na chacie zaczęłysmy się nad tym zastanawiać. Oczywiście obie wiemy, że z elastyka wiąże się tylko kieszonki ale szukałyśmy argumentów.

A muszę Wam powiedzieć, że mimo, ze moja tkana jest bardzo sztywna (co mi strzeliło do głowy czysty len kupic to nie wiem :dry:) to i tak obydwoje z młodym wolimy tkana od elastycznej. Ale wydałam kasę to noszę na razie.
A ten len to chyba muszę jako wycieraczkę położyć żeby się wreszcie porządnie złamał :baffled: jak go zmaltretować żeby zmiękł?
teraz to sobie myślę, z emam sukienkę z czystego lnu, którą nosłam całą ciążę, prałam i nosiłam i tak cały czas i po ciąży też - prawie rok, a ona wiąż sztywna :-( czyli nie będzie łatwo z tym łamaniem... moze trzeba użyć jako szmate do podłogi? albo na ulice rzucić żeby ją rozjeździli...
 
IzaBK a nie było Gai za zimno tak na plaszcz?

Ja już nie mogę się doczekać ąż się ociepli i będę mogła chusciocha pod polar wkładać.

nie wiem, bo tylko ją tak w domu przymierzyłam, czy chusta 4,6 da radę na płąszcz i na kombinezon :tak:
kombinezon gruby jest... może dziś wypróbuję na dworze, bo tylko -5, pójdę tak do sklepu... choć komentarz mojego męża mnie lekko spłoszył :zawstydzona/y:
ale tak bardzo chcę wyjść na spacer! a tu pada śnieg, i znowu z wozkiem ciężko będzie..
 
moze trzeba użyć jako szmate do podłogi? albo na ulice rzucić żeby ją rozjeździli...

:-D:-D:-D

A co do rozjezdzania czegos na ulicy. Myslalam ze wczoraj dostane szału.
Wiadomo miasto zasypane, odsniezarki jak zwykle nie daja rady, slisko jak cholera. Jade autem, a lepek na ulicy odsnieza chodnik i rozrzuca snieg po ulicy:baffled: ale mysle mlody i glupi i jakos go przelknelam. Potem staje na innej ulicy, A poszedl cos zalatwic, patrze, a taki facet kolo 40-stki robi to samo :szok: odsniezal swoj wjazd jednoczesnie sypiac snieg na ulice. Patrze dalej, a jemu widocznie odechcialo sie odsniezac to wzial auto i zaczal jezdzic po chodniku aby ubic snieg:szok: wyobrazacie sobie? Czy to moze ja sie czepiam... :baffled:
 
przymocowałąm sobie a pomocą chusty Gaję (ubraną w kombinezon) na płaszcz. Pytam męża jak to wygląda. A on na to - że nie może sie zdecydować, czy jak biedaczka, czy jak ekscentryczna bogaczka :baffled::-D

Na mnie ludzie patrza jak na wariatke z Afryki :dry::dry::dry: ale mam to gdzies :-D najwazniejsze ze nam sie podoba i jest nam wygodnie :tak:;-)
 
:-d:-d:-d

a co do rozjezdzania czegos na ulicy. Myslalam ze wczoraj dostane szału.
Wiadomo miasto zasypane, odsniezarki jak zwykle nie daja rady, slisko jak cholera. Jade autem, a lepek na ulicy odsnieza chodnik i rozrzuca snieg po ulicy:baffled: Ale mysle mlody i glupi i jakos go przelknelam. Potem staje na innej ulicy, a poszedl cos zalatwic, patrze, a taki facet kolo 40-stki robi to samo :szok: Odsniezal swoj wjazd jednoczesnie sypiac snieg na ulice. Patrze dalej, a jemu widocznie odechcialo sie odsniezac to wzial auto i zaczal jezdzic po chodniku aby ubic snieg:szok: Wyobrazacie sobie? Czy to moze ja sie czepiam... :baffled:
:-d:-d:-d
 
reklama
Do góry