reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Chusty i nosidelka :)

reklama
Pamietasz jak sie kiedys farbowalo?
To tak samo :) tylko duzy gar musisz miec i trzyma sie we wrzatku dosyc dlugo. Potem byloby dobrze gdyby twoj maz ja porzadnie wyscisnal recznie - tak wiesz, ze az supelki na niej sie porobia.
 
nie, no wiem jak sie ubrania gotuje, tak jak się gotowalo pieluchy, chodziło mi raczej o to czy z kolei nie przedobrzę czy na pewno ja ten len mogę ugotować, bo jak ze sztywnych 5 metrów wyjda mi mięciutkie 3 to będzie jak skórka za wyprawkę...
 
nie, no wiem jak sie ubrania gotuje, tak jak się gotowalo pieluchy, chodziło mi raczej o to czy z kolei nie przedobrzę czy na pewno ja ten len mogę ugotować, bo jak ze sztywnych 5 metrów wyjda mi mięciutkie 3 to będzie jak skórka za wyprawkę...
len się nie zbiega chyba, bo jest naturalny..
a może daj do zabawy dzieciom :-D dzieci potrafą zniszczyć wszystko, to i chustę Ci zmaltretują szybciutko:tak:
 
no to byłam na chustowym spacerze :-) poszłam sobie na wywiadówkę z Gają, bo nie miałam jej z kim zostawić... no i było super, ale w połowie drogi zrobiła się śnieżyca i zawieja :szok: ja doszłam to wyglądałam jak bałwan :wściekła/y: a Gaja nawet nie zauważyła, słodko spałą :tak: w wózku nie miałąby tak komfortowo,,
ze też ja zawsze muszę ekstremalnie - jak pierwszy spacer to zaraz w snieżycy ...
 
Na mnie ludzie patrza jak na wariatke z Afryki :dry::dry::dry: ale mam to gdzies :-D najwazniejsze ze nam sie podoba i jest nam wygodnie :tak:;-)

Gdzie? w "naszej" cywilizowanej Anglii? :-)
szczerze mowiac jak dlugo tu jestem to nie widzialam jeszcze matki z dzieckiem w chuscie nawet matki afrykanskiej, wszystkie z wozkami smigaja. To dopiero na mnie beda dziwnie patrzec jak na debila chyba, bo mieszkam na dzielnicy gdzie jest wiecej bialych i zauwazylam, ze dziwnie patrza na obcych jak na przybyszow, ba potrafia mi nawet zagladac do wozka i komentowac o moim dziecku:dry: w kazdym razie z duma bede nosic swoja dzidzie w chuscie.
 
no to byłam na chustowym spacerze :-) poszłam sobie na wywiadówkę z Gają, bo nie miałam jej z kim zostawić... no i było super, ale w połowie drogi zrobiła się śnieżyca i zawieja :szok: ja doszłam to wyglądałam jak bałwan :wściekła/y: a Gaja nawet nie zauważyła, słodko spałą :tak: w wózku nie miałąby tak komfortowo,,
ze też ja zawsze muszę ekstremalnie - jak pierwszy spacer to zaraz w snieżycy ...
to furore w szkole zrobilas?
 
reklama
Iza bylo trzeba zrobic fote byśmy ci powiedziały czy wygladasz jak biedaczka czy bogaczka :D

no na pewno nie wygladalam jak mądra ;-) nie przewidziałam tej śnieżycy :baffled:

kilolek - moje dziecko robiło furorę nie tyle tym, że przyszło w chuście, ile tym, że zrobiło kupe :-D:-D i e takie do brata podobne :-D
 
Do góry